UFO na Mazurach (2007)
UFO na Mazurach (2007)
Cześć wszystkim!
Zanim opowiem o UFO musicie poznać trochę moją rodzinę mieszkającą na Mazurach (ułatwi Wam to czytanie historii). Moja rodzina mieszka we wsi Sołtmany w Warmińsko-Mazurskim (link do Google Maps). Mieszka tam moja ciocia i wujek. Mają oni piątkę dzieci. (od najstarszego) Przemka, Anetę, Remika, Bartka i Edytę. W momencie obserwacji (lato 2007) Przemek miał już za sobą obowiązkową służbę wojskową (ta informacja się później przyda). Natomiast ciocia i wujek budowali na drugim końcu wioski dom do którego się później z całą rodziną przeprowadzili. Tego lata budowa była już dosyć zaawansowana więc aby nikt nic nie ukradł z tamtego terenu spało tam ich dwóch synów Bartek (wówczas 15 lat) oraz Remik (wówczas 17 lat).
To tyle, teraz przejdźmy to sedna.
Rzecz miała miejsce w lipcu 2007 roku. Bartek odwiedził swoją dziewczynę mieszkającą około kilometra od miejsca budowy. Kiedy u niej był rozpętała się burza, a ponieważ on przyjechał rowerem musiał ją przeczekać. Było już około 23 kiedy przestało padać, więc Bartek wskoczył na rower i odjechał. Jednak zwrócił od razu uwagę na to, że dwa psy które zazwyczaj ujadały jak wściekłe tym razem piszcząc szybko wbiegły do domu.
Kiedy tylko opuścił gospodarstwo padł na niego snop światła, jak sam określił zrobiło się jasno jak w dzień. Spojrzał szybko do góry i zauważył (tutaj również jego słowa) że nad nim "wisi" coś pomarańczowego, w kształcie rogala i to coś jest większe od domu. Przerażony ruszył więc szybko na teren budowy. Jednak ten obiekt cały czas dotrzymywał mu kroku wydając jedynie cichy szum.
Kiedy dojechał na budowę szybko obudził swojego brata Remika, a ten spróbował zadzwonić do domu jednak nie było zasięgu (mimo, że w całej wsi nawet najstarsze telefony mają co najmniej 50% zasięgu). W sumie próbował się 7 razy dodzwonić do domu i raz na numer alarmowy. Obiekt oczywiście wciąż znajdował się nad domem. W końcu udało mu się dodzwonić do rodziców i kiedy powiedział im co się dzieje ci szybko wsiedli do samochodu i ruszyli. I kiedy drogę rozświetliły światła samochodu obiekt ten szybko odleciał i zniknął im z oczu.
Oczywiście można by to tłumaczyć tym, że np. wcześniej coś ćpali albo pili ale....
1. Było w sumie około 10 świadków (w tym ich rodzice bo jednak zanim obiekt odleciał zdąrzyli go przez moment zobaczyć, dziewczyna Bartka a także mieszkańcy sąsiednich wiosek)
2. Przemek następnego dnia rozmawiał ze znajomymi z jednostki radarowej w Brożówce. Otóż w nocy rzeczywiście zarejestrowali oni NOL w ich przestrzeni powietrznej. Obiekt ten miał (uwaga) 50 metrów szerokości i 100 metrów długości. Pojawił się "znikąd" w okolicach Giżycka, po czym powoli przeleciał na wschód m.in. nad Sołtmanami nad którymi też tak samo nagle jak się pojawił, zniknął.
I żeby było jeszcze ciekawiej przez ten fakt postawiono w stan gotowości bojowej (czy jak to się zwie) wojsko w Giżycku oraz w Węgorzewie.
Jeśli ktoś chciałby usłyszeć dokładną relację to mogę ewentualnie podać numer do Bartka.
