Sen czy bliskie spotkanie?

Listy forumowiczów i czytelników. Podziel się swoim niezwykłym przeżyciem!
axl
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: pn mar 26, 2012 8:16 am
Kontakt:

Sen czy bliskie spotkanie?

Post autor: axl »

Witam serdecznie opiszę coś co mnie trapi już dobre 10 lat, gdy opowiadam to znajomym się śmieją,



proszę Was o opinie czy to był sen, czy też nie.



Więc tak



W pewną czerwcową noc obudził mnie dziwny błysk w oknie (zasłonięte wtedy jeszcze żaluzje) w pokoju spał brat, i on się ponoć nie obudził i nic nie wie (po drugiej stronie był blok po około 30 metrach) pomyślałem burza, idę spać dalej podczas próby zaśnięcia usłyszałem odgłos bitego szkła gdy otworzyłem oczy ujrzałem postać na oknie była ciemna bardziej czarny było widać połyskujące oczy i nic więcej okno było jakby cale choć nie było widać dokładnie czułem się jak sparaliżowany ( w domu mieliśmy psa) nawet go nie było słychać, czułem się jak wyrwany z rzeczywistości, po pojawieniu się tej postaci nie pamiętam co się działo, natomiast po pewnym czasie myślę z godzinę obudziłem się w swoim łóżku postać była na oknie i w pewnym momencie puściła prosto w moje serce coś zimnego czułem jakbym miał lód na klatce piersiowej, zarówno wcześniej jak i później nie mogłem się ruszyć, ani wydobyć z siebie żadnego głosu, to było straszne, po puszczeniu tego lodowatego promienia postać znikła, szyba była cała, dopiero gdy ta postać znikła mogłem się ruszyć odruchowo spojrzałem dookoła wszystko było i na zegarek który wskazywał 5:15 (na dworze było ciemno, co jest niemożliwe), i zaraz po tym przyszedł pies i zasnąłem jakoś rano jak wstałem ojciec mnie się zapytał czy wszystko w porządku bo jestem dziwnie blado-zielony, natomiast na klatce piersiowej pojawił mi się okrąg w postaci grubszej żyły pod skórą, nigdy tego nie miałem i po wizycie u lekarza bo po 2 tygodniach byłem chory powiedział ale dziwny kształt i tego nie skomentował.



Proszę o opinię czy było to nawiedzenie czy też sen ??
Ostatnio zmieniony pn mar 26, 2012 8:11 pm przez axl, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
arek
Homo Infranius Alfa
Posty: 2146
Rejestracja: śr mar 08, 2006 9:55 am
Kontakt:

Re: Sen czy bliskie spotkanie?

Post autor: arek »

Obejrzyj film pt. "Czwarty stopień" z Milą Jovovitch

Nikt Ci nie powie jednoznacznie co to było bo to twoje przeżycie .Można podać ci tylko linki do podobnych opisów czy filmów i sam porównaj czy to co przeżyłeś wpisuje się jakoś w ten czy inny obraz.

Jak poszukasz to tutaj ,na forum tez znajdziesz opisy podobne do twojego .
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Awatar użytkownika
Przemekkk666
Weteran Infranin
Posty: 1052
Rejestracja: wt maja 03, 2011 4:35 pm
Kontakt:

Re: Sen czy bliskie spotkanie?

Post autor: Przemekkk666 »

A powiedz jak długo utrzymywał sie ślad???
axl
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: pn mar 26, 2012 8:16 am
Kontakt:

Re: Sen czy bliskie spotkanie?

Post autor: axl »

Ślad mam do dziś to było naprawdę coś dziwnego, ciężko wytlumaczalnego, nie potrafię tego wytłumaczyć sobie logicznie.
elmo3000
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: wt paź 19, 2010 8:37 pm
Kontakt:

Re: Sen czy bliskie spotkanie?

Post autor: elmo3000 »

Ja miałem w pewnym stopniu podobny przypadek i też bardzo go przeżyłem, pisałem o tym na forum.

