UFO nad Dąbrową Górniczą (2007)

[Rysiek23]

[ external image ]W nocy, 7 lipca 2007 roku pani Joanna R. z Dąbrowy Górniczej przeżyła bliskie spotkanie z nieznanego pochodzenia obiektem, który najpierw podążał za jej samochodem, po czym zawisł w pobliżu jej domu. Publikujemy raport przedstawiający te wydarzenia.



WIĘCEJ W SERWISIE INFRA



<iframe width="420" height="315" src="http://www.youtube.com/embed/-jlpxAJ7rZo" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

[UFOWORLDNEWS]

Świetna historia i raport.Panowie pozostaje tylko pogratulować Faktycznie wygląda to tak jakby ta ,,inteligencja" rzucała nam prawdziwe wyzwanie dla naszych intelektów.

[Przemekkk666]

No i kolejny rodzynek wyszedł na światło dzienne...

Tu już raczej napewno nie może być mowy o wojskowych tajnych technologiach itp

Podobna relacja jak w przypadku rodziny z warszawskiego Czerniakowa bodaj w 2008 czy 2007 ?? Tam także obiekt "czekał" w pobliżu miejsca zamieszkania.



Pani w stresie pewnie nie zwróciła uwagi czy są tam jacyś inni świadkowie??

[Newsman]

Sprawa jest dość leciwa. Wyjaśnię może, że raport z tego wydarzenia znajduje się od początku na naszej stronie, ale brakowało tematu na Forum, jak i filmu, który jak się okazało, podkradł nam znany puławski podkradacz i pasożyt myśląc, że nikt się nie zorientuje...



Nagranie wykonał Grzegorz w 2007 r. podczas naszego pobytu w Katowicach jakiś miesiąc po tym zdarzeniu. Wtedy nie udało się zlokalizować żadnych świadków. Grzegorz pytał nawet pana z budki parkingowej, ale ten stwierdził, że nic nie widział. Miejsce, gdzie doszło do tych wydarzeń znajduje się w sąsiedztwie terenu "leśnego".



Z tego, co wiemy, w tym czasie okolicą przechodził jakiś pijany mężczyzna. Nie udało się go zidentyfikować. Z późniejszych rozmów z panią J. wynika obraz, że zdarzenie to miało w 100% miejsce. Zaprezentowała nam ona biling rozmów, który udowadniał, że dzwoniła ok. godziny 1 w nocy do różnych znajomych. Jeden z nich potwierdził, iż otrzymał telefon, iż widzi ona UFO, ale nie wywołało to większej reakcji, gdyż zdarzenie dopiero się zaczynało.



Przypadek ten nie może być rozpatrywany w konwencjonalnych ramach. Według mnie doszło tam do kwestii manipulacji psycho-fizycznych, zmiany postrzegania, innego pojmowania czasu oraz rodzaju "wizji" wyświetlonej pani świadek. Porównałbym to mniej więcej to spraw znanych z objawień, kiedy wizjonerzy widzą coś, co nie jest widoczne dla innych (chociaż w przypadku Dąbrowy w 100% tego nie wiemy). Bardzo ciekawym elementem było odczucie "ciepła" generowanego przez niebieskie światło, jeśli dobrze pamiętam...



Warto też przypomnieć, że pani J. zgodziła się na występ w materiale dla "Fatków" TVN i choć zagwarantowano jej anonimowość, reporterzy robili wszystko, aby pokazać jej twarz. Na szczęście zasłoniła się obrazem przedstawiającym to spotkanie, który sama, jako bardzo uzdolniona artystka i chyba jedna z najbardziej inteligentnych i miłych osób, jakie spotkałem, sporządziła.

[Arek 1973]

Tak , cały czas miałem wrażenie że już to gdzieś czytałem, naprawdę ciekawe, szkoda że nie udało się znależć dalszych świadków, no i trzeba podziękować Grzegorzowi za poświęcenie czasu

[azor]

Klasyczny przypadek, ale takie są najciekawsze zauważcie że dawni badacze/ufolodzy nie ''zauważali'' pewnych wynikających faktów z takich jednostkowych zdarzeń. Zgadzam się tutaj z Piotrem że najprawdopodobniej doszło tutaj do celowej ''manipulacji psycho-fizycznych'' podobne zdarzenia sam dokumentował na Podkarpaciu choćby z tego roku CE-1 z Rzeszowa/Baranówki.

[danut]

A ja popytam, bo coś obiło mi się o uszy na ten temat.. Ciekawa sprawa. I jest takie pytanie-ile tych kul oddzielić się miało od obiektu, czy ta pani byłaby w stanie to przedstawić?

[PASTOR]

Yan volskee chyba danut ma to w raporcie spisane, ja zamieszczam rekonstrukcje posciguFILM

[sxxs]

O kurdczę mieszkam w Dąbrowie Górniczej i pierwszy raz słyszę o tym ciekawym zdarzeniu.