Dorzucam mapę okolicy z zaznaczoną przypuszczalną trasą lotu NOL (piszę przypuszczalną bowiem tor lotu zaznaczony jest tylko na podstawie miejscowści podanych przez kuzyna)
Mapa
Czerwoną kropką zaznaczyłem miejsce w który obiekt prawdopodobnie się pojawił
Żółtym kolorem zaznaczyłem trasę Bartka oraz miejsce budowy
Pomarańczowym zaznaczyłem jednostkę w Brożówce
Zanim opowiem o UFO musicie poznać trochę moją rodzinę mieszkającą na Mazurach (ułatwi Wam to czytanie historii). Moja rodzina mieszka we wsi Sołtmany w Warmińsko-Mazurskim (link do Google Maps). Mieszka tam moja ciocia i wujek. Mają oni piątkę dzieci. (od najstarszego) Przemka, Anetę, Remika, Bartka i Edytę. W momencie obserwacji (lato 2007) Przemek miał już za sobą obowiązkową służbę wojskową (ta informacja się później przyda). Natomiast ciocia i wujek budowali na drugim końcu wioski dom do którego się później z całą rodziną przeprowadzili. Tego lata budowa była już dosyć zaawansowana więc aby nikt nic nie ukradł z tamtego terenu spało tam ich dwóch synów Bartek (wówczas 15 lat) oraz Remik (wówczas 17 lat).
To tyle, teraz przejdźmy to sedna.
Rzecz miała miejsce w lipcu 2007 roku. Bartek odwiedził swoją dziewczynę mieszkającą około kilometra od miejsca budowy. Kiedy u niej był rozpętała się burza, a ponieważ on przyjechał rowerem musiał ją przeczekać. Było już około 23 kiedy przestało padać, więc Bartek wskoczył na rower i odjechał. Jednak zwrócił od razu uwagę na to, że dwa psy które zazwyczaj ujadały jak wściekłe tym razem piszcząc szybko wbiegły do domu.
Kiedy tylko opuścił gospodarstwo padł na niego snop światła, jak sam określił zrobiło się jasno jak w dzień. Spojrzał szybko do góry i zauważył (tutaj również jego słowa) że nad nim "wisi" coś pomarańczowego, w kształcie rogala i to coś jest większe od domu. Przerażony ruszył więc szybko na teren budowy. Jednak ten obiekt cały czas dotrzymywał mu kroku wydając jedynie cichy szum.
Kiedy dojechał na budowę szybko obudził swojego brata Remika, a ten spróbował zadzwonić do domu jednak nie było zasięgu (mimo, że w całej wsi nawet najstarsze telefony mają co najmniej 50% zasięgu). W sumie próbował się 7 razy dodzwonić do domu i raz na numer alarmowy. Obiekt oczywiście wciąż znajdował się nad domem. W końcu udało mu się dodzwonić do rodziców i kiedy powiedział im co się dzieje ci szybko wsiedli do samochodu i ruszyli. I kiedy drogę rozświetliły światła samochodu obiekt ten szybko odleciał i zniknął im z oczu.
Oczywiście można by to tłumaczyć tym, że np. wcześniej coś ćpali albo pili ale....
1. Było w sumie około 10 świadków (w tym ich rodzice bo jednak zanim obiekt odleciał zdąrzyli go przez moment zobaczyć, dziewczyna Bartka a także mieszkańcy sąsiednich wiosek)
2. Przemek następnego dnia rozmawiał ze znajomymi z jednostki radarowej w Brożówce. Otóż w nocy rzeczywiście zarejestrowali oni NOL w ich przestrzeni powietrznej. Obiekt ten miał (uwaga) 50 metrów szerokości i 100 metrów długości. Pojawił się "znikąd" w okolicach Giżycka, po czym powoli przeleciał na wschód m.in. nad Sołtmanami nad którymi też tak samo nagle jak się pojawił, zniknął.
I żeby było jeszcze ciekawiej przez ten fakt postawiono w stan gotowości bojowej (czy jak to się zwie) wojsko w Giżycku oraz w Węgorzewie.
Jeśli ktoś chciałby usłyszeć dokładną relację to mogę ewentualnie podać numer do Bartka.
Dorzucam mapę okolicy z zaznaczoną przypuszczalną trasą lotu NOL (piszę przypuszczalną bowiem tor lotu zaznaczony jest tylko na podstawie miejscowści podanych przez kuzyna)
Mapa
Czerwoną kropką zaznaczyłem miejsce w który obiekt prawdopodobnie się pojawił
Żółtym kolorem zaznaczyłem trasę Bartka oraz miejsce budowy
Pomarańczowym zaznaczyłem jednostkę w Brożówce
Ostatnio zmieniony pn sty 30, 2012 12:46 pm przez mrlewy96, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: UFO na Mazurach (2007)
Witaj !
