Zmarłe dziecko prosi o wodę
Zmarłe dziecko prosi o wodę
Oto rzecz z Gabinetu Niezwykłości!
Zmarłe dziecko prosi o wode, po czym umiera
[url="http://gawker.com/5916549/dead-toddler- ... ight":1262}"]Gawker.com[/url]
Brazylijskie agencje prasowe donoszą o dziwnym zdarzeniu z miasta Belem na północny kraju, gdzie dziecko, które uznano za zmarłe, ocknęło się tuż przed pogrzebem i poprosiło ojca o wodę.
Dwuletni Kelvin Santos zmarł w szpitalu Abelardo Santosa na zapalenie płuc. Chłopca umieszczono w otwartej trumnie. Na ok. godzinę przed pochówkiem ocknął się on jednak, usiał i zapytał ojca, czy mógłby dostać "trochę wody".
- Wszyscy zaczęli krzyczeć - mówi Antonio Santos - ojciec dziecka. - Nie mogliśmy uwierzyć własnym oczom. Wtedy myśleliśmy, że stał się cud i dzieco wróciło do życia.
Niestety, w przeciwieństwie do opowieści o radosnym finale, historia Kelvina okazała się mieć smutne zakończenie.
- Następnie Kelvin znowu się położył. Nie mogliśmy go dobudzić. Znowu nie żył - mówi ojciec.
Ciało zostało z powrotem przewiezione do szpitala, jednak lekarze nie potrafili wyjaśnić zajścia. Pogrzeb został odłożony w nadziei, że dziecko wróci do życia.
- Zmarli nie wstają i nie mówią - mówi pan Santos. - Dlatego chcę dowiedzieć się prawdy.
Policja rozpoczęła już w tej sprawie dochodzenie.
Zmarłe dziecko prosi o wode, po czym umiera
[url="http://gawker.com/5916549/dead-toddler- ... ight":1262}"]Gawker.com[/url]
Brazylijskie agencje prasowe donoszą o dziwnym zdarzeniu z miasta Belem na północny kraju, gdzie dziecko, które uznano za zmarłe, ocknęło się tuż przed pogrzebem i poprosiło ojca o wodę.
Dwuletni Kelvin Santos zmarł w szpitalu Abelardo Santosa na zapalenie płuc. Chłopca umieszczono w otwartej trumnie. Na ok. godzinę przed pochówkiem ocknął się on jednak, usiał i zapytał ojca, czy mógłby dostać "trochę wody".
- Wszyscy zaczęli krzyczeć - mówi Antonio Santos - ojciec dziecka. - Nie mogliśmy uwierzyć własnym oczom. Wtedy myśleliśmy, że stał się cud i dzieco wróciło do życia.
Niestety, w przeciwieństwie do opowieści o radosnym finale, historia Kelvina okazała się mieć smutne zakończenie.
- Następnie Kelvin znowu się położył. Nie mogliśmy go dobudzić. Znowu nie żył - mówi ojciec.
Ciało zostało z powrotem przewiezione do szpitala, jednak lekarze nie potrafili wyjaśnić zajścia. Pogrzeb został odłożony w nadziei, że dziecko wróci do życia.
- Zmarli nie wstają i nie mówią - mówi pan Santos. - Dlatego chcę dowiedzieć się prawdy.
Policja rozpoczęła już w tej sprawie dochodzenie.
Ostatnio zmieniony śr cze 13, 2012 2:50 pm przez Newsman, łącznie zmieniany 1 raz.
Odwiedź witrynę Nieznanego Świata (nieznanyswiat.pl) oraz Księgarni NŚ (nieznany.pl)
Re: Zmarłe dziecko prosi o wodę
E zaraz policje, lepiej hydraulika. Ten by napewno zaradzi, znajdujac wyjasnieniel!!
Ostatnio zmieniony czw cze 14, 2012 8:10 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Zmarłe dziecko prosi o wodę
To tak jak w opowiadaniu historycznym pochodzącym ze Śrimad-Bhagavatam, gdzie syn króla Citraketu, którego otruły zazdrosne żony króla, po swojej śmierci na moment ożył wygłosił nauki dotyczące duszy i z powrotem był umarł na zawsze.
Akurat czytałam ostatnio i tak mi się przypomniało.
Akurat czytałam ostatnio i tak mi się przypomniało.

-
- Infranin
- Posty: 288
- Rejestracja: wt mar 08, 2011 6:58 pm
- Kontakt:
Re: Zmarłe dziecko prosi o wodę
Pośmiertne zmiany gnilne powodują powstanie gazów wewnątrz np . jamy brzusznej powoduja nacisk na płuca a tam wylatujące powietrze przez krtań wywołuje dzwieki co spanikowni ludzie mogli wziąć za słowa....to takie uczone wyjaśnienie ..
Ale ja wolałbym bardziej metafizyczne wyjaśnienie sprawy....
Ale ja wolałbym bardziej metafizyczne wyjaśnienie sprawy....

