Okręty i spodki: UFO na morzu
Re: Okręty i spodki: UFO na morzu
Z UFO na morzy kojarzy mi się historia kolegi mojego ojca. Jest to historia sprzed kilkunastu lat i ze względu na czas pewnie trafią się jakieś przekłamania. Pamiętam tą opowieść jak byłam młodsza, a niedawno wspominałam z ojcem tę historię i dlatego ją opisuję. Na początku dodam, że chodzi o pilota wojskowego, który wykonywał próbne loty.
Opowiadał on, że zobaczył coś co nazwał "cygarem". Miało mieć metr długości i ciągle się obracać. Najpierw spytał się o ten obiekt drugiego pilota, bo nie wierzył w to co widzi. Kiedy spytali bazę o ten obiekt, okazało się, że radary niczego nie widzą. Kazano im natomiast śledzić obiekt i robić u zdjęcia. Ponoć lecieli za obiektem na otwarte morze. Cygaro miało wykonywać manewry nieosiągalne dla naszych maszyn latających czyli zatrzymywać się w miejscu, szybko zawracać, błyskawicznie przyspieszać, a potem nagle zwalniać, czy wykonywać nagłe zwroty. Gdy oddalili się od lądu. Dostali rozkaz ostrzelania (nie zestrzelenia, tylko mieli posłać serię i zobaczyć co dalej) tego obiektu. Nie wiem co to był za samolot, ale ponoć zdjęcia i strzelanie wykonywało się prawie tak samo za pomocą czego w stylu joysticka, należało tylko przełączyć ze zdjęć na strzelanie. Ponoć, gdy tylko przełączyli na ogień obiekt zniknął. Po lądowaniu zaproszono pilotów na przesłuchanie, a zdjęcia utajniono.
Czym dokładnie był ten obiekt, niewiadomo. Metr długości to niewiele, ale z drugiej strony ciężko żeby było to jakieś zjawisko atmosferyczne.
Przy okazji chciałam się przywitać, bo to mój pierwszy post na forum.
Opowiadał on, że zobaczył coś co nazwał "cygarem". Miało mieć metr długości i ciągle się obracać. Najpierw spytał się o ten obiekt drugiego pilota, bo nie wierzył w to co widzi. Kiedy spytali bazę o ten obiekt, okazało się, że radary niczego nie widzą. Kazano im natomiast śledzić obiekt i robić u zdjęcia. Ponoć lecieli za obiektem na otwarte morze. Cygaro miało wykonywać manewry nieosiągalne dla naszych maszyn latających czyli zatrzymywać się w miejscu, szybko zawracać, błyskawicznie przyspieszać, a potem nagle zwalniać, czy wykonywać nagłe zwroty. Gdy oddalili się od lądu. Dostali rozkaz ostrzelania (nie zestrzelenia, tylko mieli posłać serię i zobaczyć co dalej) tego obiektu. Nie wiem co to był za samolot, ale ponoć zdjęcia i strzelanie wykonywało się prawie tak samo za pomocą czego w stylu joysticka, należało tylko przełączyć ze zdjęć na strzelanie. Ponoć, gdy tylko przełączyli na ogień obiekt zniknął. Po lądowaniu zaproszono pilotów na przesłuchanie, a zdjęcia utajniono.
Czym dokładnie był ten obiekt, niewiadomo. Metr długości to niewiele, ale z drugiej strony ciężko żeby było to jakieś zjawisko atmosferyczne.
Przy okazji chciałam się przywitać, bo to mój pierwszy post na forum.
Re: Okręty i spodki: UFO na morzu
Hejka witam na forum.
Ta opowieść jest mi jakoś dziwnie znana, gdzieś już czytałem o czymś bardzo podobnym. Kształt cygara jest nie tak rzadki jak się wydaje. Chyba nawet po kuli i kształtu spodka , cygaro jest najbardziej popularne
Ta opowieść jest mi jakoś dziwnie znana, gdzieś już czytałem o czymś bardzo podobnym. Kształt cygara jest nie tak rzadki jak się wydaje. Chyba nawet po kuli i kształtu spodka , cygaro jest najbardziej popularne
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Re: Okręty i spodki: UFO na morzu
widzieli metrowy obiekt lecąc z prędkością minimum 600 km/h ? Metrowej długości cygaro więc około 0,5 m średnicy i go zobaczyli ?
Raczej wątpie w prawdziwość tej opowieści . By go widzieć musieli by być mniej niż 100 m od niego ,przy tej prędkości gdyby sie zatrzymał lub zwolnił do 200km/h straciliby go z oczu (został by w tyle) .
wypatrzenie tak małego obiektu przy tak duzych prędkościach z jakimi lataja samoloty odrzutowe jest praktycznie mało prawdopodobne .
To jest film gdzie z paralotni widać lecący śmigłowiec ma to miejsce w 3:49 sek filmu ,prędkość w tym momencie paralotni to około 30 km/h (postepowa) przeciętna rozpiętość skrzydła paralotni to 11 m ,widać też fajnie pilota paralotni masz wiec pogląd na to co i jak widać ,pamietaj że predkosć lotu samolotu była co najmniej 20x większa .Więc jesli ten obiekt nie zatańczył przed nimi nie mieli szans na zobaczenie go.
http://youtu.be/ywgg-PIaeZo
Raczej wątpie w prawdziwość tej opowieści . By go widzieć musieli by być mniej niż 100 m od niego ,przy tej prędkości gdyby sie zatrzymał lub zwolnił do 200km/h straciliby go z oczu (został by w tyle) .
wypatrzenie tak małego obiektu przy tak duzych prędkościach z jakimi lataja samoloty odrzutowe jest praktycznie mało prawdopodobne .
