[ external image ]Każdy słyszał o duchach, wiele (a może nawet większość) osób w nie wierzy, jednakże od zarania dziejów nikomu nie udało się udowodnić ich istnienia. W XIX wieku wiele osób wierzyło, że przy współudziale spirytyzmu i nauki uda się zbudować most łączący świat żywych ze światem zmarłych. Nie osiągnęli jednak zamierzonego sukcesu. Czy dzisiejszym łowcom duchów wyposażonych w najnowszy sprzęt pozwalający im rejestrować wszelkiego rodzaju anomalie a także rzekomo i głosy duchów uda się odpowiedzieć na dręczące nas od zarania dziejów pytanie o los człowieka po śmierci?
SZCZEGÓŁY
Łowcy duchów
Re: Łowcy duchów
Uznaje to za brednie. Wiara w duchy nie ma wiele wspólnego z kwestią naukowego udowodnienia ich istnienia. A przecież powinno na tym zależeć najbardziej tym, którzy w nie wierzą. Niestety bardzo często ich relacje czy przypuszczenia nie przedstawiają nie tylko żadnej wartości, ale często opierają się na czystym podejściu "tak, bo tak". Niestety tak jest w całym świecie zjawisk anomalnych. Wszyscy, którzy psioczą na sceptyków powinni zadać sobie podstawowe pytanie - czy rzeczywiście chcą oni złej rzeczy, jeśli poszukują dowodów, które jeśli zostaną znalezione udowodnią istnienie zjawisk anomalnych. To więcej niż ukrywanie swej wiary.
Odwiedź witrynę Nieznanego Świata (nieznanyswiat.pl) oraz Księgarni NŚ (nieznany.pl)
Re: Łowcy duchów
Krzysztofie nie chodzi o wiarę lub nie wiarę. Zjawisko niezwykłe takim pozostaje dopóki ktoś nie postara o jego wyjaśnienie. Ktoś może powiedzieć, iż był to duch i to jest druga strona medalu. Jeśli zwrócisz się do Infry na pewno w sposób rzetelny postaramy się wyjaśnić sprawę lub rozłożymy ręce bo i tak bywa 

Re: Łowcy duchów
[quote name='Krzysztof K.' post='63034' date='sob, 31 paź 2009 - 18:52']A od dłuższego czasu obserwuje infre i czasami szczeka mi opada jak widzę jak niektóre osoby są traktowane.[/quote]
Masz rację. I co się dziwić skoro przez takie właśnie nie kontrolowane zachowania odchodzą z forum osoby które wniosły dość dużo i drugie tyle mogłyby wnieść. Pozostaje tylko grupa młodych- nowych forumowiczów i tych starszych co nie przejmuje sie niczym, a adminy? Żądają dowodów, przykładów lub zganiają sprawę do rozstrzygnięcia na innego admina... i lub czasopisma... Pozdrawiam
Masz rację. I co się dziwić skoro przez takie właśnie nie kontrolowane zachowania odchodzą z forum osoby które wniosły dość dużo i drugie tyle mogłyby wnieść. Pozostaje tylko grupa młodych- nowych forumowiczów i tych starszych co nie przejmuje sie niczym, a adminy? Żądają dowodów, przykładów lub zganiają sprawę do rozstrzygnięcia na innego admina... i lub czasopisma... Pozdrawiam
Ukryta Tajemnica M. Nighta Shyamalana
(The Buried Secret of M. Night Shyamalan)
"Prawdziwe tajemnice dotrzymują się same"
"Każdy ma swoje tajemnice, życie bez tajemnic byłoby nudne, nieprawdaż?
[ external image ]
(The Buried Secret of M. Night Shyamalan)
"Prawdziwe tajemnice dotrzymują się same"
"Każdy ma swoje tajemnice, życie bez tajemnic byłoby nudne, nieprawdaż?
