Roboty z kosmosu

Ufologia, badania, obcy, kontakt i inne kontrowersyjne tematy.
Awatar użytkownika
UFOWORLDNEWS
Weteran Infranin
Posty: 1363
Rejestracja: śr sty 28, 2009 2:27 pm
Kontakt:

Re: Roboty z kosmosu

Post autor: UFOWORLDNEWS »

Sądzę , że to mogą to być cyborgi gdzie ludzki jest już tylko mózg kto wie rozwiązanie niemal idealne do eksploracji kosmosu jednak jeszcze nieznane naszej nauce.Chociaż podejmujemy już nieśmiałe próby.Ważne , że zwróciliśmy jako ludzie uwagę na ten aspekt i jeśli będzie rozwijany to możliwe , że dzięki nano-medycynie kiedyś stanie się realny.Nauka nie zna granic to kwestia czasu.Każde odkrycie powoduje następne i tak dalej.Pytanie jak byśmy się zachowywali jako tzw. ONI OBCY czy jak kto tam woli.Warto by spojrzeć na ten problem z drugiej strony.Na przykład wspomnienia z tzw. uprowadzeń wyglądają na zaprogramowane o czym to świadczy?Czy badając tak skomplikowana istotę jak człowiek(chodzi o jego psychikę) nie należało by symulować jego naturalnego środowiska żeby lepiej je zrozumieć? Np symulując obecność aniołów, Boga, rzeczy które normalnie w świecie nie spotykamy?Czy te nienaturalne doznania jak niektórzy twierdzą nie są SYMULACJĄ?Ktoś powie przecież mogą obserwować nas na Ziemi??! Tak ale pewnych rzeczy nie da się zbadać tylko na nie patrząc.Skoro mowa o sztucznej inteligencji ja będąc OBCYM zainteresował bym się naszym wewnętrznym CPU i dyskiem twardym w jednym czyli MÓZGIEM i jego oprogramowaniem.A więc wydaje się to tylko z pozoru czymś nieciekawym.Przecież istnieją relacje gdzie kiedy np. badane jest tylko ciało(ogólnie) świadek pamięta wszystko np. jak Wolski czy Alfred Burtoo.Kiedy mamy do czynienia z uprowadzeniem tzw missing time niektórzy są manipulowani wszczepiane im są wspomnienia itd.
Ostatnio zmieniony czw maja 19, 2011 3:55 pm przez UFOWORLDNEWS, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: Roboty z kosmosu

Post autor: Andrzej 58 »

Ależ oczywiście ,że paniatno.Czy roboty mogą zastąpić człowieka .Absolutnie nie.To tylko maszyny.Nigdy nie będą w stanie myśleć abstrakcyjnie i podejmować samodzielnych decyzji .Mogą tylko odtwarzać wcześniej zaprogramowane czynności w zależności od sygnałów sterujących.Czy dla spotkań z tzw obcymi jest jest jakiś element wskazujący ,że mamy do czynienia z robotami.Myślę ,że nie.W większości przypadków mamy do czynienia z wersją zastępczą mającą wyprzeć rzeczywiste zdarzenia.Przypatek Wolskiego jest wyjątkowy.Dlaczego -pozbawiony nadinterpretacji.To zwykła relacja.Resztę dorobili interpretatorzy.Jeśli zmienić przyszłość na przeszłość w mojej opowieści znajdziemy wiele odnośników do naszej ziemi i celu jaki może przyświecać tym naszym "bogom".Roboty napewno kiedyś zostaną wykorzystane do badania kosmosu.Pobieranie próbek,analiza składu chemicznego planety ,wykrywanie wody i wiele innych informacji ,które potrzebne będą do zapoczątkowania procesów życiowych napewno wykonają roboty.Takie czynności jak rozpylanie bakterii ,czy glonów w wodzie ,to nieskomplikowane operacje i przemierzanie kosmosu w celu dokonania zrzutu jest napewno zbędne.Istotne dopiero są oceny zaistniałego stanu rzeczy,Tu robot jest bezużyteczny.Czy scenariusz wyżej przytoczony ma podstawy bytu.Zauważcie ,że przewiezienie żywego organizmu w przestrzenii kosmicznej nie jest takie proste.Z Rosyjskich badań nad rozmnażaniem wynika ,że wszystkie próby rozmnażania organizmów na orbicie niepowiodły się(błędy genetyczne).Czy na ziemii istnieją organizmy odporne na wysokie temperatury-Tak.Czy istnieją organizmy na wyższym poziomie w systematyce,które posiadają cechę hibernacji-tak.Skąd tak duże podobieństwo genetyczne tak wielu organizmów na różnych poziomach rozwoju.Dopiero dobór naturalny pozwala na dostosowanie do otoczenia i do wyniku naturalnej selekcji można wprowadzić umiejętność myślenia i zapamietywania i odczuwania uczuć wyższych.
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: Roboty z kosmosu

Post autor: Arek 1973 »

Uważem że ci ufici o których się pisze mogą być właśnie robotami.

