UFO wymysłem?

[azor]

Oj chłopcze z takim ''geniuszem'' szkoda dyskutować twoje udowodnienia możesz zmieścić w jednym sms tyle są warte. Szkoda że ten interesujący temat Emilcina merytoryką Orsona sięga dna.

[Rysiek23]

[quote name='Orson' post='69319' date='07 maj 2010 - 01:30']Dlatego nie mówcie, że coś widział, już nawet nie wnikając co. Zakładacie, że coś widział, albo próbujecie to uwiarygodnić, ale tego nie wiecie.

Dlatego uważam, że może być, że tak, może być, że nie.[/quote]



Wreszcie widzę jakiś promyczek nadziei w Twoich wywodach, bo dotąd starałeś się nam wmówić, że w coś wierzymy a nie wiemy podczas gdy Ty WIESZ, że Wolski bredził. Dalsza taka dyskusja nie miałaby sensu. Każde opracowanie można odrzucić i każdego nazwać mało wiarygodnym. Osobiście uważam sprawozdanie Blani-Bolnara za solidnie ugruntowane choć nie podchodzę do niego bezkrytycznie i uważam, że ma pewne braki. No ale o tych szczegółach nie ma sensu rozmawiać z kimś kto je całkowicie odrzuca.

[azor]

Orson jak na razie prezentuje swoje opinie na jego widzi mi się, takie bazarowe gdybanie NIE bo nie i tyle koniec kropka. Dlatego Pantanal szkoda się wysilać skoro ktoś raz nie ma podstawowej wiedzy w zakresie Emilcina i mniemam i ufologii, dwa zaproponowałem aby wykazał słabe ogniwa w tej sprawie ale nie typu ''bo ja wiem i tyle'' takie dziecięce opinie darujmy sobie. Chcesz coś udowodnić udowodnij w prosty konkretny sposób jaki Ci zaproponowałem jesteś taki ''mocny'' to pokaż że tak jest naprawdę.

[Przemek]

Jeśli zajmujemy się Emilcinem i są prowadzone badania, a raczej były. Bo nie mam wiedzy czy cos się dzieje jeszcze z tym przypadkiem. To wychodzimy już poza wiarę. Wiara może być w momencie kiedy Wolski opowiadał to komuś co przeżył, ale jeśli tyle osób zajeło się tym i nie zakonczyli na przesłuchaniu "bohatera" to znaczy, że coś jest na rzeczy. Pytanie tylko co to było? czy byli to kosmici czy inne stworzenia, czy ludzie. Natomiast co do wypowiedzi Orsona mam wrażenie, ze zapędził się w kozi róg i dumny jak paw nie chce z niego wyjść. Pokazujesz Orsonie, że każdą informację można przedstawić w dwóch światłach nawet jeśli coś jest wiarygodne. Tylko to jest robienie czegoś na własne potrzeby. Chce być anty to forsuje swoje wymysły np. gadki, że po pijaku, komuś coś sie przyśniło. I tego typu podobne teksty. W dodatku wszystkich tych, którzy Emilcinowi poświęcili swój czas i włożoną pracę wystawiłeś cenzurke, że byli debiliami skoro Ty od razu stwierdziłeś, że to konfabulacje, a oni sie tym zajmowali.

[soudak040771]

Tematem jest - UFO wymysłem... jak wytłumaczyć w takim razie ostatnią dużą ilość obserwacji UFO, nad wulkanem w Islandii ? Obserwowane tam były różnego rodzaju kule, których poruszanie się , miały znamiona inteligentne... a jak wytłumaczyć ten filmik ,,czegoś'' , nad tym samym wulkanem, o mało zapamiętywalnej nazwie Eyjafjallajokull ?



http://www.youtube.com/watch?v=F3jUGbppf7s

[Rysiek23]

[quote name='soudak' post='69363' date='08 maj 2010 - 10:03']a jak wytłumaczyć ten filmik ,,czegoś'' , nad tym samym wulkanem, o mało zapamiętywalnej nazwie Eyjafjallajokull ?



http://www.youtube.com/watch?v=F3jUGbppf7s[/quote]



Gęśmi... Nie mylmy pojęć. Właśnie tego rodzaju propagowane filmy jak "UFO nad wulkanem" sprowadzają postrzeganie całego zjawiska jako dobrej komedii.

[soudak040771]

Gęśmi... Nie mylmy pojęć.

A to rzeczywiście wiele by tłumaczyło...

W takim razie jeszcze jeden filmik latających gęsi... tym razem te gęsi świecą... Pewnie się czegoś najadły



http://www.youtube.com/watch?v=aUbGEjZRdRk

Pokaż mi jakąś oficjalną relację, która nie jest filmikiem z Youtube,

Dokładnie widziałem z kolegą takie same latające , świecące gęsi, tylko, że z bliskiej odległości...Była tylko taka różnica, że latały o wiele szybciej i jedna taka gęś się do nas zbliżyła... Masz swoją relację, nie z Youtuba...

[soudak040771]

Nie byłem, to co opisuję, zdarzyło się w 1997 roku i wtedy nikt o tym wulkanie nie słyszał... Osobiście cieszę się, że byłem wtedy z kolegą, bo to całe ,, przedstawienie'' , było tak niezwykłe, że mógłbym pomyśleć, że zwariowałem...Tydzień temu, spotkałem się z nim i celowo nawiązałem do tego zdarzenia.... On wszystko dokładnie pamięta... dokładnie takie same białe kule, jak na tym filmiku z Australii, tylko o wiele bliżej... staliśmy na drodze obok pola, a to wszystko rozgrywało się nad tym polem, po lewej stronie od auta...