Bardzo interesujące zdarzenie znasz bliższe szczegóły wyglądu obiektu oraz jego ewentualnych oddziaływań na świadków/ otoczenie jeśli takowe były ? Sądzę że ta sprawa powinna zainteresować Arka z Grupy Warmińsko Mazurskiej to ich teren działania ! Arku co Ty na to ? Ja w tej chwili pracuję nad zdarzeniem CE-2 z Sokólki z 2004 roku cholernie ciekawym akurat skończyłem rozmowę ze świadkami zdarzenia telefoniczne.
Bardzo interesujące zdarzenie znasz bliższe szczegóły wyglądu obiektu oraz jego ewentualnych oddziaływań na świadków/ otoczenie jeśli takowe były ? Sądzę że ta sprawa powinna zainteresować Arka z Grupy Warmińsko Mazurskiej to ich teren działania ! Arku co Ty na to ? Ja w tej chwili pracuję nad zdarzeniem CE-2 z Sokólki z 2004 roku cholernie ciekawym akurat skończyłem rozmowę ze świadkami zdarzenia telefoniczne.
Re: UFO na Mazurach (2007)
Co do szczegółów to nie znam bo niestety kuzyni chyba nie bardzo lubią mówić na ten temat. A co do Arka to już do mnie pisał. Postaram się jak najszybciej z nimi skontaktować żeby coś pomóc 

Re: UFO na Mazurach (2007)
Super wiec zdarzenie jest w dobrych łapkach
do rozpracowania...

- Przemekkk666
- Weteran Infranin
- Posty: 1052
- Rejestracja: wt maja 03, 2011 4:35 pm
- Kontakt:
Re: UFO na Mazurach (2007)
Aż mi się przypadek Travisa Walton'a przypomniał 
DObrze byłoby zrobić wizje lokalną ze świadkami

DObrze byłoby zrobić wizje lokalną ze świadkami
<a href="http://www.ufoskywatching-pl.blogspot.c ... pot.com</a>
<img alt="" src="http://infra.org.pl/images/stories/ufos ... ingpl1.jpg" style="width:160px;height:68px;">
<img alt="" src="http://infra.org.pl/images/stories/ufos ... ingpl1.jpg" style="width:160px;height:68px;">
Re: UFO na Mazurach (2007)
szkoda tylko ,że cisza z tamtej strony ,ale jak zrobi się cieplej pojeżdżę .
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Re: UFO na Mazurach (2007)
I cisza ,czyli żadnego odzewu ze strony świadków.
Ale mam inna informację ,tym razem z bardzo pierwszej ręki ,czyli ode mnie .
22 sierpnia tego roku (2012) o godzinie 20:52 zobaczyłem na niebie lecące światło . W pierwszej chwili pomyślałem ze to satelita ,ale leciało zbyt wolno . I tak w miarę przyblizania sie światła do mnie zacząłem wykluczać ,samolot ,(światło białe ,pojedyńcze nie pulsujące ) ,nie śmigłowiec nie lampion ,zbyt późno na paralotnie ,możliwa motolotnia . Pomyślałem że nagram na kamerze i zobaczę co wyjdzie (kamera ma zoom optyczny 78x wiec jest to jakaś forma sprawdzenia ).
Wszedłem do domu wząłem kamerkę ,obiekt dalej zbliżał sie do mnie .Oceniłem jego pułap na 200-500 m i prędkośc na 60-100km/h . gdy próbowałem go ałapać w kadr zaczął powoli zmieniać kierunek lotu z połudnowego ,skąd nadlatywał, na południowy wschód, gdzie się skierował .
Oto film nagrany http://youtu.be/srZ_Zi7QHj4 .Niestety niewiele na nim widać ,obserwacja skończyła sie o 21:03 . Kamera nie ma trybu "night shot " i jak widać było ciemno.dodatkowym utrudnieniem w kręceniu było to ,że kamere miałem przykręcona do kasku ,używam jej do nagrywania filmików z przelotu paralotnią.
w tej chwili próbuje ze stop klatki uzyskać cokolwiek wiecej .Z racjonalnych wyjaśnień jedynie motolotnia wchodzi w grę ,choć nie słychać było dżwięku który musiałby dochodzic do mnie.
