[ external image ]Brazylijski „stygmatyk” – muzułmanin Amyr Amiden słynie ze zdolności materializowania niewielkich przedmiotów, które zwie „aportami”. Należą do nich drobne klejnoty, medaliki z wizerunkami świętych lub też zwykłe wypolerowane kamienie. Zakres jego możliwości jest jednak znacznie szerszy, gdyż jak twierdzi, raz na kilka tygodni zyskuje on moc uzdrawiania, dzięki której wyleczył m.in. kilku trędowatych. Ale to i tak nie wszystko. Czy ten mało znany stygmatyk, uzdrawiacz i medium w jednej osobie rzeczywiście jest w stanie dokonywać tych niezwykłych rzeczy?
WIĘCEJ W SERWISIE INFRA
Fenomen Amyra Amidena: Stygmaty, seanse, aporty
- Katarzyna_1
- Homo Infranius Alfa
- Posty: 1969
- Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
- Kontakt:
Re: Fenomen Amyra Amidena: Stygmaty, seanse, aporty
Artykuł dosyć intrygujący, ale... tak sobie gdybam.., jak to się stało, że sesje i badania nad Amyrą Amidenem były prowadzone w połowie lat 90-tych, a dopiero teraz, po kilkunastu latach ukazują się o nim internetowe informacje? Cieekawe? Czyżby miał zastąpić zmarłego Sai Babę? Urodą podobnych facetów można też spotkać na polskim rynku 

"Balbus melius balbi verba cognoscit"