Roboty z antenkami na głowie, żarówkami, trybami , przekładniami a wszystko połączone drucikami to stare wynalazki ludzi sprzed 30-tu lat. Technologia idzie do przodu i nawet nasze najnowższe roboty wyglądają już inaczej ( pamiętacie tel. komórkowe z wyciąganymi antenkami :lol: ).

Film z Willem Smith "I robot" dobrze pokazuje jakie możemy posiadać roboty w przyszłości. Ale to jeszcze nie finał.

Inteligencje bardziej rozwinięte od nas mogą budować roboty które wyglądają nam jak istoty żywe ,inteligentne a tak naprawdę zamiast obudowy z metalu lub plastyku- (to znów nasze rozwiązanie ) posiadają powłokę z jakiegoś ochronnego "ciała" ,syntetycznego surowca.

A dlatego ochronnego bo jak Pantanal już wcześniej napisał mogą takie lądowania na Ziemi być niebezpieczne, żaden kosmonauta nie chciałby się na jakiejś innej planecie zarazić niebezpiecznym wirusem.

Te istoty mogą być jak inteligentne roboty, wytworzone gdzieś sztucznie żeby wypełniać nadaną im misję, a to że wyglądają do złudzenia jak istoty żywe to tylko pokazuje jak daleko nam do stworzenia takich robotów brakuje.

Jest wiele opisów CEIII gdzie świadkowie opisują że ufici nie wykazywali uczuć, że nie widzieli na ich twarzach takich grymasów jak uśmiech, gniew, a nawe że nie zamykali powiek. Niekiedy mówi się że "jakoś nienaturalnie się zachowywali"albo że "ich czyny były irracjonalne".

Parę razy pojawił się tutaj wątek Wolskiego, to i ja coś dodam.

Wolski opowiadał że bardzo zainteresowali się jego paskiem ze spodni.

To są włażnie takie momenty że nie wiem co począć. Czy nie można było ten krótki czas z Wolskim wykorzystać jakoś bardziej naukowo?, czy załoganci ci nie mogli wypytać go o sprawy jego religi?, o jego poglądzie o życiu wiecznym?, może nie rozumiał ich mowy ale telepatycznie to przecież żaden problem, a tak wzięli się do oglądania paska.....
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Roboty z kosmosu

Post autor: arek »

Nie mozna dac jednej odpowiedzi czy to co fruwa nad naszymi glowami,(czasem) to roboty czy nie ,bo nie jest to tylko jedna cywilizacja .

Wszystko zależy od liczebnosci danej populacji obcych .Zapewne jedni wolą podróżowac osobiście ,inni ,mniej liczni lub tacy których struktury nie pozwalają na przeloty ,wypuszczają roboty ,czy bioroboty które muszą odznaczac sie wysoką samodzielnoscią .Trzymanie sie nadrzędnego programu czyni ich zachowanie czesto absurdalnym.

Dobre pytanie dlaczego my tak nie latamy,a naukowcy stale nas przekonują że latanie na inne pozaukładowe planety jest niemozliwe ,bo energia ,bo czas, odległosc .

Z drugiej strony mamy chocby Wolskiego ,to udowadnia że g.. wiemy o fizyce przestrzeni.

Nie ma znaczenia co oni z Wolskim robili ,akurat pasek stwarza domniemanie ,że byli to jednak żywi obcy .Gdyby ci dali ubranie obcego tez bys popatrzył jak się zamyka .Ciekawosc to domena istot żywych.
Ostatnio zmieniony czw maja 19, 2011 8:06 am przez arek, łącznie zmieniany 1 raz.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Roboty z kosmosu

Post autor: arek »

Ja będąc obcym ,raczej prowadziłbym badanie w klimacie jak pamięc gatunku ma wpływ na kształtowanie sie formy bytu i jak w istocie tworzy sie potrzeba istnienia.

Najprostrzy przykład ,konie płosza sie jak leci nad nimi paralotnia ,nie reagują tak na trójkatny obrys skrzedła motolotni ,żaden gatunek ptaka nie zagraza koniom wspóczesnej wielkości ,nie boja sie latajacych rzeczy krowy ,widzą ale nie wpadają w panike.

