Witajcie!
Siostra już śpi, więc ja teraz napiszę coś od siebie
Co miało na to wpływ, lub dlaczego zaczęliśmy się interesować akurat takim zagadnieniem? ... Długa historia. W wieku 14 lat, leżałem sobie w szpitalnym łóżku i nie mogłem jakoś zasnąć. Nagle usłyszałem taki dziwny pisk i poczułem jakby wirowanie. Gdy otworzyłem oczy okazało się, że znajduję się pod sufitem i widzę z góry swoje ciało oraz pokój i innych śpiących poniżej pacjentów. Naprawdę nieźle się zdziwiłem. Uwierzcie mi, że nie byłem wtedy przygotowany na taki skecz

Pomyślałem, że umieram i do tego w takim młodym wieku. Instynktownie krzyknąłem, że chcę wrócić do mojego ciała i po chwili usłyszałem jakby z przestrzeni taki ciepły głos, który powiedział, że jak chcę, to mogę wrócić do swojego ciała. Dosłownie po ułamku sekundy leżałem już w łóżku dokładnie w takiej samej pozycji, jaką przed chwilą widziałem z góry. Serce waliło mi jak oszalałe. Miałem później niezłego pietra, żeby zasnąć. Nie rozumiałem tego, co się stało. Byłem zszokowany tym, że poza moim ciałem istnieje coś więcej, ale nie potrafiłem tego nazwać.
Nie było wtedy jeszcze internetu, więc ciężko było znaleźć jakiekolwiek informacje na ten temat.
Później przez ponad 10 lat co kilka miesięcy samo przychodziło do mnie to dziwne uczucie wirowania i pisk w uszach. Ale za każdym razem próbowałem to przerwać, bo po prostu się bałem, że coś mi się stanie...
No i właśnie jakieś 3 lata temu trafiliśmy w internecie wraz z siostrą na autowywiad Darka Sugiera, który trochę rozjaśnił nam sprawę. Później przeczytaliśmy jeszcze kilka książek i pozbyliśmy się strachu, który wynikał z niewiedzy. Od tamtego czasu zaliczyłem kilkadziesiąt stanów oobe, z czego bardzo się cieszę.
Ale to był dopiero początek naszej przygody. Staliśmy się bardzo ciekawi wszystkiego, co nieznane. Zresztą nadal jesteśmy
Jeżeli chodzi o spotkania, to jesteśmy bardzo otwarci. Zobaczymy, co z tego wyniknie.
Pozdrawiam