Re: Zmarłe dziecko prosi o wodę
[quote name='valdemar99' post='98085' date='14 czerwiec 2012 - 17:43']Pośmiertne zmiany gnilne powodują powstanie gazów wewnątrz np . jamy brzusznej powoduja nacisk na płuca a tam wylatujące powietrze przez krtań wywołuje dzwieki co spanikowni ludzie mogli wziąć za słowa....to takie uczone wyjaśnienie ..
Ale ja wolałbym bardziej metafizyczne wyjaśnienie sprawy....
[/quote]
W sumie racja , ale jak wyjaśnić że usiadł w trumnie ?
Ale ja wolałbym bardziej metafizyczne wyjaśnienie sprawy....

W sumie racja , ale jak wyjaśnić że usiadł w trumnie ?
-
- Infranin
- Posty: 288
- Rejestracja: wt mar 08, 2011 6:58 pm
- Kontakt:
Re: Zmarłe dziecko prosi o wodę
Niewielkie skurcze mięśni zdarzają się po śmierci ale cały siad raczej nie chyba że znowu niewielki ruch dłoni , nogi przerażeni świadkowie wyolbrzymili do pozycji siedzącej....chociaż kolega mający na swoim kącie setki sekcji zwłok opowiadał że raz zwłoki zgieły sie samoistnie będąc w pozycji bocznej ale tu nie było mowy o żadnym cudownym zjawisku...
Ostatnio zmieniony pt cze 15, 2012 12:16 pm przez valdemar99, łącznie zmieniany 1 raz.
- Katarzyna_1
- Homo Infranius Alfa
- Posty: 1969
- Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
- Kontakt:
Re: Zmarłe dziecko prosi o wodę
[quote name='valdemar99' post='98085' date='14 czerwiec 2012 - 17:43']Pośmiertne zmiany gnilne powodują powstanie gazów wewnątrz np . jamy brzusznej powoduja nacisk na płuca a tam wylatujące powietrze przez krtań wywołuje dzwieki co spanikowni ludzie mogli wziąć za słowa....to takie uczone wyjaśnienie ..
Ale ja wolałbym bardziej metafizyczne wyjaśnienie sprawy....
[/quote]
Umrzeć na zapalenie płuc w takim ciepłym kraju jak Brazylia to ewenement. Metafizyczne wyjaśnienie, to takie, że dzieciak pokazał swoim rodzicom, którzy go nie dopilnowali, a może jedno z nich nawet chciało żeby umarł, że on i tak dalej żyje sobie gdzieś indziej. Bez "śmiechawki" bo to możliwe.
Ale ja wolałbym bardziej metafizyczne wyjaśnienie sprawy....

Umrzeć na zapalenie płuc w takim ciepłym kraju jak Brazylia to ewenement. Metafizyczne wyjaśnienie, to takie, że dzieciak pokazał swoim rodzicom, którzy go nie dopilnowali, a może jedno z nich nawet chciało żeby umarł, że on i tak dalej żyje sobie gdzieś indziej. Bez "śmiechawki" bo to możliwe.

"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Re: Zmarłe dziecko prosi o wodę
Ale dostał tę wodę, czy nie?^^
Re: Zmarłe dziecko prosi o wodę
No właśnie, dostał tą wode ?. Może jakby dostał to był żył. I w sumie to mi coś przypomnialo, kiedyś będąc na cmentarzu, to bylo kilka dni po wszystkich świętych. Wracajac już do domu, alejkami zaczepiła mnie kobieta, tak na oko miała z 24 lata, była dość dziwnie ubrana, tzn. nie jak na nasze czasy ale nie zwróciłem na to za bardzo uwagi. Poprosiła mnie o to, żebym nalał jej wody do pojemnika i zaniósł na grób. Nie chcialo mi się ale zrobiłem to,ona podziękowała mi i tu zagadka, odwróciłem wzrok (na 4 minuty) jak odchodziłem i kiedy spojrzałem w jej strone, jej już nie było. Nie moźliwe zeby tak szybko odeszła, tym bardziej że obeszłem cmentarz i nie bylo jej, rozpłyneła się w powietrzu. Dopiero na drugi dzien zajarzyłem i poszedłem na ten sam grób, na który zaniosłem wode..Miała na imie Agnieszka Zarzecka i zmarła mając 26 lat. I tak sobie pomyślałem wtedy, że to moze tacy ''ludzie'' w pewien sposób odkupują swoje grzechy. Może kiedys ona nie dala komuś wody, kto tego potrzebował. Takie moje przemyslenie.
- Katarzyna_1
- Homo Infranius Alfa
- Posty: 1969
- Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
- Kontakt:
Re: Zmarłe dziecko prosi o wodę
Wody mu pewnie nie dali, bo zaczęli krzyczeć...tuumany..., a teraz pewnie siedzą w jakmś wariatkowie.
a dzieciak sobie nadał żyje i o nich nie pamięta. 


"Balbus melius balbi verba cognoscit"