[ external image ]
Re: Łowcy duchów
Zatem ja pytam, czy wartość poziomu forum zależy od ilości tajemniczych i zwykle lapidarnych wpisów osób, które przeżyły rzekomo niezwykłe zdarzenie? A może z racji natury tworu takiego jak forum liczy się sensowna dyskusja? Wiele osób jest być może zawiedzionych podstawową rzeczą - nie znajdą tu peanów na cześć orbsów czy opowieści o snach sąsiadki, która widzi duchy. Prawda o historii zjawisk niezwykłych jest taka jaka jest i osobom, które święcie w nie wierzą często trudno to zaakceptować. Niestety jedynie nauka może dać nam jednoznaczną odpowiedź. Wszelkie odczucia czy skrywane "undergroundowe" dowody (to o czym mówi gość Krzysztof K.) nie polepsza sytuacji na polu udowadniania, że zjawiska paranormalne są realne. Realne są z pewnoscią jako doświadczenie dla świadka, jednak ten nie zawsze ma możliwości poprawnej weryfikacji, a ludzka natura często uwypukla to co niezwykłe. Ale mimo wszystko uważamy, że warto szukać, a to, że nie podniecają nas mgiełki, orbsy i wiele innych zjawisk, które należą bardziej do folkloru zjawisk nadprzyrodzonych aniżeli do rzeczywistości nie oznacza, że jesteśmy z gruntu źli. Sami odpowiedzcie sobie na pytanie, czy lepiej szukać nieustannie dobrych i twardych dowodów czy całe życie opierać się na często niepotwierdzonych relacjach z drugiej ręki lub domysłach. Mówi się, że prawda, jaka by nie była, lepsza jest od kłamstwa. Tak też jest na wielu polach zjawisk niezwykłych - mydlenie oczu i przytakiwanie wszystkiemu nie jest najlepszym wyjściem. Upewnianie ludzi, że wszystko co widzą i o czym słyszą jest świętą nienaruszalną prawdą, na którą szczerzą swe kły sceptycy jest zwyczajnym biciem piany.
Ostatnio zmieniony sob paź 31, 2009 9:19 pm przez Newsman, łącznie zmieniany 1 raz.
Odwiedź witrynę Nieznanego Świata (nieznanyswiat.pl) oraz Księgarni NŚ (nieznany.pl)
Re: Łowcy duchów
[quote name='jerry' post='63042' date='sob, 31 paź 2009 - 22:00']Masz rację. I co się dziwić skoro przez takie właśnie nie kontrolowane zachowania odchodzą z forum osoby które wniosły dość dużo i drugie tyle mogłyby wnieść. Pozostaje tylko grupa młodych- nowych forumowiczów i tych starszych co nie przejmuje sie niczym, a adminy? Żądają dowodów, przykładów lub zganiają sprawę do rozstrzygnięcia na innego admina... i lub czasopisma... Pozdrawiam[/quote]
Temat zwalania na kogoś przeze mnie jako admina przemilczę bo jest po prostu niesprawiedliwy o czym wie każdy kto obserwuje Forum, po drugie czym są "niekontrolowane zachowania"? Zadawanie podstawowych pytań?
Zgadzam się z Yan_Volskee, że ludzie często oczekują przytakiwania i tym samym potwierdzania niestworzonych historii. Niestety ale my jako grupa, która chce zmierzyć się z czymś niewyjaśnionym nie możemy poprzestać na wzajemnym poklepywaniu się po ramionach. Albo coś chcemy wyjaśnić albo nie.
Przykro mi, że z tego powodu niektóre osoby czują się rozczarowane.
Temat zwalania na kogoś przeze mnie jako admina przemilczę bo jest po prostu niesprawiedliwy o czym wie każdy kto obserwuje Forum, po drugie czym są "niekontrolowane zachowania"? Zadawanie podstawowych pytań?
Zgadzam się z Yan_Volskee, że ludzie często oczekują przytakiwania i tym samym potwierdzania niestworzonych historii. Niestety ale my jako grupa, która chce zmierzyć się z czymś niewyjaśnionym nie możemy poprzestać na wzajemnym poklepywaniu się po ramionach. Albo coś chcemy wyjaśnić albo nie.
Przykro mi, że z tego powodu niektóre osoby czują się rozczarowane.
Re: Łowcy duchów
Aby zjawiska te zostały udowodnione należy położyć wiele wysiłku i zastosować odpowiednie podejście. Ponadto odwracanie się od "głupiej" nauki nie jest najlepszym rozwiązaniem. My jednak wciąż wierzymy, że należy o wielu sprawach należy mówić i wielu rzeczy szukać, ale niestety po drodze trafią się ofiary, aby "pole bitwy gniło dla winnicy". Będą to mity.
Odwiedź witrynę Nieznanego Świata (nieznanyswiat.pl) oraz Księgarni NŚ (nieznany.pl)