Mózg a świadomość

Doświadczenia wyjścia z ciała, stany bliskie śmierci, sny...
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Mózg a świadomość

Post autor: danut »

Na poczatku to trzebaby było wyjasnic o czym rozmawiamy. :D ..? Mózg i świadomośc- jak najbardziej komputer i wgrywane oprogramowanie, które potrafi przetwarzac, operowc nim , analizowac , itd..To wszelkie docierające do niego informacje, wychowanie, środowisko, nauczanie, poznawanie..bodźce wewnetrzne i zewnetrzne...Ale...Weźmy moze za przykład tego samego człowieka od samego początku zyjacego jakby na dwóch płaszczyznach o skrajnie odmiennych warunkach jego zycia i tu jest coś co tak czy siak musimy okreslic jak?- Jego samoświadomością.. i teraz.. czym ona tak naprawdę jest..? Poszukiwaną przez naukowców cząstką Boga, wyodrebniającą swoja odmiennośc, swoje zaistnienie, swoją prawdziwą istotę, promieniem, falą, łącznością , energią bez której ten komputer tak czy siak by i tak nie zadziałał??
dino_24
Homo Infranius
Posty: 406
Rejestracja: sob sie 16, 2008 12:16 am
Kontakt:

Re: Mózg a świadomość

Post autor: dino_24 »

[quote name='Mateusz Kowalewski' post='83236' date='27 marzec 2011 - 23:10']Na początku trzeba sobie wyjaśnić czym jest mózg.

A później czym jest świadomość.

Mózg to nasz "komputer" a świadomość to "windows" oprogramowanie.

Gdyby nie było mózgu to by nie było świadomości.[/quote]



Heureka, chciałoby się krzyknąć za Archimedesem . :)

Nareszcie w temacie , ktoś powiedział realnie i ''konstruktywnie'' bez tworzenia nowych mitów i bytów .

''Natura'' sama w sobie dąży do doskonałości i ... prostoty... , nie ma co jej więc ''poprawiać'' .



Na kanwie porównania ''człowiek - komputer'' , należałoby jeszcze tylko dodać :

- nasze DNA ... to swoistego rodzaju ''mikroprocesor''

- nasze serducho ... wiadomo ''generator energii'' i jeden z charakterów ''kompa'' - sangwinik

- nasza szyszynka , ''kryształowa komnata'' , trzecie oko... to wszelkiego rodzaju ''urządzenia'' peryferyjne w

rzeczywistym kompie ... ''sonar , radar , skaner , napewno potężna antena odbiorcza ... ot , taki narząd

wieloczynnościowo - zręcznościowy ;) , o którym nic nie wiemy :(

- nasz mózg ... to płyta główna kompa ...



Można byłoby tak jeszcze dorzucać i dorzucać ... ale po co komplikować ...



Mózg sam w sobie jest narządem samorozwijającym , kształcącym i dostosowującym się do otaczającej

go rzeczywistości . Za tym wszystkim ''podąża'' dopiero świadomość .

Możemy to prześledzić , ''obserwując'' rozwój naszej cywilizacji .

Inaczej postrzegali rzeczywistość Sumerowie , Egipcjanie , Grecy , Rzymianie , Europejski średniowieczny

''ciemnogród'' , ''Oświecona'' Europa ... a co za tym idzie ich świadomość także ewoluowała , dostosowując

się niejako do otaczającej jej rzeczywistości .

Uwidaczniają nam także powyższe , dwa filmiki komediowe :

''Goście w Ameryce'' /Just visiting - 2001 rok/ z Jean Reno .

''Hibernatus'' /1969 rok/ z Louis'em de Funes .

... czym jest mózg , świadomość i otaczająca je rzeczywistość .



Mieszanie do tego ... metafizyki , duchów , bzdurnego , koślawego ''boga'' , fizyki kwantowej (sic.!!!!) ,

uważam - kolokwialnie ''mówiąc'' - za dryfowanie w złym kierunku .

Tak jak za ''ciemnogrodu'' , alchemicy ''poszukiwali'' złota a filozofowie swojego ''kamienia'' ,

tak dzisiaj , różnego rodzaju ''naukowe'' świry dopatrują się w mózgu ''boskiego , duchowego pierwiastka'' a

w świadomości ''kosmicznego statku 10-tej generacji'' .



... nie ma mózgu ... nie ma świadomości ... Kropka , jak napisał wyżej kolega Mateusz .



*************************************



@ robertcb



Widzę kolego , że jesteś ''fizykiem doświadczalnym'' , ja tylko ''mechą teoretykiem'' ... lecz proponuję ci

wykonanie , małego hipotetycznego doświadczonka ...



... masz 0,5 roku zostajesz ''zamknięty'' pod kloszem , nie wdając się w szczegóły techniczne , zero kontaktu

z cywilizacją i zero kontaktu z technikami cywilizacyjnymi ... , zostajesz wypuszczony po 30-tu latach na

Placu Defilad ... i co .......???? .

Twój mózg poddany zostaje olbrzymniej eksplozji , po to tylko , aby po kilku chwilach dokonała się w nim

implozja i kolaps razem z twoimi ''funkcjami falowo - kwantowymi'' .

Podejrzewam , że w ciągu paru minut przyjechaliby ''chłopcy z jednostki macierzystej'' i zabrali cię na

''Oddział zamknięty'' , tam zajęliby się tobą specjaliści kliniczni ze znanej ... dziedziny medycyny .



Czar pryska ... zostaje goła rzeczywistoś otaczającego cię świata ... resztę sobie sam dopisz ...



P/s

Przestań czytać ''świrów'' i dewiantów ''naukowych'' .

