Szukajmy śladów obcych na Ziemi
Re: Szukajmy śladów obcych na Ziemi
[quote name='tomek1618' post='88946' date='09 wrzesień 2011 - 15:57']Prośba. Macie coś na temat berła faraona. Tylko po polsiemu.
http://www.yantra.pl/piramidy/tabelka/berla1.jpg
Powodzenia.[/quote]
http://infra.org.pl/historia-/zakazana-arc...-prawda-czy-mit
http://www.yantra.pl/piramidy/tabelka/berla1.jpg
Powodzenia.[/quote]
http://infra.org.pl/historia-/zakazana-arc...-prawda-czy-mit
Re: Szukajmy śladów obcych na Ziemi
to normalne ,że zawsze lepiej coś wytłumaczyć ,racjonalnie .Ale racjonalnie też podchodzili pewnie i rzmieślnicy .zawsze lepiej wyrównać i napisać od nowa ,pozatym czy to nie zabawne ,że spośród kilkuset znaków heroglificznych akurat taka pomyłka nastąpiła ,że dała obraz przedmiotów technicznych używanych 22 wieki później.Śmigłowiec jest bardzo widowiskową i prostą konstukcją ,wykorzystanie pionowego pędu powietrza było opisane w biblii jako widzenie Ezechiela ,znana sprawa inz. Blumricha .Czyli pionowzloty były znane w historii. Ale nie są to jedyne znaki zapisane w kamieniu podważające akademicka wersję przebiegu historii , na jednej z płaskożeźb w indiach jest stegozaur ,i nie da się go inaczej zinterpretować .
Wracając do Dogonów niestety ale nawet antropolodzy francuzcy nie mogli tak wpłynąc na ich kosmogonię . Dlatego ,że to Dogoni tłumaczyli im możliwość występowania materii w stanie tak skupionym że niemozliwym do podniesienia .Określenie Po-tolo nie jest określeniem francuskojęzycznym tylko miejscowym.A antropolodzy z reguły słuchają i zapisują a nie uczą i kształtują wierzenia.Zresztą nie jestem pewny co było pierwsze info od Dogonów o Syriuszu czy odkrycie jego podwójności .
I ulubione przeze mnie pytanie :dlaczego najbliższym krewniakiem żako są papugi południowo amerykańskie .Kontynenty rozdzieliły się na tyle dawno ,że nawet spowodowało to zróżnicowanie się na obu kontynentach dinozaurów ,ptaków wówczas nie było.
Wracając do Dogonów niestety ale nawet antropolodzy francuzcy nie mogli tak wpłynąc na ich kosmogonię . Dlatego ,że to Dogoni tłumaczyli im możliwość występowania materii w stanie tak skupionym że niemozliwym do podniesienia .Określenie Po-tolo nie jest określeniem francuskojęzycznym tylko miejscowym.A antropolodzy z reguły słuchają i zapisują a nie uczą i kształtują wierzenia.Zresztą nie jestem pewny co było pierwsze info od Dogonów o Syriuszu czy odkrycie jego podwójności .
I ulubione przeze mnie pytanie :dlaczego najbliższym krewniakiem żako są papugi południowo amerykańskie .Kontynenty rozdzieliły się na tyle dawno ,że nawet spowodowało to zróżnicowanie się na obu kontynentach dinozaurów ,ptaków wówczas nie było.
Ostatnio zmieniony pt wrz 09, 2011 4:00 pm przez arek, łącznie zmieniany 1 raz.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Re: Szukajmy śladów obcych na Ziemi
Jak uprzejmy był zauważyć pantanal "co stało się z tysiącami odkryć, które nie wpasowywały się w podręcznikową wizję cywilizacji?
Tajemnicą poliszynela jest ogromna ilość "dziwności".
Ja do dziwności zaliczam belkę stropową z Abydos. Dlaczego? Widzą tam helikopter.
Helikopter w towarzystwie trzech innych pojazdów, co za zbieg okoliczności na tak małej powierzchni tyle przypadku.
Przypadek tfu co za ohydne słowo, proponuję zastąpić je określeniem nieznana przyczyna.
Podumajmy chwilkę czy znamy przyczynę pojawienia się na owej belce czterech pojazdów.
Przyczyną mógł być zleceniodawca i jego rzemieślnik który wykonał postawione przed nim zadanie. Zadanie natomiast polegało na wykonaniu napisu w ichnim języku.
Logiczne jest że pisze się, nawet w ichnim języku na jakiś tema lub w jakimś celu. Cel i temat determinuje użycie słów czy symboli. Dlatego moim skromnym zdaniem na tak małej powierzchni symbole są monotematyczne. Czteropojazdowe. Powiem tak nie wykluczam że wykonanie symboli pojazdów było intencjonalne od początku do końca.
Każdy napis niesie w sobie informację jaka tu jest informacja tego nie wie chyba nikt.
Niemniej dziwność helikopterem uderza w oczy.
Arek jeśli cię dobrze rozumiem to twoja przyczyna pojawienia helikoptera i jego towarzyszy jest technika dokonania nadpisania.
Sugerujesz że wygładzenie powierzchni nastąpiło nie przez skucie starego napisu lecz przez zatarcie czymś w rodzaju gipsu.
Przyznam się szczerze ze rozważałem taką metodę i jest ona nawet atrakcyjna.
Posiada swoje zalety ale też i braki.
Podstawowa zaleta to że rzemieślnik i jego zleceniodawca nie tworzą grochu z kapusta lecz to co zamierzali od początku.
Zaraz po wykonaniu napis jest czytelny dla nich i im współczesnych ludzi a grochokapuśenie pojawia się po erozji gipsu i pojawienia helikoptera i spółki.
Wady: Powinny pozostać ślady tego gipsu jeśli nie tu to gdziekolwiek.
