Obcy w Chałupach (1981)

[Newsman]

[ external image ]30 lat temu, 8 sierpnia 1981 r., przebywający na urlopie w Chłupach warszawski artysta, który przechadzał się po sosnowym lesie, natknął się na dwie dziwne humanoidalne postaci. Jak twierdzi, wszedł z nimi w rodzaj myślowej komunikacji, czując się w czasie spotkania jak ?małpa na uwięzi?, którą obserwują przybysze nie z tego świata. Kiedy minął istoty, ujrzał stojący na poboczu obiekt w kształcie dysku, który niebawem odleciał, lecz pozostawił po sobie szereg śladów?



Więcej...

[ADAX]

Ciekawa sprawa. Wygląd istot nie odbiega za bardzo od reszty. Kwestia aparatu, to wiadomo, kto w takiej chwili pamiętał by o aparacie...

[azor]

Bodaj w 1982 lub 83 w tych okolicach chłopiec będący z rodzicami natknął sie na dwie podobne postacie koło drzew oraz widział wcześniej dziwny obiekt sprawę rejestrowała CBUFOiZA ale jak wiadomo wszelakie info na temat UFO są trzymane pod kluczem przez te osoby ale przypominam sobie, że dwie osoby miały do zbadania tą sprawę.



Warto przypomnieć że właśnie za sprawą zdarzenia w Chałupach i badań M.Wilka odkryto przez przypadek dziwną energetyczną ''Sieć Wilka''. Niestety szkoda że do dziś nikt nie ma zdjęć owych śladów a nawet miejsca tego zdarzenia z ówczesnych lat.

[Newsman]

To ogólnie bardzo ciekawe, że ten w miarę krótki okres przyniósł tak dużo spotkań typu III, których dziś jest jak na lekarstwo (to swoją drogą kolejny bardzo ważny problem). Sprawa, o której piszesz Arku też mnie bardzo ciekawi i szkoda, że nie jest to szerzej znane.

Wychodzi na to, że świadek jednej grupie ufologów powiedział, że dostał wstrząsu przy przechodzeniu kolo istot, a drugim ("grupie bzowskiej") rozszerzył to w szczegółach. Swoją drogą, brakło niewiele do tego, aby ten przypadek stał się drugim Emilcinem. Problemem było to, że postronni świadkowie (Bzowski wspomina, że było ich wielu) byli turystami, których nie było tak łatwo znaleźć. Kto wie, może nadal żyją.

Drugi problem to rok '81, kiedy UFO było jednym z ostatnich problemów w skali ważności w życiu publicznym.

[azor]

Z tego co pamiętam dokumentował to raportem Paweł Polzer z innym członkiem CBUFOiZA ale korespondencyjnie szkoda ze dawna strona CBUFOiZA nie działa tam był raport do pobrania długi długi czas...Nie pamiętam więcej tyle że chłopiec widział chyba jedna istotę oraz wcześniej nad drzewami dziwny obiekt. Tak Lesniakiewicz sterował wszystkim od A do Z w ''Centrum''. Szczerze mówiąc nie zdziwię sie jak on tego nie zna. Dlaczego ? Dlatego że jego innych prace nie interesowały jedynie swoje a potem odbijało się to w jego często żenującym braku wiedzy co mnie od dawna irytowało.

[azor]

Kurcze nieco później ale teren ten sam poszukam w moim archiwum może mam ten raport ?

[Przemekkk666]

[quote name='Yan_Volskee' post='88008' date='14 sierpień 2011 - 02:09']To ogólnie bardzo ciekawe, że ten w miarę krótki okres przyniósł tak dużo spotkań typu III, których dziś jest jak na lekarstwo (to swoją drogą kolejny bardzo ważny problem).[/quote]



Tak, to był bardzo specyficzny okres dla naszego kraju, kto wie może to poniekąd miało wpływ na te spotkania? Teraz z kolei mamy chyba coraz więcej różnych obserwacji na całym świecie, może pojawią się też znów CE-3??

Nie ukrywam, że bardzo chciałbym odwiedzić to miejsce w Chałupach

[azor]

Tylko gdzie to jest to miejsce ??? Przemku popytaj Dariusza moze Kazio mu coś przekazał - szkoda, że to zdarzenie jest tak mało i dobrze udokumentowane.

[azor]

Nie nie to było około dwóch lat po tym zdarzeniu.

[azor]

Tak ale ten przypadek ''gadoidalnej historii'' jest wiarygodny ponieważ potwierdził go Dariusz Cichocki który sam to badał i wykonywał fotke ''łapy'' z tego co wiem był ciąg dalszy obserwacji UFO i ''istoty'' w tym samym miejscu. Obserwacje tą śmiało można wpisać do katalogu obserwacji CE-2.



A Pantanal czytałeś w jego trzeciej książce to CE-3 na Bernardyńskiej pod oknem dosłownie nierealne????



Uważam że Blania popełnij błędy podczas zdarzenia z Przyrownicy co istotnie wykazał Piechota z Rzepeckim. Uważam że Blania z góry był sceptyczny do wszelakich relacji pochodzących od dzieci a dzieci jak dzieci opisały jak mogły.



Przecież od dzieci pochodzi inne zdarzenie CE-3 w okolicy Tucholi z 1986 bodaj roku zdarzenie nigdy nie dokumentowane mam rysunki i krótki opis, ale nie wiem dlaczego zlekceważyli go badacze skoro świadkami była grupa dzieci.