Śpiąc sam w domu też w nocy obudziły mnie błyski, na pewno nie burza, i też byłem sparaliżowany ze strachu tak że nie mogłem drgnąć. Nic innego dziwnego nie widziałem, pogoda była ładna w nocy. Zasnąłem dopiero jak się zrobiło jasno rano...



Możesz pokazac ten slad ?
Ostatnio zmieniony wt mar 27, 2012 6:53 pm przez elmo3000, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Sen czy bliskie spotkanie?

Post autor: Zbyszek »

Ciekawa przygoda. Jesli byl czarny i widoczne byly wyraznie oczy, to raczej miales goscia. Spro czasu dziwilem sie swiecacym oczom, przypisujac je mojej wyobrazni. Ludzie swieca nimi poza cialem, emanujac energie, ktora jest scisle zwiazana z punktem ich koncentracji. Przyzwyczajeni sa do patrzenia i przykladaja do tego zmyslu najwiecej uwagi, to starcza by one byly dla pozostalych uczestnikow spotkania postrzegane jak swiatelka. A ze czarny, haha, sam siebie tez widzialem parokrotnie czarnego, dzielac sie na czesci poza cialem.. Spowodowane jest to percepcja mentalna, znaczy w transie czy w snie mysloksztalty, - hipnagogi staja sie szare lub czarne, tracac swoja wyrazna forme, pomimo, iz we wlasnym planie ( astralnym) moga byc ostre jak zyletka i kolorowe.

Zimne lapy niczego zlego nie musza swiadczyc. Wyglada to jak jakas operacja niefizyczna o wielowymiarowym oddzialywaniu. Gdy ktos grzebie nam w energetycznie, to nasze odczucia i doznania swiadcza raczej o naszej kondycji energetycznej niz zlych zamiarach.

Mozna smialo powiedziec paraliz senny z hipnagogami, tyle ze zamieszkanymi przez czyjas swiadomosc,- znaczy wytworzone przez niezwyklego hirurga jako srodek transportu do przemieszczania sie w przestrzeni snu,- cialo sniace. Jezeli jednak sam wytworzyles tego hirurga,( co mi sie tez kiedys przytrafilo) to miejmy nadzieje iz znasz sie troche na medycynie i nie poszerzales sobie sam niepotrzebnie zyly.

Jestem za optymistyczna wersja, ktos ci pomogl-, choc trzeba przyznac, iz sa-istnieja tez rozni nadgorliwi-szurnieci, poza cialem fizycznym !!!

Jedna ze szlachetniejszch form niefiz. dzialanosci jest pomoc zywym w ciezkich chwilach, wlacznie z wprowadzaniem niewielkich zmian w ich cialach fizycznych. Dzialania takich lekarzy dotyczy najczesciej usuwanie szkodliwych tworow myslowych, (ideo-granatow) majacych niekorzystnie odzialywanie na cialo fizyczne- przemiany komorkowe. Sa to przerozne kulki i kolorowe plamki, potrafiace sie kopiowac i przenosci z nas na innych.



Na twoim miejscu domagalbym sie wyjasnien i scigal w wyobrazni tego niezwyklego goscia, az Ci wyjasni po co wtedy przylazl.)))

Warto nawet po czasie borowac temat, gdyz moze trafisz na slady niefiz. przyjaciela albo wykryjesz u siebie sercowe fobie , ktorym warto sie swiadomie przyjrzec.

Jest jeszcze inna wersja mozliwa. Mianowicie jakis znajomy, naogladal sie filmow o rece i zaserwowal tobie w swoich nieswiadomych majakach sen, majac jakies uwagi do ciebie. Wtedy choroba bylaby nastepstwem przykladania zbyt wielkiej wagi do tego snionego spotkania( strach), wspartego wewnetrznymi konfliktami. Hm, tez mozliwe.

Ny tym opiera sie przeciez cala magia.
Ostatnio zmieniony pt mar 30, 2012 9:11 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
AlienDNA
Infrzak
Posty: 44
Rejestracja: czw lis 03, 2011 9:14 am
Kontakt:

Re: Sen czy bliskie spotkanie?