Powiedzmy że był to jednorazowy przypadek gipsowania tylko tego rzemieślnika i tylko w tym miejscu. Korelacja jednorazowej pracy i czterech pojazdów jest przynajmniej dla mnie nie strawna.
Powiedzmy ze była to często używana technika lecz gips bardzo nietrwały i po X lat nie było po nim śladu gdy wszystko w okuł gipsu nie uległo takiej destrukcji.
Moje doświadczenie budowlane podpowiada mi ze rycie rowka w tak dwóch odmiennych materiałach jest kłopotliwe.
Powiedzmy ze mam wyryć rowek biegnacy w gipsie kamieniu i znowu w gipsie.
Odpryski odparzenia u szczerbienia itp.
Czy nie lepiej wykonać prace w znanej sobie technice skucia i rycia w mokrym tynku.
Nie twierdzę ze Egipcjanie znali lub używali helikopter.
Natomiast twierdzę że możliwe jest iż helikopter to odprysk starszej cywilizacji kultu cargo.
Egipcjanie z powodzeniem używali inne urządzenie techniczne.
http://static1.menstream.pl/i/art/30/155934_hp.jpg
Walter Garn podłączył żarówkę faraona do Bagdadzkiej baterii.
Arek plusik za info o papużkach dla mnie to nowina.
Na zasadzie wymiany, nie sadzę byś tego nie znał ale może kogoś zainteresuje.
http://wigwam02.republika.pl/Wigwam28/pliki/690.jpg
Olmek o negroidalnych rysach w pozycji kwiatu lotosu. Trzy kontynenty na raz.
Pantanal inna metalurgiczna zagadka.
http://wolnemedia.net/ezoteryka/anomalnaja...owe-znaleziska/
Metal dziś.
http://video.google.com/videoplay?docid=-9...19530&hl=en
Jeszce raz Abydos.
Ja widzę maksymalnie 4 pojazdy. Co jeśli ich jest więcej. Niemożliwe?
Człowiek z IXX wieku nie widzi nic nawet helikoptera.
Człowiek który narodzi się 50 lat po moje śmierci zobaczy 6. Niemożliwe?
Powoli zaczynamy dostrzegać technikę starych cywilizacji bo mamy z czym porównać. Czy możliwe jest ze dostrzeżemy na ścianie staro egipskiej świątyni poprawny schemat czegoś co odkryjemy w przyszłości.
http://www.destination360.com/central-amer...te-of-copan.jpg
Może już nasze dzieci lub wnuki ta fotka będzie biła w oczy bardziej niż nas helikopter z Abydos.
Powodzenia w patrzeniu na świat.
I byłbym zapomniał dzięki RysiekINFRA za info.
Tajemnicą poliszynela jest ogromna ilość "dziwności".
Ja do dziwności zaliczam belkę stropową z Abydos. Dlaczego? Widzą tam helikopter.
Helikopter w towarzystwie trzech innych pojazdów, co za zbieg okoliczności na tak małej powierzchni tyle przypadku.
Przypadek tfu co za ohydne słowo, proponuję zastąpić je określeniem nieznana przyczyna.
Podumajmy chwilkę czy znamy przyczynę pojawienia się na owej belce czterech pojazdów.
Przyczyną mógł być zleceniodawca i jego rzemieślnik który wykonał postawione przed nim zadanie. Zadanie natomiast polegało na wykonaniu napisu w ichnim języku.
Logiczne jest że pisze się, nawet w ichnim języku na jakiś tema lub w jakimś celu. Cel i temat determinuje użycie słów czy symboli. Dlatego moim skromnym zdaniem na tak małej powierzchni symbole są monotematyczne. Czteropojazdowe. Powiem tak nie wykluczam że wykonanie symboli pojazdów było intencjonalne od początku do końca.
Każdy napis niesie w sobie informację jaka tu jest informacja tego nie wie chyba nikt.
Niemniej dziwność helikopterem uderza w oczy.
Arek jeśli cię dobrze rozumiem to twoja przyczyna pojawienia helikoptera i jego towarzyszy jest technika dokonania nadpisania.
Sugerujesz że wygładzenie powierzchni nastąpiło nie przez skucie starego napisu lecz przez zatarcie czymś w rodzaju gipsu.
Przyznam się szczerze ze rozważałem taką metodę i jest ona nawet atrakcyjna.
Posiada swoje zalety ale też i braki.
Podstawowa zaleta to że rzemieślnik i jego zleceniodawca nie tworzą grochu z kapusta lecz to co zamierzali od początku.
Zaraz po wykonaniu napis jest czytelny dla nich i im współczesnych ludzi a grochokapuśenie pojawia się po erozji gipsu i pojawienia helikoptera i spółki.
Wady: Powinny pozostać ślady tego gipsu jeśli nie tu to gdziekolwiek.
Powiedzmy że był to jednorazowy przypadek gipsowania tylko tego rzemieślnika i tylko w tym miejscu. Korelacja jednorazowej pracy i czterech pojazdów jest przynajmniej dla mnie nie strawna.
Powiedzmy ze była to często używana technika lecz gips bardzo nietrwały i po X lat nie było po nim śladu gdy wszystko w okuł gipsu nie uległo takiej destrukcji.
Moje doświadczenie budowlane podpowiada mi ze rycie rowka w tak dwóch odmiennych materiałach jest kłopotliwe.
Powiedzmy ze mam wyryć rowek biegnacy w gipsie kamieniu i znowu w gipsie.
Odpryski odparzenia u szczerbienia itp.
Czy nie lepiej wykonać prace w znanej sobie technice skucia i rycia w mokrym tynku.
Nie twierdzę ze Egipcjanie znali lub używali helikopter.
Natomiast twierdzę że możliwe jest iż helikopter to odprysk starszej cywilizacji kultu cargo.
Egipcjanie z powodzeniem używali inne urządzenie techniczne.
http://static1.menstream.pl/i/art/30/155934_hp.jpg
Walter Garn podłączył żarówkę faraona do Bagdadzkiej baterii.