No i teraz jest człowiek ,pamięta rzeż swego gatunku dokonana przez siebie samego musi miec aktywny gen samozagłady więc jak go aktywowac ,

jaki wpływ ma wiara w Boga/ów na osobnika i jego potomstwo ,

jaki jest idealny biotop dla człowieka ,taki w którym komórki odtwazaja informacje zawarte w sobie na potomstwo bez zmian kodu (bez starzenia sie).

jak poszczególne przeżycia modyfikują ten przekaz.

W którym momencie z komórek powstaje istota

Sadze że własnie tego typu badania prowadzą szaracy,wobec tego kim sa skoro tego nie wiedzą.Moze to własnie bioroboty które straciły swą nadrzedna cywilizację ,nie ma twórców,idei ich powstania i działania ,nie ma powodu do istnienia .

Wiec trzeba znaleśc życie i sprawdzic jak tworzy się sens istnienia.Wzieci maja pecha :):):)
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
mason
Infrzak
Posty: 37
Rejestracja: śr kwie 13, 2011 11:13 am
Kontakt:

Re: Roboty z kosmosu

Post autor: mason »

Tylko dlaczego te bio-roboty mają postać humanoidalną? Dlaczego są prawie naszego wzrostu i poruszają się kuriozalnymi, przykuwającymi uwagę pojazdami?



Gdybym był inteligentnym obcym, o ogromnych możliwościach technicznych, to posłałbym na badanie obcej planety - istoty niezauważalne dla jej mieszkańców. Albo mikroskopijnych rozmiarów, albo podobne do piasku, wody, kurzu lub identyczne jak człowiek, żeby mogły wmieszać się w tłum i prowadzić obserwacje bez zwracania niczyjej uwagi.
Awatar użytkownika
Newsman
Weteran Infranin
Posty: 1379
Rejestracja: śr wrz 09, 2009 10:17 am
Kontakt:

Re: Roboty z kosmosu

Post autor: Newsman »

Tzw. motywów obycych oczywiście nie ustalimy, ale możemy zwrócić uwagę na kilka ciekawych szczegółów. Wnioski wypływają z samych przypadków i ich historyczno-kulturalnej analizy. Zwracało na to uwagę wielu autorów, w tym słynny Jacques Vallee.



1) Zachowania kosmitów pasują do zachowań istot legendarnych, utrwalonych w legendach. Pani Danut wspomniała trafnie o legendzie o Diable na wozie w kontekście przypadku Wolskiego. Kosmici lubią, mówiąc kolokwialnie, odwalać podobne numery. Zachowują się mało zrozumiale, często ekstrawagancko, a w dodatku, jeśli się dobrze przyjrzeć, bywają często np. złośliwi (przypadek Rosy Lotti z 1954 r., słynne gobliny z Hopkinsville i masa innych). Jeśli przyjrzymy się bliżej, odnajdziemy cały szereg bardziej zdumiewających paraleli między nimi a postacimi z legend.



2) Zachowania tych istot często odzwierciedlają to, co powtarza się w mitach/legendach. Otóż domniemani obcy robią to, za co dawniej odpowiadały rusałki, zmory, południce, mamumy - w zależności od kręgu kulturowego. Po pierwsze, porywają człowieka do "nieznanego świata", odmiennego od naszego (tu warto zwrocić uwagę na wspomiany czynnik Oz, czyli owo poczucie innej rzeczywistości, znane m.in. z przypadku Kersonenki). Po drugie, często przekazują wiedzę - zwykle o charakterze abstrakcyjnym, rzadko jest to coś, co można wykorzystać. Często też odwiedziny innoplanetan przybierają formę podobną do wizji religijnej (np. przypadek Betty Andreasson).



Jeśli zatem CE-3 są jedynie współczesną odsłoną zjawiska, które "dzieje się" od zawsze? Możliwe. Aby się o tym przekonać, trzeba je przeanalizować pod względem zawartości i mechanizmów przejawiających się w tych historiach. Dziś, w epoce, kiedy postawiliśmy pierwszy krok na drodze do lotów w kosmos, zjawisko to przybrało formę "obcych", którzy przybywają na Ziemię w swoich w pełni mechanicznych i fizycznych statkach. Ale nie zawsze tak było i w poprzednich epokach wytłumaczenie to raczej by się nie sprawdziło.



Jeśli zatem założymy, że jest to trwały element naszej kultury, to...