Fajnie , że usunąłeś avatora z herezyjnym motto .

Bez urazy :)
Ostatnio zmieniony czw mar 31, 2011 11:51 am przez dino_24, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ADAX
Weteran Infranin
Posty: 1147
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 5:54 pm
Kontakt:

Re: Mózg a świadomość

Post autor: ADAX »

Lecz dino_24 podał świetny przykład eksperymentu i jego skutków. Chyba, że posiadamy wirtualny czysty dysk, który zapisuje się i kasuje, życie i śmierć. Ja na razie trzymam się pewniaka naukowego.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Mózg a świadomość

Post autor: danut »

ADAX - lecz ja bardziej skłaniam się pomino wszystko do tego co napisał Pantanal na przykład:"Mózg jest tylko odbiornikiem do przetwarzania rzeczywistości, ale nie uniwersalnej, tylko takiej z punktu widzenia człowieka. ".. Widzisz jest to cos ta idywidualnośc, niezależna od programowania, że kazdy zachowa się, mniej lub więcej zniesie, przetworzy po swojemu i odczuje na swój własny sposób..i zareaguje inaczej..I zauważyłam, że nawet to samo zjawisko można zaobserwowac u zwierząt, każde ma swój charakter choc zyja w ten sam sposób i obserwują to samo..I gdybys zamknął"pod kloszem" oddzielnie kilku ludzi to mógłbys tez wtedy zaobserwowac ich różnorodne zachowanie tak samo i kto wie , czy każdy z nich by tam trafił gdzie mowa, czasami zdarzają się wyjątki i to one zaskakują najbardziej...
Ostatnio zmieniony czw kwie 07, 2011 11:55 am przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
niedzwiec
Zaangażowany Infranin
Posty: 354
Rejestracja: śr sty 05, 2011 9:06 am
Kontakt:

Re: Mózg a świadomość

Post autor: niedzwiec »

Ja uważam, że mózg jest tylko komputerem z ogromnym procesorem i małą ilością pamięci. Ludzkie ciało ma DNA, czyli BIOS, który zarządza działaniem podstawowych układów i peryferiów (ruch, oddychanie, kończyny). Świadomość, to tylko system operacyjny, który łączy mózg (i ludzkie ciało) z serwerem (wszechświatem). Z racji ograniczeń systemu operacyjnego nie mamy dostępu do pewnych danych. Są one 'odkrywane' przez ludzi. Co do osobistych wspomnień itd. to uważam, że te, które częściej wracają przechowywane są w mózgu, reszta jest 'archiwizowana na serwerze', a potem trudniej nam sobie je przypomnieć ('livestreaming' :D). Ta teoria wyjaśnia tak wiele (przynajmniej dla mnie), że aż szkoda wymieniać (duszę, boga, reinkarnację etc.)
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Mózg a świadomość

Post autor: danut »

Dokładnie, i pewno chodzi też o to w tym wszystkim, to całe ładne, piękne mówienie o poszukiwaniu prawdy, w rzeczywistości jest poszukiwaniem czystości w tej łączności i w odbiorze, no i każdy komputer jest narażony na wirusy, no i mamy....ciągła walka systemy obronne i poszukiwania..
Ostatnio zmieniony pt kwie 08, 2011 9:12 pm przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
niedzwiec
Zaangażowany Infranin
Posty: 354
Rejestracja: śr sty 05, 2011 9:06 am
Kontakt:

Re: Mózg a świadomość

Post autor: niedzwiec »

[quote name='Pantanal' post='83574' date='08 kwiecień 2011 - 19:53']Niedźwiedź - mała pamięć, ale może tylko operacyjna. Wszystkim marzy się nam lepszy "system", który być może pozwoli wykorzystać nasze możliwości optymalnie. Co do ostatniego zdania... Przecież każdy komputer został przez kogoś stworzony :)[/quote]



Tak, tak właśnie w ten sposób o tym myślałem - jako RAM. Co do tego tworzenia, to jeśli ta teoria zbiorowej jaźni okazałaby się prawdą, to wyjaśnia powstanie życia. Stworzenie życia przez sam kosmos, jako świadome działanie, ale nie na poziomie ludzkiej świadomości, tylko duuuużo wyższym. Zamotałem?
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Mózg a świadomość

Post autor: danut »

Nie zamotałeś.. fajnie się rozumiemy i myslę, ze chodzi tez nie o misz- masz jako świadomośc, tylko konkretne wyodrębnienie punktów jednostek.. ale teraz to ja nie wiem czy wypowiedziałam to co chciałam, bo strasznie późna pora.. :D
Joz
Początkujący
Posty: 26
Rejestracja: śr paź 13, 2010 11:34 am
Kontakt:

Re: Mózg a świadomość

Post autor: Joz »

Ciekawe . Interesujace i co dolej z tym serwerem i co dalej z tym wirusem w serwerze czy też w absolutnym komputerze. Wirus zainfewkuje cały program czy też zrozumie swoją rolę i włączy się w tworzenie coraz większych możliwości absolutnego .Ciekawe jaką drogę wybierze destrukcji czy też tworzenia co zależy od niego a co od jego stwórcy. DANUSIU jak cudownie to brzmi NIE ZAMOTAŁEŚ.. FAJNIE SIĘ ROZUMIEMY.
piotrz
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: wt maja 04, 2010 8:22 pm
Kontakt:

Re: Mózg a świadomość

Post autor: piotrz »

Czy mózg w 100% kreuje naszą świadomość? A może rację mają ci, którzy uznają go za niezależny element?




Nasza świadomość kreuje nasze postrzeganie na świat, na wiarę.



ODPOWIEDZ

Wróć do „OOBE, LD, NDE, HIPNOZA”