Arek plusik za info o papużkach dla mnie to nowina.
Na zasadzie wymiany, nie sadzę byś tego nie znał ale może kogoś zainteresuje.
http://wigwam02.republika.pl/Wigwam28/pliki/690.jpg
Olmek o negroidalnych rysach w pozycji kwiatu lotosu. Trzy kontynenty na raz.
Pantanal inna metalurgiczna zagadka.
http://wolnemedia.net/ezoteryka/anomalnaja...owe-znaleziska/
Metal dziś.
http://video.google.com/videoplay?docid=-9...19530&hl=en
Jeszce raz Abydos.
Ja widzę maksymalnie 4 pojazdy. Co jeśli ich jest więcej. Niemożliwe?
Człowiek z IXX wieku nie widzi nic nawet helikoptera.
Człowiek który narodzi się 50 lat po moje śmierci zobaczy 6. Niemożliwe?
Powoli zaczynamy dostrzegać technikę starych cywilizacji bo mamy z czym porównać. Czy możliwe jest ze dostrzeżemy na ścianie staro egipskiej świątyni poprawny schemat czegoś co odkryjemy w przyszłości.
http://www.destination360.com/central-amer...te-of-copan.jpg
Może już nasze dzieci lub wnuki ta fotka będzie biła w oczy bardziej niż nas helikopter z Abydos.
Powodzenia w patrzeniu na świat.
I byłbym zapomniał dzięki RysiekINFRA za info.
Re: Szukajmy śladów obcych na Ziemi
Te hieroglify to zwykłe złudzenie. Gdyby ówcześni ludzie mieli kontakt z czymś tak niezwykłym, na pewno opisali by to w duzych ilościach. Lampy jak widać były powszechne, więc dużo ich na "ścianach".
[quote name='abby_nivers']Wypowiedzi w tym artykule są bez sensu, skąd mamy wiedzieć gdzie szukać? Obcy na pewno nie myśleli jak my, nie zostawiali nam śladów w nadziei że kiedyś je odczytamy. Jeżeli już to potraktowali nas jak zwierzęta, tak jak my traktujemy badania nad fauną i florą amazońską. Czy zostawiamy tam jakieś "magiczne znaki" bo może kiedyś jakiś zwierzak je odkoduje?[/quote]
Wiesz, każdy rozumie jak chce, mi się wydaje, że nie chodzi o to co prawdopodobnie obcy mogli by dla nas zostawić, a raczej co po nich mogło zostac...
...To ogromna różnica. Jesli byli wysoko rozwinięci, to zapewne jedynie co mogło zostac to to, co ówcześnie żyjący ludzie zapisali, wykuli, lub przekazali słownie. Oczywiście, naukowcy i badacze, nie chcą nawet myslec o tym, że piramidy lub podobne budowle nie sa całkiem budowane ludzką ręka. Wolą wmawiac sobie, że ktoś poświęcał lata na żmudną i niemal niewykonalną pracę. Co jak co, ale nawet bezwzględny i cierpliwy władca dostał by szału, zanim jego kaprys, bedzie gotowy. Bardzo dobrze, że SETI zakończyło lata bezsensownych badań. Za takie pieniądze, można zrobic o wiele wiele więcej.
[quote name='abby_nivers']Wypowiedzi w tym artykule są bez sensu, skąd mamy wiedzieć gdzie szukać? Obcy na pewno nie myśleli jak my, nie zostawiali nam śladów w nadziei że kiedyś je odczytamy. Jeżeli już to potraktowali nas jak zwierzęta, tak jak my traktujemy badania nad fauną i florą amazońską. Czy zostawiamy tam jakieś "magiczne znaki" bo może kiedyś jakiś zwierzak je odkoduje?[/quote]
Wiesz, każdy rozumie jak chce, mi się wydaje, że nie chodzi o to co prawdopodobnie obcy mogli by dla nas zostawić, a raczej co po nich mogło zostac...
...To ogromna różnica. Jesli byli wysoko rozwinięci, to zapewne jedynie co mogło zostac to to, co ówcześnie żyjący ludzie zapisali, wykuli, lub przekazali słownie. Oczywiście, naukowcy i badacze, nie chcą nawet myslec o tym, że piramidy lub podobne budowle nie sa całkiem budowane ludzką ręka. Wolą wmawiac sobie, że ktoś poświęcał lata na żmudną i niemal niewykonalną pracę. Co jak co, ale nawet bezwzględny i cierpliwy władca dostał by szału, zanim jego kaprys, bedzie gotowy. Bardzo dobrze, że SETI zakończyło lata bezsensownych badań. Za takie pieniądze, można zrobic o wiele wiele więcej.
Re: Szukajmy śladów obcych na Ziemi
[ external image ]
[ external image ]
to raczej nie przeróbka - to oznaczałoby że ludzie widzieli to zwierze tylko jakim sposobem , wymarło przecież ponad 64 mln lat temu - nieciagłość historii
Tylko jedna teoria może plączyć wszystkie artefakty ,uporządkować mozliwości ich wystepowania .
Jeśli dochodzi do sklejania wymiarów i mozliwe jest przenoszenie przedmiotów najpierw w inne wymiary potem powrót do naszych przy czym w innych czasach .Czas nie przebiega liniowo a jest zależny od masy obiektu ,być może z tego powodu przebiega inaczej w innych wymiarach a gdy nie ma masy tylko energia stoi w miejscu . Tylko to może tłumaczyć ślady w pyle wulkanicznym ludzi sprzed milionów lat ,zatopione w węglu kamiennym łańcuszki , obrazy wymarłych zwierząt namalowane wieki temu ,jak kamienie z Ica ,czy nagłe skoki cywilizacyjne.
Pomyśl drogi czytelniku ,gdybys przeniósł się do epoki brązu czego nauczyłbyś plemię które dało by ci jedzenie i ochronę ? Czy plemię to zapoczątkowało by skok cywilizacyjny ?
