Cześć! Czy wierzycie w ufo ja tak dlatego bo wszechświat jest bardzo bardzo bardzo duży czyli jest życie ze nie tylko na Ziemi ale gdzieś w kosmosie. Nawet chciałbym żebym porwany był na te eksperymenty Naprawdę chciałbym żeby tak było
Ostatnio zmieniony śr lis 18, 2009 7:56 am przez 1981, łącznie zmieniany 1 raz.
Wiara to nic pewnego, albo coś jest albo nie.W UFO nie da się wierzyć to domena dzieci w wieku 13,14,15 itd lat.Szkoda marnować czasu na gdybania.To temat zbyt ogólny.Najważniejsza jest wiedza i to ta najbliższa prawdy a nie o dino kosmitach reptilianach i innych pierdołach.
Ostatnio zmieniony śr lis 18, 2009 5:16 pm przez UFOWORLDNEWS, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote name='1981' post='63592' date='śro, 18 lis 2009 - 08:09']Cześć! Czy wierzycie w ufo ja tak dlatego bo wszechświat jest bardzo bardzo bardzo duży czyli jest życie ze nie tylko na Ziemi ale gdzieś w kosmosie. Nawet chciałbym żebym porwany był na te eksperymenty Naprawdę chciałbym żeby tak było [/quote]
Hej ! UFO to nie kwestia wiary lecz wiedzy
Ostatnio zmieniony śr lis 18, 2009 5:21 pm przez azor, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote name='azor' post='63608' date='śro, 18 lis 2009 - 19:18']Hej ! UFO to nie kwestia wiary lecz wiedzy[/quote]
Ja temat UFO nie posiadam rozleglej wiedzy niestety ale jeżeli pytasz to tak wierzę w jego istnienie i w to ,że we wszechświecie są miliony cywilizacji
gdy bylibyśmy sami, byłoby to straszne marnotrawstwo przestrzeni
[quote name='Lilith' post='63611' date='śro, 18 lis 2009 - 20:05']Ja temat UFO nie posiadam rozleglej wiedzy niestety ale jeżeli pytasz to tak wierzę w jego istnienie i w to ,że we wszechświecie są miliony cywilizacji
gdy bylibyśmy sami, byłoby to straszne marnotrawstwo przestrzeni [/quote]
Wiesz takich wszechświatów jak dowodzi fizyka kwantowa są tysiące tyle że w innych wymiarach
[quote name='spacemaster92' post='63613' date='śro, 18 lis 2009 - 20:38']w UFO nie wierzę ale w inne cywilizacje owszem bo to jest różnica[/quote]
A jaka to różnica chętnie się dowiemy ? Jeszcze raz powtarzam UFO to nie kwestia wiary lecz wiedzy
No UFO to wszystkie obiekty latające, które nie zostały przez nas zidentyfikowane, a sam statek gwiezdny obcej cywilizacji to co innego to się tyczy 1 rzeczy, a tamto wielu.
Czy wiesz że tylko jedno naciśnięcie guzika może przekreślić 10 000 lat ludzkiej cywilizacji ? A to ...będzie dopiero początek końca .
"Laa shay'a waqi'un mutlaq bale kul'un mumkin"
"Jedno ziarenko ryżu może przechylić szale. Jeden człowiek może odmienić losy całego świata"
[quote name='UFOWORLDNEWS' post='63605' date='śro, 18 lis 2009 - 19:16']Wiara to nic pewnego, albo coś jest albo nie.W UFO nie da się wierzyć to domena dzieci w wieku 13,14,15 itd lat.Szkoda marnować czasu na gdybania.To temat zbyt ogólny.Najważniejsza jest wiedza i to ta najbliższa prawdy a nie o dino kosmitach reptilianach i innych pierdołach.[/quote]
Całkowicie zgadzam sie z Twoją wypowiedzia, bo jak na razie to tylko gdybanie,wierzyc lub nie wierzyc :rolleyes:
Dla mnie nole to nie kwestia wiary,ale wiedzy.Nie chciałem koniecznie wiedzieć no i przydarzyło się-przypadkowa obserwacja i to niedająca się wytłumaczyć znanymi rozwiązaniami.Po tym wydarzeniu zacząłem analizować przebieg tego sierpniowego wieczoru 1997 roku i doszedłem do wniosku,że wykazałem się wyjątkową gapowatością i bezmyślnością.Pierwszy element,który gapa zauważył to błyskawicznie pojawiająca się smuga na niebie,która w ułamku sekundy znikła.Gapa myśli-dziwny ten meteoryt,słabo świecił,ale za to na czerwono.Po chwili dołacza do gapy drugi gapa.Siadają przed domem na ławce i palą papierosy.W pewnym momencie jedna gapa mówi do drugiej gapy:popatrz jaki dziwny układ gwiazd ,przypomina układ pasa Oriona.po czym gapy poszły oglądać turniej piłkarski w San Marino,a było to przed godziną 22.Po pierwszym meczu(45 minut-taki turniej pokazowy),gapy idą zapalić-sytuacja wygląda podobie ,jak poprzednio -gwiazdy widoczne pomiędzy wysokimi stojącymi chmurami nie zmieniły wzajemnej pozycji.Warto dodać,że chmury były rozświetlone,ale gapy mieli wyłączone mózgi.Mija następny 45 minutowy mecz-sytuacja bez zmian.Po trzecich 45 minutach druga gapa idzie do domu-sytuacja bez zmian.Gapa wraca,a tu rzuty karne.Jest już dawno po północy gdy gapa postanawia zapalić przed snem.Siedzi i gapi się na dziwny układ gwiazd.
No i w pewnym momencie dolna gwiazda wystartowała pionowo w dół po chwili wykonując prawie pod kątem prostym skręt w kierunku chmury i znikło,a chmury przestały być oświetlane co gapa przypisywała słońcu.
Następnego dnia rano gapa idzie do sąsiadów kilka domów dalej.Sąsiedzi pytają gapę,czy poprzedniego wieczoru nie widział na niebie dziwnych świateł.Problem w tym,że sąsiedzi widzieli światła w zupełnie innym rejonie nieba.
Wieczorem,w dolnośląskiej telewizji leci relacja ze wsi Bobolice ,gdzie wielu mieszkańców widziało znane z wielu innych przekazów nola na ziemii w postaci świetlistych kul.Być może te trzy zdarzenia mają ze sobą coś wspólnego(awaryjne lądowanie),może to tylko zbieg okoliczności.O czym gapa nie pomyślał:po 22 w trzeciej dekadzie sierpnia jest już ciemno .Orion na północnym zachodzie?-absurd.Zjawisko ,które gapa widział a do do którego podchodził beznamiętnie jednak istnieje.Od tego czasu gapa wiele czasu spędza na obserwowaniu nieba-wynik -osiem obserwacji.
Wszystkim sceptykom polecam robić to samo a przy odrobinie szczęścia przekonacie się,że Betty Hill miała rację mówiąc:trzeba być ślepym(gapowatym),żeby tego nie zauważyć.