To jest film gdzie z paralotni widać lecący śmigłowiec ma to miejsce w 3:49 sek filmu ,prędkość w tym momencie paralotni to około 30 km/h (postepowa) przeciętna rozpiętość skrzydła paralotni to 11 m ,widać też fajnie pilota paralotni masz wiec pogląd na to co i jak widać ,pamietaj że predkosć lotu samolotu była co najmniej 20x większa .Więc jesli ten obiekt nie zatańczył przed nimi nie mieli szans na zobaczenie go.
http://youtu.be/ywgg-PIaeZo
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Re: Okręty i spodki: UFO na morzu
Arku, te wymiary to chyba raczej " umownie " koleżanka wpisała. przy takich szybkościach i małych wymiarach nie jest człowiek w stanie coś namierzyć , baaa niekiedy nawet zobaczyć
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Re: Okręty i spodki: UFO na morzu
Tak Arek ma rację coś tu nie gra wielkość obiektu/ szybkość samolotu. To oczywiste że tak małego obiektu nie można zobaczyć lecąc tak szybko. Był taki incydent w latach 80 tych ale z czarnym około 10 m cygarem sprawa myślę dość znana poniewaz pchodzi z ust pilota.
Nie mam czasu na opracowanie obserwacji CE-1 z USO z lata 1997 roku gdzie świadek z promu płynącego do Szwecji zauważył z około 50 m duzy jasny BOL około 5- 10 m średnicy z którego wylatywały mniejsze kule znikajac i spowrotem wlatując do obiektu. Mam komplet informacji z czasem to opracuję ponieważ to drugie CE-1 z USO jaki otrzymałem w ciagu wielu lat. A tak przy okazji w Wylatwowie dzieję sie ciekawe rzeczy o ktorych ciszaaaa mam podglad na kamere która monitoruje na żywo i juz dwa razy zauważyłem przelot jasnego obiektu ktory na bank nie jest samolotem it. obiekt po kilku sekundach nagle znika. Zastanawiamy sie z Rafałem czy to nie oby coś wojskowego ??? Ci co mieszkają w rejonie Wylatowa powinni monitorować niebo naprawdę warto
Teraz widzę, że rejestracje z monitoringu to jest TO 
Nie mam czasu na opracowanie obserwacji CE-1 z USO z lata 1997 roku gdzie świadek z promu płynącego do Szwecji zauważył z około 50 m duzy jasny BOL około 5- 10 m średnicy z którego wylatywały mniejsze kule znikajac i spowrotem wlatując do obiektu. Mam komplet informacji z czasem to opracuję ponieważ to drugie CE-1 z USO jaki otrzymałem w ciagu wielu lat. A tak przy okazji w Wylatwowie dzieję sie ciekawe rzeczy o ktorych ciszaaaa mam podglad na kamere która monitoruje na żywo i juz dwa razy zauważyłem przelot jasnego obiektu ktory na bank nie jest samolotem it. obiekt po kilku sekundach nagle znika. Zastanawiamy sie z Rafałem czy to nie oby coś wojskowego ??? Ci co mieszkają w rejonie Wylatowa powinni monitorować niebo naprawdę warto


Re: Okręty i spodki: UFO na morzu
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Re: Okręty i spodki: UFO na morzu
Tak, wielkości były umowne. Jednak wątpię, żeby to cygaro mogło mieć więcej niż 10 metrów. Dodatkowo zastanawiam się czym on leciał. Bo przy śmigłowcu mógłby zauważyć nawet mniejszy obiekt, jednak z tego co opowiadał, to leciał dłuższy czas, a śmigłowce chyba nie mogła zbyt długo latać.
Druga sprawa, przy tych wszystkich obserwacjach - jasnych kulach, dziwnie poruszających się światłach, to w większości przypadków wątpię, żeby to byli obcy z kosmosu. To czy obecnie, w czasach komercjalizacji praktycznie wszystkiego, jakieś państwo uważa za opłacalne utrzymywanie takich technologii w tajemnicy?
Druga sprawa, przy tych wszystkich obserwacjach - jasnych kulach, dziwnie poruszających się światłach, to w większości przypadków wątpię, żeby to byli obcy z kosmosu. To czy obecnie, w czasach komercjalizacji praktycznie wszystkiego, jakieś państwo uważa za opłacalne utrzymywanie takich technologii w tajemnicy?
Re: Okręty i spodki: UFO na morzu
[quote name='arek' post='96667' date='26 kwiecień 2012 - 12:22']http://www.wylatowo.pl/news.php?art=1402 to ?
zatem w Wylatowie zaczyna cos sie dziać[/quote]
Tak to, ale nie tylko Arku jedna ciekawostka i system monitoringu w audycji Janusza naprawdę bardzo fajne. Ale od niedzieli coś dziwnego tam lata nie wiemy na razie co to jest ?
http://niezaleznatelewizja.pl/2012/03/ufo-...-sa-30-03-2012/
zatem w Wylatowie zaczyna cos sie dziać[/quote]
Tak to, ale nie tylko Arku jedna ciekawostka i system monitoringu w audycji Janusza naprawdę bardzo fajne. Ale od niedzieli coś dziwnego tam lata nie wiemy na razie co to jest ?
http://niezaleznatelewizja.pl/2012/03/ufo-...-sa-30-03-2012/