[ external image ]
to raczej nie przeróbka - to oznaczałoby że ludzie widzieli to zwierze tylko jakim sposobem , wymarło przecież ponad 64 mln lat temu - nieciagłość historii
Tylko jedna teoria może plączyć wszystkie artefakty ,uporządkować mozliwości ich wystepowania .
Jeśli dochodzi do sklejania wymiarów i mozliwe jest przenoszenie przedmiotów najpierw w inne wymiary potem powrót do naszych przy czym w innych czasach .Czas nie przebiega liniowo a jest zależny od masy obiektu ,być może z tego powodu przebiega inaczej w innych wymiarach a gdy nie ma masy tylko energia stoi w miejscu . Tylko to może tłumaczyć ślady w pyle wulkanicznym ludzi sprzed milionów lat ,zatopione w węglu kamiennym łańcuszki , obrazy wymarłych zwierząt namalowane wieki temu ,jak kamienie z Ica ,czy nagłe skoki cywilizacyjne.
Pomyśl drogi czytelniku ,gdybys przeniósł się do epoki brązu czego nauczyłbyś plemię które dało by ci jedzenie i ochronę ? Czy plemię to zapoczątkowało by skok cywilizacyjny ?
Ostatnio zmieniony ndz wrz 11, 2011 10:44 am przez arek, łącznie zmieniany 1 raz.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Re: Szukajmy śladów obcych na Ziemi
To bardzo ciekawe Arku, przydałoby się więcej szczegółów. Byłbym jednak ostrożny. Wiadomo przecież jak skończyła się sprawa dinozaurów na kamieniach z Ica. Mały cytat:
"Jednak ostatecznym ciosem dla autentyczności tych kamieni jest niejaki Basilio Uchuya i jego żona, Irma Gutierrez de Aparcana. Otóż para ta przyznała się do tego, że wykonała te kamienie własnoręcznie i sprzedawała turystom. Postarzała je „wrzucając je do kurnika a kury robiły resztę bezpardonowo topiąc je pod warstwą swoich... kup.” Para ta przyznała się również do tego, że natchnienie czerpała z komiksów, podręczników szkolnych i czasopism, co tłumaczy kompletną nielogiczność jeśli chodzi o przedstawione gatunki dinozaurów."
To wbiło gwóźdź do trumny rzekomym "oryginalnym" okazom.
Nie chciałbym uchodzić za zatwardziałego sceptyka... osobiście uważam, że starożytne cywilizacje miały jakieś wspólne źródło, a sama nauka nie jest w stanie logicznie wytłumaczyć "wielu rzeczy". Staram się zachować ostrożność;)
EDIT:
Chciałbym się jeszcze odnieść do tematu dogońskiego:)
Otóż trzymam właśnie w ręce książkę Lairda Scrantona (zdaje się, że to on "wypromował temat"). Jest w niej takie zdanie: "Autentyczność wyników badań Grialuea i Dieterlen nad dogońską kosmologią została ostatnio podana w wątpliwość przez niektórych antropologów. Walter Van Beck, który badał to plemię w latach 80 i 90 ubiegłego wieku, nie odnalazł żadnych dowodów na istnienie kosmologii u dogonów".
Jak do każdego tematu paranormalnego, do tego również podejść należy z rezerwą.
Pozdrawiam,
"Jednak ostatecznym ciosem dla autentyczności tych kamieni jest niejaki Basilio Uchuya i jego żona, Irma Gutierrez de Aparcana. Otóż para ta przyznała się do tego, że wykonała te kamienie własnoręcznie i sprzedawała turystom. Postarzała je „wrzucając je do kurnika a kury robiły resztę bezpardonowo topiąc je pod warstwą swoich... kup.” Para ta przyznała się również do tego, że natchnienie czerpała z komiksów, podręczników szkolnych i czasopism, co tłumaczy kompletną nielogiczność jeśli chodzi o przedstawione gatunki dinozaurów."
To wbiło gwóźdź do trumny rzekomym "oryginalnym" okazom.
Nie chciałbym uchodzić za zatwardziałego sceptyka... osobiście uważam, że starożytne cywilizacje miały jakieś wspólne źródło, a sama nauka nie jest w stanie logicznie wytłumaczyć "wielu rzeczy". Staram się zachować ostrożność;)
EDIT:
Chciałbym się jeszcze odnieść do tematu dogońskiego:)
Otóż trzymam właśnie w ręce książkę Lairda Scrantona (zdaje się, że to on "wypromował temat"). Jest w niej takie zdanie: "Autentyczność wyników badań Grialuea i Dieterlen nad dogońską kosmologią została ostatnio podana w wątpliwość przez niektórych antropologów. Walter Van Beck, który badał to plemię w latach 80 i 90 ubiegłego wieku, nie odnalazł żadnych dowodów na istnienie kosmologii u dogonów".
Jak do każdego tematu paranormalnego, do tego również podejść należy z rezerwą.
Pozdrawiam,
Ostatnio zmieniony ndz wrz 11, 2011 11:09 am przez revolt, łącznie zmieniany 1 raz.
"Badzcie sceptykami... ale miejcie tez otwarte umysly"
"...nasza Polsko mała - Idź pod prąd !"
"...nasza Polsko mała - Idź pod prąd !"
Re: Szukajmy śladów obcych na Ziemi
Znam wersje wedle której miejscowy rolnik znalazł je w jaskini, w której rzekomo ma znajdować się ich jeszcze 100000. Jest to wersja internetowa "opowieści" i nie wiem na ile spójna jest z jej książkowymi odpowiednikami.
Trochę innym tematem jest wpływ jaki wywiera wykrycie sfałszowania artefaktów na inne -prawdziwe (jeżeli takowe istnieją). Tak jak napisał Pantanal, wszystkie wrzucane są do jednego worka;)
Trochę innym tematem jest wpływ jaki wywiera wykrycie sfałszowania artefaktów na inne -prawdziwe (jeżeli takowe istnieją). Tak jak napisał Pantanal, wszystkie wrzucane są do jednego worka;)
"Badzcie sceptykami... ale miejcie tez otwarte umysly"
"...nasza Polsko mała - Idź pod prąd !"
