UFO wymysłem?
Re: UFO wymysłem?
Według mnie to cały ten tekst brzmi jakby był pisany przez osobę która wysłuchała paru relacji o uprowadzeniu i napisała swoje wywody nie mając zielonego pojęcia o tym zjawisku. Oczywiście istnieją takie teorie, że istoty pozaziemskie to bogowie itp. ale nie można przez nie skreślać całego zjawiska i porównywać go do demonów, skrzatów itp.
Re: UFO wymysłem?
Ciekawy temat do dyskusji. Problem w tym, że panowie racjonaliści zazwyczaj na takich tekstach się "wysypują" bo piszą o sprawach, które znają tylko pobieżnie i to zazwyczaj od strony osób, które wypisują na swych sztandarach hasła - "Oni tam są!" - nie będę wskazywać palcem o kogo chodzi jeśli mówimy o polskim podwórku, a zagraniczne, zwłaszcza amerykańskie bywa jeszcze gorsze. Stawianie dogmatu, że UFO pochodzi z innej planety jest tak samo idiotyczne jak to, że UFO jest wymysłem. Orson bardzo słusznie przytacza często argument, że źródłem poznania jest wiedza a nie wiara. Wobec tego twierdzenie, iż ktoś wierzy lub nie wierzy w UFO jest swoistym absurdem. Możemy mówić o istnieniu lub nie istnieniu zjawiska, a w tym wypadku odpowiedź jest oczywista - istnieje. Hipotezy o jego pochodzeniu pozostaną jeszcze zapewne długo tylko hipotezami.
Ostatnio zmieniony czw maja 06, 2010 5:01 pm przez Rysiek23, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: UFO wymysłem?
Orson a co jest dla Ciebie że tam zapytam wiarygodne bo piszesz że od A do Z nic nie jest wiarygodne ?
Re: UFO wymysłem?
Orson ma rację, wiara i ufo to totalne nie porozumienie. Ja od siebie dodam, że zielone ludki to czysty wymysł na potrzeby masowe.
Re: UFO wymysłem?
Klamra piękna aczkolwiek cały wywód trochę mijający się z celem. O piktogramach nie będę pisać bo to osobny temat. UFO jak zapewne zdajesz sobie sprawę to obiekt niezidentyfikowany i to w zasadzie kończy dyskusję. To czego nie możemy zidentyfikować/zinterpretować na podstawie znanych nam zjawisk jest ufem
Oczywiście musi zajść cały proces interpretacji obserwacji zrelacjonowanej przez świadka/świadków. Trochę nie chce mi się tłumaczyć takich oczywistych rzeczy. Bliskie spotkania to już zupełnie inna sprawa.
Właśnie zbliża się rocznica wydarzenia w Emilcinie. Ciekaw jestem Twojej Orsonie interpretacji. Tylko proszę Cię wpierw zaopatrz się w literaturę, na którą tak lubisz się powoływać. Polecam szczególnie: "Sprawozdanie z badań - przypadek w Emilcinie 10 maja 1978" autorstwa socjologa Zbigniewa Blani-Bolnara i psychologa Ryszarda Kietlińskiego. O tym pogadajmy!

Właśnie zbliża się rocznica wydarzenia w Emilcinie. Ciekaw jestem Twojej Orsonie interpretacji. Tylko proszę Cię wpierw zaopatrz się w literaturę, na którą tak lubisz się powoływać. Polecam szczególnie: "Sprawozdanie z badań - przypadek w Emilcinie 10 maja 1978" autorstwa socjologa Zbigniewa Blani-Bolnara i psychologa Ryszarda Kietlińskiego. O tym pogadajmy!

Re: UFO wymysłem?
[quote name='Orson' post='69251' date='06 maj 2010 - 22:01']Azor, jeśli mamy traktować zagadnienie UFO poważnie, to należy zaprzestać masturbacji nad opowieściami Jana Wolskiego i niezdrowej podniety, którą powodują piktogramy.
Dowodem i nie dla mnie, tylko obiektywnie zupełnym, będzie powszechność i pewność źródła tego zjawiska. Innego, logicznego dowodu zupełnego nie ma. Chyba, że chcemy sprowadzać zjawisko do wiary, o czym napisałem powyżej. Wtedy można tworzyć założenia i dowody pośrednie charakterystyczne dla ruchów religijnych.
