Czas na kolejny mini tekst związany oczywiście z N.O.L-ami.Wszyscy mniej lub bardziej zainteresowani tym tematem znają z pewnością historie związaną z tzw światłami z Hessdalen.Zadziwiające rzeczy które można było tam obserwować na niebie od blisko 60 lat skłoniły nawet badaczy do stałego monitoringu tego niezwykłego miejsca.Na podobieństwo polskiego Wylatowa śledzono najdrobniejsze objawy czegoś niezwykłego.W latach pomiędzy 1981 a 1984 rokiem można było obserwować istną falę U.F.O.Niewątpliwie mieliśmy do czynienia w tamtych czasach z masą dowodów na to, że coś jednak umknęło naukowcom którzy myśleli, że poznali już wszystkie procesy zachodzące w atmosferze.Czy wreszcie doczekaliśmy się wyjaśnienia zagadki niesamowitych świateł?.Wygląda na to, że tak a przynajmniej tak to opisuje portal The Norwey Post.W artykule możemy przeczytać, że Erling Strand z Oestfold College ma zdjęcia potwierdzające hipotezę o kulach energii.Ciekawa perspektywa przed nami a więc czy wszystkie obserwowane N.O.L-e są wytworem przyrody i człowieka?Jeśli chodzi o takie wytłumaczenie to myślę nie zmieni to faktu, że tylko lub aż około 30% relacji(obserwacji) dotyczy obiektów które są tym U.F.O o które chodzi telewizji promującej zielone ludziki.W obliczu tego typu niezmiernie ciekawych wiadomości co należy myśleć o podobnych obserwacjach z Hungerford i Stradford.Mowa tu o tzw. kulach ognistych które były widziane przez setki świadków w obu przypadkach.Z tych zadziwiających zdarzeń mamy dowody w postaci zdjęć i nagrań.Możliwe, że ci ludzie byli świadkami przelotu omawianych wcześniej kul energii.Wyjaśnienie może i dobre ale co jeśli tak nie było?A jak wyjaśnić bardziej zagadkowe obserwacje U.F.O i innym kształcie np.tzw. dysku.Moje zdanie jest takie nie były to z pewnością superbronie fuhrera a bajki o nazistowskich talerzach budzą we mnie większą odrazę niż u sceptyków relacje o uprowadzeniach.Na koniec dodam, że zawsze staram się poruszyć ciekawe tematy a ci którzy liczą na produkcję masową artykułów mogą przestać czytać moje wypociny:).Pamiętajcie to nie FAKT.