"...nasza Polsko mała - Idź pod prąd !"
Re: Szukajmy śladów obcych na Ziemi
Arek to powinno cię zainteresować
http://allegro.pl/tajemnica-acambaro-dinoz...73.html#gallery
Okładka ludzik wierzchem na triceratopsie
Str. 10 fotki figurka dinozaur zżera ludzika.
Str. 110 fotki 7 figurek hodowla w zagrodzie dinozaurów.
Niestety fotki bardzo złej jakość.
Tu figurki w dobrej jakość ale bez tych co opisałem wyżej.
http://www.bible.ca/tracks/tracks-acambaro-dinos.htm
Osobiście polecam artykuł.
http://www.zillmer.com/!polnisch/p_galerie.htm
Panowie proszę o pomoc chodzi o to ze wyczytałem że w tych pudełkach
http://www.zillmer.com/bilder/galerie/Silv...son_Zillmer.jpg
Jest rzymski miecz z rysunkiem dinozaura. Gdyby ktoś miał coś na ten temat byłbym wdzięczny.
http://allegro.pl/tajemnica-acambaro-dinoz...73.html#gallery
Okładka ludzik wierzchem na triceratopsie
Str. 10 fotki figurka dinozaur zżera ludzika.
Str. 110 fotki 7 figurek hodowla w zagrodzie dinozaurów.
Niestety fotki bardzo złej jakość.
Tu figurki w dobrej jakość ale bez tych co opisałem wyżej.
http://www.bible.ca/tracks/tracks-acambaro-dinos.htm
Osobiście polecam artykuł.
http://www.zillmer.com/!polnisch/p_galerie.htm
Panowie proszę o pomoc chodzi o to ze wyczytałem że w tych pudełkach
http://www.zillmer.com/bilder/galerie/Silv...son_Zillmer.jpg
Jest rzymski miecz z rysunkiem dinozaura. Gdyby ktoś miał coś na ten temat byłbym wdzięczny.
Re: Szukajmy śladów obcych na Ziemi
to nie działa tylko wstecz tu jest zwierze pterodaktylopodobne
[ external image ]
dobrym przykładem jest tez ryba trzonopłetwa latimeria ,do dziś nie jest znane środowisko jej wystepowania ,odnajduje się tylko dorosłe osobniki i zlokalizowano tylko kilka jaskiń w których one się znajdują + te które prąd morski porwał i wyniósł w okolice Przylądka Dobrej Nadziei .
jesli zaś chodzi o kamienie z Ica zaczęto je wyrabiać w momencie powstania popytu ,ale pierwsze odnaleziono przez przypadek w strumieniu .
Współczesnym antropologom wydaje się ,że jak pojawią się w jakimś miejscu i zapytają o wierzenia to zaraz z miejsca jeden przez drugiego będzie im opowiadał, cały system wierzeń przekazywany w formie ustnej ,przekazywany jest na zasadzie wtajemniczenia i dokładnego przekazu gdzie nic nie można zmienić . Po długim najeździe obcych (białych)na plemię nastapiło pewnie zamknięcie sie .By przetrwać. Właśnie wierzenia ,własna odrębność kulturowa tworzy plemię, po drugiej stronie jest tylko t-shirt i coca-cola.
Zawsze w każdym przypadku odnalezienia czegos niewygodnego można powiedzieć że to fałszerstwo ,a archeologia jest na to podatna ,bo wykopując przedmiot niszczy sie jego obiektywna wiarygodność.Pozostaje przecież tylko słowa i wiarygodność osoby wykopującej go.
Amerykańscy archeologowie podważali wyniki polskich prac w Dolinie Królów dlatego że grobowiec który odkopali Polacy był na tyle swietnie zachowany ,że były zachowane kolory malowideł.
I tak jak napisał Pantanal to może być np.nosorożec owiniety liśćmi no bo skad miałby sie tam wziąć stegosaur ,skąd amerykańscy żółnierze z okresu secesji mialiby ubić pterodaktyla, skąd egipcjanie mieliby wziąc helikopter ,skąd indianie wiedzieliby coś o trepanacji czaszki (bo takie obrazy również były na kamieniach z Ica) - o mały problem bo po mumiach widać że dokonywali tego i pacjenci przeżywali .Zawsze też można napisać że w sprzyjających okolicznościach przyrody skamieniały pył wulkaniczny mógłby zmięknąć a potem ponownie stwardnieć.
I oczywiście ameryka była zasiedlona północną stroną wiec skoro tam ludzie przybyli 16 tyś lat temu to żadne inne zabytki ameryki południowej nie mogą byc starsze - o i tu jest zonk bo najstarsze zabytki szacuje sie na nawet 32 tys lat samo tihuanako by sensownie powstać powinno mieć 26 tys lat brama słońca też coś koło tego ale to tak trochę nie teges więc nie może tak być.
popatrzcie tez na tależ z obiadem ile warzyw jest rodem z nowego świata ?Co z tego że legendy indiańskie mówią że to Kaczyni nauczyli ich siać i uprawiać role a potem odlecieli .Europejczycy wiedzą lepiej to samo wyrosło.
[ external image ]
dobrym przykładem jest tez ryba trzonopłetwa latimeria ,do dziś nie jest znane środowisko jej wystepowania ,odnajduje się tylko dorosłe osobniki i zlokalizowano tylko kilka jaskiń w których one się znajdują + te które prąd morski porwał i wyniósł w okolice Przylądka Dobrej Nadziei .
jesli zaś chodzi o kamienie z Ica zaczęto je wyrabiać w momencie powstania popytu ,ale pierwsze odnaleziono przez przypadek w strumieniu .