Uważam, że filozofia ,,jak się nie ma, co się lubi, to się lubi co się ma", powoduje, że tematyka UFO jest ignorowana, a ludzie zajmujący się nią traktowani jak idioci, którymi często, swoją drogą, są.[/quote]
A dlaczego mamy zaprzestać czegoś co było i czegoś co nikt nie podważył jak do tej pory ? Nie należy stawiać pomników wystarczy pamiętać to wszystko. Piktogramy to osobna sprawa i nie powinno się mieszać tego z UFO. Powszechność to zapraszam do statystyk nawet w INFRA oczywiście nie wszystko to od razu UFO ale albo badamy zjawisko UFO bez uprzedzeń albo nie i traktujemy sprawę jako ''bajki''dla dorosłych.
A co do wiary na Boga też nasza nauka nie ma empirycznych dowód ? A jednak tylu jest wyznawców. Zapewne nie wiesz jak śp. pamięci K.Bzowski zawsze mówił gdy ktos go pytał ''czy wierzy Pan w UFO'' Nie w statystyki UFO jest kwestią wiedzy nie wiary''.
UFO jest szalenie trudnym zjawiskiem ale pewnie sie nie zgodzicie powtarzalnym daje się zaobserwować, sfilmować, pozostawia fizyczne ślady itp itd jest wręcz masówką w porównaniu z piorunem kulistym z którym tak na prawdę nikt nic sensownego o nim nie powie jest tak rzadko spotykane.
A co do badaczy idiotów to się zgadzam dziś kto ma cyfrę robi się badaczem z ostatnim takim z W-way miałem okazję sie poznać niestety facet nie dość że przebija w teoriach Pająka to nie umie sie od człowieka odczepić jedynie policja rozwiązała sprawę. Rysiek wie bo ostrzegałem prze tym ''badaczem''
Dokładnie Rysiek masz racje
Dowodem i nie dla mnie, tylko obiektywnie zupełnym, będzie powszechność i pewność źródła tego zjawiska. Innego, logicznego dowodu zupełnego nie ma. Chyba, że chcemy sprowadzać zjawisko do wiary, o czym napisałem powyżej. Wtedy można tworzyć założenia i dowody pośrednie charakterystyczne dla ruchów religijnych.
Uważam, że filozofia ,,jak się nie ma, co się lubi, to się lubi co się ma", powoduje, że tematyka UFO jest ignorowana, a ludzie zajmujący się nią traktowani jak idioci, którymi często, swoją drogą, są.[/quote]
A dlaczego mamy zaprzestać czegoś co było i czegoś co nikt nie podważył jak do tej pory ? Nie należy stawiać pomników wystarczy pamiętać to wszystko. Piktogramy to osobna sprawa i nie powinno się mieszać tego z UFO. Powszechność to zapraszam do statystyk nawet w INFRA oczywiście nie wszystko to od razu UFO ale albo badamy zjawisko UFO bez uprzedzeń albo nie i traktujemy sprawę jako ''bajki''dla dorosłych.
A co do wiary na Boga też nasza nauka nie ma empirycznych dowód ? A jednak tylu jest wyznawców. Zapewne nie wiesz jak śp. pamięci K.Bzowski zawsze mówił gdy ktos go pytał ''czy wierzy Pan w UFO'' Nie w statystyki UFO jest kwestią wiedzy nie wiary''.
UFO jest szalenie trudnym zjawiskiem ale pewnie sie nie zgodzicie powtarzalnym daje się zaobserwować, sfilmować, pozostawia fizyczne ślady itp itd jest wręcz masówką w porównaniu z piorunem kulistym z którym tak na prawdę nikt nic sensownego o nim nie powie jest tak rzadko spotykane.
A co do badaczy idiotów to się zgadzam dziś kto ma cyfrę robi się badaczem z ostatnim takim z W-way miałem okazję sie poznać niestety facet nie dość że przebija w teoriach Pająka to nie umie sie od człowieka odczepić jedynie policja rozwiązała sprawę. Rysiek wie bo ostrzegałem prze tym ''badaczem''
Dokładnie Rysiek masz racje