Post autor: AlienDNA »

Witam



W zasadzie przezylem kiedys cos bardzo podobnego był chyba maj 2009 było dosyć cieplo wiec otworzylem okno i drzwi pokoj mialem na poddaszu wiec szybciej sie nagrzewalo. Spalem kiedy obudziło mnie jasne intensywne swiatło. Leżałem na łóżku widok mialem na cały korytarz bo jak juz pisalem zostawilem otwarte drzwi swiatlo padalo z niewielkiego okienka zainstalowanego na dachu było one na samym koncu korytarza. Myślałem że to już poranek i chcialem wstac i zbierac sie do pracy jednak nie mogłem się ruszyć !!! Troche mnie to przeraziło na chwile bo myslalem że dostalem jakiegoś urazu przez kilka sekund probowalem sie poderwac z lozka jednak to nic nie dalo. Po chwili na końcu korytarza zobaczyłem dwie niskie dziwne istoty miały góra 120 cm wzrostu okrągłe głowy i szpiczaste uszy oczy bardziej okragłe skóra koloru forum infry. Przeraziłem sie trochę tym widokiem lecz czułem jakaś do nich niechec i wrogość niesmak ze mam w domu intruza i w pewnym momencie poczulem ze moge sie ruszyc. Wystrzeliłem z lozka w jednym celu zeby pogonic z mojego domu te dziwaczne kreatury które na widok mnie wstajacego z łóżka uciekały po schodach lecz dziwnie jakos jakby unosily sie kilka centymetrów nad ziemią. dotarłem do drugiego pietra kiedy usłyszalem dziwny dzwiek nie wiem czy slowo usłyszalem jest tu poprawne tak jak bym mial ten dzwiek w głowie był to dzwięk podobny a nawet identyczny do tego jaki wydaje duży rój pszczół. W tym samym momencie był to mozna powiedziec ulamek sekundy kiedy trwał ten dzwiek zobaczyłem nie wiem mialem wizje wysokiej istoty dwa razy wyższej od tamtych nie miała uszu oczy bardziej w kształcie migdałow skóra jakby pomieszany szary z brunatnym kolorem. Ten dzwiek jaby mnie powalil i czulem ze upadam na schody na prawą stronę ciala. Po chwili obudzilem sie w moim pokoju czulem ból na prawej ręce na której zauważylem czerwona kropke wygladajaca jak uklucie igły to miejsce bolało mnie przez kilka dobrych miesiecy blizne mam do dzis. Do dzis nie wiem co to do cholery bylo czy sen choc nie miewam takich glebokich snow, tematyka sci fi nie interesowalem sie nigdy jakos szczegolniei nigdy w zyciu nie mialem tak przerazajacego snu. Nigdy o tym nikomu nie mowilem.....Nie wiem co to mialo wszystko znaczyc moze to był sen choc jak dla mnie bardzo intensywny i realny....
Ostatnio zmieniony pt wrz 07, 2012 12:35 pm przez AlienDNA, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Przemekkk666
Weteran Infranin
Posty: 1052
Rejestracja: wt maja 03, 2011 4:35 pm
Kontakt:

Re: Sen czy bliskie spotkanie?

Post autor: Przemekkk666 »

Kolega axl chyba zrobil sobie tylko zarcik, mial podeslac mi zdjecie tej blizny kilka razy pisalem do niego i odzewu brak.
axl
Początkujący
Posty: 15
Rejestracja: pn mar 26, 2012 8:16 am
Kontakt:

Re: Sen czy bliskie spotkanie?

Post autor: axl »

Witam jestem po dluzszej przerwie nawet bardzo dlugiej, niestety walcze z opalenizna ksztalt zyly jest w ksztalcie okregu jednakze robiac zdjecie telefono nie wychodzi tak jak powinno ale w zalaceniu foto



[ external image ]
Awatar użytkownika
Przemekkk666
Weteran Infranin
Posty: 1052
Rejestracja: wt maja 03, 2011 4:35 pm
Kontakt:

Re: Sen czy bliskie spotkanie?

Post autor: Przemekkk666 »

Czy to żart???
ODPOWIEDZ

Wróć do „RELACJE I HISTORIE CZYTELNIKÓW”