Współczesnym antropologom wydaje się ,że jak pojawią się w jakimś miejscu i zapytają o wierzenia to zaraz z miejsca jeden przez drugiego będzie im opowiadał, cały system wierzeń przekazywany w formie ustnej ,przekazywany jest na zasadzie wtajemniczenia i dokładnego przekazu gdzie nic nie można zmienić . Po długim najeździe obcych (białych)na plemię nastapiło pewnie zamknięcie sie .By przetrwać. Właśnie wierzenia ,własna odrębność kulturowa tworzy plemię, po drugiej stronie jest tylko t-shirt i coca-cola.
Zawsze w każdym przypadku odnalezienia czegos niewygodnego można powiedzieć że to fałszerstwo ,a archeologia jest na to podatna ,bo wykopując przedmiot niszczy sie jego obiektywna wiarygodność.Pozostaje przecież tylko słowa i wiarygodność osoby wykopującej go.
Amerykańscy archeologowie podważali wyniki polskich prac w Dolinie Królów dlatego że grobowiec który odkopali Polacy był na tyle swietnie zachowany ,że były zachowane kolory malowideł.
I tak jak napisał Pantanal to może być np.nosorożec owiniety liśćmi no bo skad miałby sie tam wziąć stegosaur ,skąd amerykańscy żółnierze z okresu secesji mialiby ubić pterodaktyla, skąd egipcjanie mieliby wziąc helikopter ,skąd indianie wiedzieliby coś o trepanacji czaszki (bo takie obrazy również były na kamieniach z Ica) - o mały problem bo po mumiach widać że dokonywali tego i pacjenci przeżywali .Zawsze też można napisać że w sprzyjających okolicznościach przyrody skamieniały pył wulkaniczny mógłby zmięknąć a potem ponownie stwardnieć.
I oczywiście ameryka była zasiedlona północną stroną wiec skoro tam ludzie przybyli 16 tyś lat temu to żadne inne zabytki ameryki południowej nie mogą byc starsze - o i tu jest zonk bo najstarsze zabytki szacuje sie na nawet 32 tys lat samo tihuanako by sensownie powstać powinno mieć 26 tys lat brama słońca też coś koło tego ale to tak trochę nie teges więc nie może tak być.
popatrzcie tez na tależ z obiadem ile warzyw jest rodem z nowego świata ?Co z tego że legendy indiańskie mówią że to Kaczyni nauczyli ich siać i uprawiać role a potem odlecieli .Europejczycy wiedzą lepiej to samo wyrosło.
Ostatnio zmieniony pn wrz 12, 2011 11:16 am przez arek, łącznie zmieniany 1 raz.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Re: Szukajmy śladów obcych na Ziemi
@ revolt
Widzisz kolego , życie zawodowe , nauczyło mnie dobrego zerkania
przez ''szkiełko'' mr Holmes'a , logiki , analizy i zadawania zbyt dużo
pytań ... być moż dla niektórych niewygodnych ...
Lecz idżmy dalej i spróbujmy ''rozwinąć'' temat z mojego
punktu widzenia ... następnie ustosunkuję się do twoich argumentów .
Nowożytna , ''naukowa'' egiptologia , do dnia dzisiejszego nie pokusiła się
by skorzystać z dostępnych dobrodziejstw techniki aby na miejscu , w
Egipcie , cokolwiek zmierzyć , zważyć , prześwietlić ...
poza dwoma ''spektakularnymi''
wyjątkami :
1. georadar z Lucynką ''Discovery'' w tle .
2. gąsienicowy robot inż. Gantenbrinka .
Dotyczy to także piktogramu z Abydos umieszczonego na belkowaniu , które
spoczywa na głowicy egipskiej kolumny .
Jedyny naukowy ''dowód'' to zdięcia i mydlenie oczu jakiegoś prof. Pcimskiego
czym jest relief , a czym nie jest i nie może być , co wywołuje na mojej
twarzy kpiarski uśmiech dezaprobaty .
A wystarczyło ''uzbroić'' się :
• w kamerę IR HAMAMATSU C2400 czy innego vidicona N2602 , wykonać parę
zdięć w promieniach IR i UV , dokonać analizy stratygraficznej ze szczególnym
uwzględnieniem struktury i chronologii warstw oraz lokalizacji materiałów
oryginalnych i wtórnych ... nie byłoby dzisiejszego gdybania .
''Nauka'' nigdy nie odpowie na żadne z postawionych w tym temacie pytań ,
proste nie będzie ''rżnąć'' konara (kłamstwa) na którym dupskiem siedzi !
''Nauka'' nie uznaje :
- istnienia wysoko rozwiniętych cywilizacji , żyjących na Ziemi przed nami .
- istnienia ''cywilizacji'' Bogów .
Dlatego ''interpretacja'' artefaktów musi być taka a nie inna ... a wszystko to
bierze w łeb w konfrontacji z rzeczywistymi faktami .
Ktoś zapyta o dowód ?
Oto i ''ON'' .
W roku 1955 Międzynarodowa Konferencja UNESCO wydała wykaz tematów , który
nakazywał najwyższą ostrożność w rozpatrywaniu ich ,
a w wykazie znalazły się między innymi :
• odkrycie tajemnic piramid , Sfinksa i innych starych budowli .
• odkrycie i interpretacja znaków w starych księgach i manuskryptach , rzeżbach ,
obrazach i innych artefaktach .
• odkrycie zaginionych kontynentów takich jak Atlantyda i Mu .
Co w praktyce oznacza opublikowanie takiego wykazu? Nic innego , jak tylko
zamknięcie publicznych dotacji na badania i poszukiwania prowadzone
przez ludzi myślących inaczej niż oficjalna ''nauka'' . Oznacza to także praktyczny
zakaz publikacji w oficjalnych mediach czegokolwiek na ten temat ,
co odbiegało by od powszechnie przyjętego schematu. Jest to oficjalny zakaz
poszukiwania i głoszenia prawdy w imię ochrony ''nauki'', dla której prawda
może oznaczać tylko koniec kręcenia lodów i koniec "la dolce vita".