W tle słychać burczenie wentylatora ,ale jest to stały element mojego dźwiekowego krajobrazu.
Gdyby ktos miał informacje nt. wyjasnienia tej obserwacji proszę o info.
Ale mam inna informację ,tym razem z bardzo pierwszej ręki ,czyli ode mnie .
22 sierpnia tego roku (2012) o godzinie 20:52 zobaczyłem na niebie lecące światło . W pierwszej chwili pomyślałem ze to satelita ,ale leciało zbyt wolno . I tak w miarę przyblizania sie światła do mnie zacząłem wykluczać ,samolot ,(światło białe ,pojedyńcze nie pulsujące ) ,nie śmigłowiec nie lampion ,zbyt późno na paralotnie ,możliwa motolotnia . Pomyślałem że nagram na kamerze i zobaczę co wyjdzie (kamera ma zoom optyczny 78x wiec jest to jakaś forma sprawdzenia ).
Wszedłem do domu wząłem kamerkę ,obiekt dalej zbliżał sie do mnie .Oceniłem jego pułap na 200-500 m i prędkośc na 60-100km/h . gdy próbowałem go ałapać w kadr zaczął powoli zmieniać kierunek lotu z połudnowego ,skąd nadlatywał, na południowy wschód, gdzie się skierował .
Oto film nagrany http://youtu.be/srZ_Zi7QHj4 .Niestety niewiele na nim widać ,obserwacja skończyła sie o 21:03 . Kamera nie ma trybu "night shot " i jak widać było ciemno.dodatkowym utrudnieniem w kręceniu było to ,że kamere miałem przykręcona do kasku ,używam jej do nagrywania filmików z przelotu paralotnią.
w tej chwili próbuje ze stop klatki uzyskać cokolwiek wiecej .Z racjonalnych wyjaśnień jedynie motolotnia wchodzi w grę ,choć nie słychać było dżwięku który musiałby dochodzic do mnie.
W tle słychać burczenie wentylatora ,ale jest to stały element mojego dźwiekowego krajobrazu.
Gdyby ktos miał informacje nt. wyjasnienia tej obserwacji proszę o info.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
- Przemekkk666
- Weteran Infranin
- Posty: 1052
- Rejestracja: wt maja 03, 2011 4:35 pm
- Kontakt:
Re: UFO na Mazurach (2007)
Szkoda, ze tak krotko to widac. Poza tym wogole cięzki material raczej, a widziales jak znika bo nie napisales?
Samolot napewno odpada bo nie widac strobów ani nawigacyjnych swiatel.
Co do night shota to i tak by nie bylo nic widac raczej, nightshot tylko by zmocnił niepotrzebnie samo światło tak jak u mnie na tym filmie co kiedys wrzucilem.
Poza tym kamerka doswietla promieniami IR tylko na kilka metrów
Samolot napewno odpada bo nie widac strobów ani nawigacyjnych swiatel.
Co do night shota to i tak by nie bylo nic widac raczej, nightshot tylko by zmocnił niepotrzebnie samo światło tak jak u mnie na tym filmie co kiedys wrzucilem.
Poza tym kamerka doswietla promieniami IR tylko na kilka metrów
<a href="http://www.ufoskywatching-pl.blogspot.c ... pot.com</a>
<img alt="" src="http://infra.org.pl/images/stories/ufos ... ingpl1.jpg" style="width:160px;height:68px;">
<img alt="" src="http://infra.org.pl/images/stories/ufos ... ingpl1.jpg" style="width:160px;height:68px;">
Re: UFO na Mazurach (2007)
Takie coś obserwowałam na niebie wraz z kolegą 12 sierpnia godz.21.25.w Sokółce.Niestety brak zdjęć,a tak można było by porównać.Obiekt widziany był jeszcze 2 dni później ale w końcowej fazie odlotu,ale godz.21.05.Prędkość taka sama 60-100.Leciało od zachodniej strony na wschód,wykonało szybki skręt na południowy wschód,po czym zmieniło znowu na wschód.Na samolot to nie wyglądało.
Re: UFO na Mazurach (2007)
Z Sokólki mam, też obserwację nie wiem moze tą samą ? Arku na pewno nie jest to samolot, śmiglowiec, lampion ? A widziałeś końcową fazę znikania tego światła ?