Dzięki za dość rozwiniętą wypowiedź, zaskoczył mnie Pan bo myślałem, że jest Pan zatwardziałym sceptykiem

pozory mylą.
Jest Pan jednak niekonsekwentny - po pierwsze tak jak już mówiłem filmowałem noktowizorem przy zasłoniętych iluminatorach ( proszę wytłumaczyć gwiazdy znacznie ciemniejsze niż widzi ludzkie oko rejestrowane tym sprzętem - oświetliłem je światłem IR?, nie sądzę

.
Po drugie mówi Pan że lepiej zainwestować t e 1000zł w kamerę i rozmontować z niej filtr dolnoprzepustowy (IR), błąd bo za taką kasę kupi się kamerę faktycznie o dużym zoomie optycznym x60 ale w rozdzielczości SD czyli 640x480 i to na kasetki DV, po wyjęciu filtra IR w nocy nic się nie zrobi (tak samo jest w aparatach, trzeba kilkusekundowe naświetlania aby zrobić prawidłowe zdjęcie w dzień).
Po trzecie - z największą chęcią chciałbym mieć noktowizor o chipie CCD w rozdzielczości Full HD i optyce Zeissa ale takie coś (jeśli jest) kosztuje dziesiątki tysiięcy.
Po czwarte - jesli chodzi o dziwny ruch, to nie są jaja, wyjaśniałem wcześniej jakie są teorie na temat tego ruchu i napędu z nim związanego. Poza tym najbardziej spektakularne obserwacje i rejestracje wideo w historii ufologii mówią właśnie o takich dziwnych ruchach tych obiektów. Jest wiele relacji pilotów i rejestracji radarowych gdzie obiekty z niewymuszonych przyczyn robią sobie takie "jaja" w powietrzu.. To samo dzieje się na orbicie.
Po piąte- nie wiem co się Pan upiera z tym oryginałem nagrania. Mam podłączyć oscyloskop na wyjściu noktowizora? Przecież zgrywam obraz bezpośrednio na dysk komputera i prezentuje go potem na YT (tak jest tam kompresja ale jak już mówiłem nie ma na to siły). Nagrania mam w najlepszej jakości jaką daje ten sprzęt, a więc bez kompresji (czyste Avi 1minuta = 1Gb).
Aha, jeszcze jedno odnośnie tego kawałka tekstu o tym, że relacje ustne świadków są znacznie bardziej przekonujące od ujęć wideo czy zdjęć. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem tego poglądu od początku interesowania się UFO. Wiem, że zdecydowana większość badaczy też jest zdania, że relacje ustne są lepszym, wiarygodniejszym dowodem na temat UFO. Na Boga - przecież powiedzieć można wszystko i tak ładnie ściemnić, że nikt tego nie rozpozna. A ujęcia czy zdjęcia jeśli są fałszywe , rozszyfrować można tą samą techniką która je stworzyła. Jak mówi stare powiedzenie jedno zdjęcie jest warte więcej niż 1000 słów, a co dopiero ujęcie wideo