Idąc leśnym duktem , życie ''podrzuca'' nam pod nogi niezaprzeczlne dowody
potwierdzające tytuł tematu lecz my beztrosko , podsadzamy kopa w
te artefakty , posyłając je w najbliższą kępę leśnego zielska ... by po
10-ciu krokach ... zacząć poszukiwania od początku ... bezsens .
*************************************************************************
[quote name='revolt' post='88944' date='09 wrzesień 2011 - 11:39']LOGIKA każe mi przyjąć naukowe wyjaśnienie, bez cienia wątpliwości.[/quote]
A gdyby ta sama ''nauka'' i jej koryfeusze , jak barany , jutro zaczęli ''beceć''
na hali Kondratowskiej , że to jednak ''helikopterk'' i jeszcze ''cosik'' ...
to ta sama LOGIKA , też kazała by ci przyjąć ''naukowe'' wyjaśnienia
bez cienia wątpliwości ???
Trudne do zrozumienia podejście do zagadnienia .
[quote name='revolt' post='88948' date='09 wrzesień 2011 - 18:12']Po pierwsze: Ja bym nie skuwał, a zalepił (coś na kształt dzisiejszego gipsu, mniej roboty) i wtedy wykuł na nowo. Wystarczy, że owa zaprawa po paru tysiącach lat odpadnie i już masz swój groch.[/quote]
... ale nie odpadła , nadszarpnięta zrębem czasu trzyma się dobrze ,
co można dokładnie zobaczyć w powiększeniu ...
tomek ma słuszną i niezaprzeczalną rację , popartą logiką , a nie
''lemingowo-indykowym'' gdybaniem .
Racz sobie wybrać dwa wyrazy 10-cio literowe , napisać na kartce jeden ,
a na nim drugi ... co ci wyjdzie , tomkowy groch z kapustą .
Jednym słowem powstaje nam nowy piktogram , dla którego nie ma
określenia ... dokładnie tak jakbyś do chińskiego ''s'' domalował jednym
ruchem pióra redisowego ... dwie kreseczki .
[quote name='revolt' post='88948' date='09 wrzesień 2011 - 18:12']Po trzecie: a jeżeli już o logice mowa. Jak wspomniał Pantanal... Co niby miałby tam robić helikopter? Obcy?- helikopter jest prymitywną konstrukcją... Rozwinięci starożytni? - więc dlaczego ich śmigłowiec wygląda jak nasz, współczesny? Podróże w czasie?-nie będę komentował.[/quote]
Piszesz ... co niby miałby tam robić helikopter ??
Odpowiem ci twoimi słowami
[quote name='revolt' post='88944' date='09 wrzesień 2011 - 12:39']... NIE mam pojęcia... powodów może być wiele.[/quote]
Nie wiemy co ''poeta''/zleceniodawca miał w zamyśle ... jest tylko artefakt
wskazujący , że ''cosik'' chciał nam przekazać ... problem leży tylko w
interpretacji .
[quote name='revolt' post='88986' date='11 wrzesień 2011 - 13:58']EDIT:
Chciałbym się jeszcze odnieść do tematu dogońskiego:)
Otóż trzymam właśnie w ręce książkę Lairda Scrantona (zdaje się, że to on "wypromował temat"). Jest w niej takie zdanie: "Autentyczność wyników badań Grialuea i Dieterlen nad dogońską kosmologią została ostatnio podana w wątpliwość przez niektórych antropologów. Walter Van Beck, który badał to plemię w latach 80 i 90 ubiegłego wieku, nie odnalazł żadnych dowodów na istnienie kosmologii u dogonów".
Jak do każdego tematu paranormalnego, do tego również podejść należy z rezerwą.[/quote]
Osobiście uważam , że rozwiązania tej frapującej zagadki należy szukać
w fakcie istnienia w XVI wieku na terenie Mali , jednego z najsłynniejszych
islamskich uniwersytetów. Przedmiotem nauczania była tam również
astronomiczna wiedza starożytnych narodów , które w tej dziedzinie miały
największe osiągnięcia: Sumerów, Egipcjan i Greków.
Może i tak być , że się mylę ...
Widzisz kolego , życie zawodowe , nauczyło mnie dobrego zerkania
przez ''szkiełko'' mr Holmes'a , logiki , analizy i zadawania zbyt dużo
pytań ... być moż dla niektórych niewygodnych ...
Lecz idżmy dalej i spróbujmy ''rozwinąć'' temat z mojego
punktu widzenia ... następnie ustosunkuję się do twoich argumentów .
Nowożytna , ''naukowa'' egiptologia , do dnia dzisiejszego nie pokusiła się
by skorzystać z dostępnych dobrodziejstw techniki aby na miejscu , w
Egipcie , cokolwiek zmierzyć , zważyć , prześwietlić ...
poza dwoma ''spektakularnymi''

1. georadar z Lucynką ''Discovery'' w tle .
2. gąsienicowy robot inż. Gantenbrinka .
Dotyczy to także piktogramu z Abydos umieszczonego na belkowaniu , które
spoczywa na głowicy egipskiej kolumny .
Jedyny naukowy ''dowód'' to zdięcia i mydlenie oczu jakiegoś prof. Pcimskiego
czym jest relief , a czym nie jest i nie może być , co wywołuje na mojej
twarzy kpiarski uśmiech dezaprobaty .
A wystarczyło ''uzbroić'' się :
• w kamerę IR HAMAMATSU C2400 czy innego vidicona N2602 , wykonać parę
zdięć w promieniach IR i UV , dokonać analizy stratygraficznej ze szczególnym
uwzględnieniem struktury i chronologii warstw oraz lokalizacji materiałów
oryginalnych i wtórnych ... nie byłoby dzisiejszego gdybania .