No właśnie. Co?
Ostatnio zmieniony czw maja 19, 2011 4:14 pm przez Newsman, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Roboty z kosmosu

Post autor: danut »

Jeśli to jest stały element kultury ludzkości- a według mnie jest i są aż tak wielkie podobieństwa, że nawet ubieranie tych opowieści w nowoczesne szaty, dlatego, że pojawiają się pojazdy i elementy techniczne- zupełnie ich nie zmienia, a nazwa, cóż = inaczej nazywane. Poczytajcie np. jak wyglądał wodnik, a to zielone coś nie z nieba a z wody wychodziło, tak jak i boginki, a chochliki szalały po lasach. Dziwne jest też to, że ich siedzib tak naprawdę nigdy nie ustalono, może dlatego, że wychodzi tu to nagłe pojawianie się i znikanie. Ale również, co jeszcze bardziej ciekawe pełno jest takich wskazówek jak zmiany formy, bo oto nagle zamienił się w..? Najwięcej takich przypadków i łatwość nagłych zamian siebie lub przez jakieś przewinienie kogoś w inną istotę lub nawet coś odnajdujemy przecież np. w mitologii greckiej.. tam od możliwości zamian w roślinę, skałę, drzewo, niedźwiedzice, ptaki, świerszcze aż się roi. Należy wspomnieć też o kuźni Hefajstosa niedostępnej bo we wnętrzu wulkanu, choć niezwykłe cuda w niej tworzone i jak z opisów wyglądające na całkiem techniczne, takie co i nowocześni konstruktorzy wcale by się nie powstydzili. Niestety, ale zwykle opiera się to wszystko też o postrzeganie, z którym wydaje się, ze te istoty mogą zrobić co zechcą i to wydaje się być największą ich bronią- tworzenie iluzji i ukrywanie się, a ludzi ciągłe bieganie za nią by nie zobaczyć prawdy.. Nie wiem też czy jest to słuszna droga myśleć , że są to przybysze w swoich pojazdach w erze tak wysoko rozwiniętej naszej technologii sond, rakiet, samolotów i nie tylko takich jakie my znamy..
Ostatnio zmieniony czw maja 19, 2011 8:03 pm przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
ADAX
Weteran Infranin
Posty: 1147
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 5:54 pm
Kontakt:

Re: Roboty z kosmosu

Post autor: ADAX »

Yan, czyli trzeba nam znów Wiedźminów ! Zgadzam się z tym, że występuje tutaj dużo podobieństw.



Przypatrzmy się jednak badaniom zwierząt, kiedy np. łapie się taką fokę, wciąga na statek i zakłada nadajnik.

Niektóre spotkania z obcymi są faktycznie dziwne i niezrozumiałe dla nas, choć być może obcym chodzi o coś zupełnie innego, o co tego nie wiadomo.
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Roboty z kosmosu

Post autor: arek »

Daeniken ,szarlatan ,hotelarz, obłudny dorobkiewicz ,własnie o tym pisze czyli o kontaktach z Innoplanetowcami i wpływie tych kontaktów na Ziemian ,jego teoria cargo jest wg. mnie jak najbardziej prawdziwa .Tak jak to Danut-a napisała w licznych opisach mitologi mamy nieudolne ,bo na miare ówczesnego pojęcia i słownictwa przedstawione opisy urzadzen technicznych.

Nawet w tej chwili mówimy że samolot ma skrzydła .

Zobaczcie że mohabharata i ramajana w dobie mozliwosci lotów nabiera całkiem innego sensu ,z mitu przechodzi do zapisu historycznego ,technika wytopu stali damasceńskiej nie pochodzi z Damaszku tylko własnie z Indii.Podobnie jest z Iliadą ,-mit, ale pewien facet wziął to na serio i okazało sie że Troja istniała ,a po zburzeniu była "atrakcja turystyczną".

Jeszcze na razie nie mamy kłopotu ze zdefiniowaniem istoty rozumnej ,ale w momencie gdy zbudujemy bioroboty lub pojawią sie ludzkie klony będziemy mieli ten problem .Taki jak teraz mamy z postrzeganiem ufonautów.Po prostu podobnie jak ludziska sprzed wieków ,ci co spotkali Alienów ,opisują je w sposób odpowiadajacy ich rozwojowi technicznego .A wiec Amerykanie spotykaja anioły i diabły .:)

Jesli chodzi o mozliwości znikania i pojawiania sie ,to świetnie opisuje to Micho Kaku w "hiperprzestrzeni" ja dzieki tej ksiązce zrozumiałem dzieła Picassa .

To bardzo proste ,jak istota dwuwymiarowa opisała by przechodzącą przez jej świat kulę ?lub sznur pereł ?

Widziała by pojawiajace się przecinki powiekszające sie i zmniejszające znikajace ,ich naukowcy pewnie odkryli by że sa to koła powiekszajace sie i zmniejszajace , magia , ale nie byliby w stanie zrozumiec kuli bez zrozumienia istnienia wiekszej ilosci wymiarów.

A przy Alienach mamy znikanie ,zmianę kształtów ,zaburzenia czasu.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
ODPOWIEDZ

Wróć do „UFOLOGIA I INNE ZAGADNIENIA”