Chciałbym jednak zwrócić uwagę na kilka szczegółów...

1. W filmie Pani Joanna mówi, że wracała do domu z Katowic trasą A4. Domyślam się, że Pani Joanna mieszka w Dąbrowie. Chciałbym zwrócić uwagę iż trasa A4 nie przebiega przez granice miasta Dąbrowa tylko przez Sosnowiec, Mysłowice itp. Najbliższy zjazd z trasy A4 (Sosnowiec lub Mysłowice) oddalony jest od Centrum Dąbrowy około (podkreślam około bo nie znam dokladnych odległości sugeruje się tym jak sam podróżuje samochodem) od 14 do 16km. Gdyby Pani Joanna chciała jechać trasą A4 to nie była by ta trasa, która jest pokazana na rekonstrukcji pościgu. W zasadzie to nic to nie wnosi do dyskusji (a może jednak) poprostu zwróciłem uwagę na błąd.



2. Trasa pokazana na filmie pościgu, która podrożowała Pani Joanna to trasa S86 i jadąc dalej samochodem oglądając film -> bloki pokazane na początku filmu gdzie Pani zauważyła swiatło i jak sama mówi nie wie czy leciało nad blokami bo było ciemno hm.... są to osiedla bloków (jeżeli się myle to niech ktoś mnie poprawi) Stary Sonowiec przez które przebiegają dość ruchliwe drogi np ulica Piłsudskiego następnie dalej mamy (miejsce gdzie na filmie jedzie samochodu z prawej strony podjazdem) to zjazd z trasy S86 na ulicę Generała Stefana Grota-Roweckiego (jedna z głównych ulic biegnących do centrum Sosnowca) dalej miejsce gdzie Pani Joanna mówi, że przyspiesza mamy osiedle bloków gdzie równolegle do trasy przebiega ulica Generała Józefa Hallera. Dlaczego zwróciłem na to uwagę. Są to osiedla bloków, drogi prowadzące z trasy do centrum miasta takie drogi i takie miejsca zazwyczaj są dobrze oświetlone. Sam w tamtych latach jeździłem tą trasa codziennie o różnych porach (studia w Katowicach, a także nawet tych nocnych gdy kogoś zawoziłem czy odbierałem z imprez, dyskotek )



3. Pani Joanna mówi, że na rozwidleniu skręca w prawo (czyli wraca do domu przez Sosnowiec) tam jest most i nic wiecej nie ma. Nie zgodzę się z tym co Pani mówi. Ponieważ ja zawsze wracałem tamtą drogą trasa 94 i owszem jest tam most a raczej wiadukt, z którego po prawej stronie zjeżdza się do Sosnowca dokładnie na ulice Będzińską mijając po prawej stronie wysoki budynek Uniwersytetu Śląskiego wydziału Nauk o Ziemi (zwany Żyletą) bardzo ładnie oświetlony w nocy od spodu reflektorami a na szyczycie swiatłami ostrzegawczymi dla samolotów. Natomiast jadąc tym mostem (wiaduktem) po lewej stronie mijami Elektrociepłownie Będzin i MPWiK dalej widoczne po prawej stronie lekko w oddali widać bloki (ulica Północna) sama elektrociepłownia jak i MPWiK też są dobrze oświetlone.



Podsumowanie



Nie chce podważać zeznań Pani itp ponieważ nie o to chodzi w moim poście, chciałbym tylko zwrócić uwagę, że miejsca w których Pani Joanna mówi, że było bardzo ciemno są miejscami bardzo dobrze oświetlonymi i naprawdę ciężko określić te miejsca słowami, że było ciemno i nie widziałam. Samo miejsce obserwacji (tam gdzie się zaczęło) to Sosnowiec, nie Dąbrowa i są to miejsca dobrze oświetlone i oznakowane itp.



A jeżeli już mowa o tym miejscu to bardzo ciekawe zjawisko występuje gdy skręcimy na rozwidleniu w prawo (tak jak Ja i Pani Joanna wracamy do domu) wjeżdzając na wiadukt najpierw musimy po łuku zjechać z górki (uwaga tam często policja łapie z suszarką) przed sobą mamy długą prostą (wiadukt) i poźniej dalej znów pod górkę biegnie trasa. Gdy pogoda jest mglista a elektrociepłownia wytwarza ogromne ilości pary które przecinają trase odnosi się wrażenie, że z nadprzeciwka (gdy jedzie auto) lecą z góry lotem spadającym na nas kule światła. Sam doświadczyłem tego nie raz, a nawet udało się wkręcić pasażerów, że zaraz porwie nas ufo



Pozdrawiam



Przepraszam ewentualnie za błędy w poście.

[sxxs]

Widzę, że nie tylko INFRA zajęła się przypadkiem z Dąbrowy

http://www.ufodigest.com/news/1207/dabrowa.html