''Nauka'' nigdy nie odpowie na żadne z postawionych w tym temacie pytań ,
proste nie będzie ''rżnąć'' konara (kłamstwa) na którym dupskiem siedzi !
''Nauka'' nie uznaje :
- istnienia wysoko rozwiniętych cywilizacji , żyjących na Ziemi przed nami .
- istnienia ''cywilizacji'' Bogów .
Dlatego ''interpretacja'' artefaktów musi być taka a nie inna ... a wszystko to
bierze w łeb w konfrontacji z rzeczywistymi faktami .
Ktoś zapyta o dowód ?
Oto i ''ON'' .
W roku 1955 Międzynarodowa Konferencja UNESCO wydała wykaz tematów , który
nakazywał najwyższą ostrożność w rozpatrywaniu ich ,
a w wykazie znalazły się między innymi :
• odkrycie tajemnic piramid , Sfinksa i innych starych budowli .
• odkrycie i interpretacja znaków w starych księgach i manuskryptach , rzeżbach ,
obrazach i innych artefaktach .
• odkrycie zaginionych kontynentów takich jak Atlantyda i Mu .
Co w praktyce oznacza opublikowanie takiego wykazu? Nic innego , jak tylko
zamknięcie publicznych dotacji na badania i poszukiwania prowadzone
przez ludzi myślących inaczej niż oficjalna ''nauka'' . Oznacza to także praktyczny
zakaz publikacji w oficjalnych mediach czegokolwiek na ten temat ,
co odbiegało by od powszechnie przyjętego schematu. Jest to oficjalny zakaz
poszukiwania i głoszenia prawdy w imię ochrony ''nauki'', dla której prawda
może oznaczać tylko koniec kręcenia lodów i koniec "la dolce vita".
Idąc leśnym duktem , życie ''podrzuca'' nam pod nogi niezaprzeczlne dowody
potwierdzające tytuł tematu lecz my beztrosko , podsadzamy kopa w
te artefakty , posyłając je w najbliższą kępę leśnego zielska ... by po
10-ciu krokach ... zacząć poszukiwania od początku ... bezsens .
*************************************************************************
[quote name='revolt' post='88944' date='09 wrzesień 2011 - 11:39']LOGIKA każe mi przyjąć naukowe wyjaśnienie, bez cienia wątpliwości.[/quote]
A gdyby ta sama ''nauka'' i jej koryfeusze , jak barany , jutro zaczęli ''beceć''
na hali Kondratowskiej , że to jednak ''helikopterk'' i jeszcze ''cosik'' ...
to ta sama LOGIKA , też kazała by ci przyjąć ''naukowe'' wyjaśnienia
bez cienia wątpliwości ???


Trudne do zrozumienia podejście do zagadnienia .
[quote name='revolt' post='88948' date='09 wrzesień 2011 - 18:12']Po pierwsze: Ja bym nie skuwał, a zalepił (coś na kształt dzisiejszego gipsu, mniej roboty) i wtedy wykuł na nowo. Wystarczy, że owa zaprawa po paru tysiącach lat odpadnie i już masz swój groch.[/quote]
... ale nie odpadła , nadszarpnięta zrębem czasu trzyma się dobrze ,
co można dokładnie zobaczyć w powiększeniu ...
tomek ma słuszną i niezaprzeczalną rację , popartą logiką , a nie
''lemingowo-indykowym'' gdybaniem .
Racz sobie wybrać dwa wyrazy 10-cio literowe , napisać na kartce jeden ,
a na nim drugi ... co ci wyjdzie , tomkowy groch z kapustą .
Jednym słowem powstaje nam nowy piktogram , dla którego nie ma
określenia ... dokładnie tak jakbyś do chińskiego ''s'' domalował jednym
ruchem pióra redisowego ... dwie kreseczki .
[quote name='revolt' post='88948' date='09 wrzesień 2011 - 18:12']Po trzecie: a jeżeli już o logice mowa. Jak wspomniał Pantanal... Co niby miałby tam robić helikopter? Obcy?- helikopter jest prymitywną konstrukcją... Rozwinięci starożytni? - więc dlaczego ich śmigłowiec wygląda jak nasz, współczesny? Podróże w czasie?-nie będę komentował.[/quote]
Piszesz ... co niby miałby tam robić helikopter ??
Odpowiem ci twoimi słowami

[quote name='revolt' post='88944' date='09 wrzesień 2011 - 12:39']... NIE mam pojęcia... powodów może być wiele.[/quote]
Nie wiemy co ''poeta''/zleceniodawca miał w zamyśle ... jest tylko artefakt
wskazujący , że ''cosik'' chciał nam przekazać ... problem leży tylko w
interpretacji .
[quote name='revolt' post='88986' date='11 wrzesień 2011 - 13:58']EDIT:
Chciałbym się jeszcze odnieść do tematu dogońskiego:)
Otóż trzymam właśnie w ręce książkę Lairda Scrantona (zdaje się, że to on "wypromował temat"). Jest w niej takie zdanie: "Autentyczność wyników badań Grialuea i Dieterlen nad dogońską kosmologią została ostatnio podana w wątpliwość przez niektórych antropologów. Walter Van Beck, który badał to plemię w latach 80 i 90 ubiegłego wieku, nie odnalazł żadnych dowodów na istnienie kosmologii u dogonów".
Jak do każdego tematu paranormalnego, do tego również podejść należy z rezerwą.[/quote]
Osobiście uważam , że rozwiązania tej frapującej zagadki należy szukać
w fakcie istnienia w XVI wieku na terenie Mali , jednego z najsłynniejszych
islamskich uniwersytetów. Przedmiotem nauczania była tam również
astronomiczna wiedza starożytnych narodów , które w tej dziedzinie miały
największe osiągnięcia: Sumerów, Egipcjan i Greków.
Może i tak być , że się mylę ...