Można wierzyc, mozna nie wierzyc, mozna potraktowac takie doniesienia jako ciekawostkę religijno-psychologiczną. Wolna wola kazdego znas.  W latach osiemdziesiątych było wiele takich zdarzeń, nie opisanych, bo mniej spektakularnych niz w Irlandii.  Na pocztku ub. wieku zdarzenia takie tez miały miejsce. Np.:
 
TAJEMNICZE ZJAWISKA ZWIĄZANE Z KRUCYFIKSEM "SANTO CHRISTO"
	 	                   		Co byś zrobił, gdybyś  przechodząc koło figury ukrzyżowanego Chrystusa, spostrzegł że On nagle  podnosi na Ciebie swój wzrok, a nawet zaczyna mówić? Jak myślisz, co by  powiedział i w jaki sposób by patrzył? Niemożliwe? Jesteś pewien, że  niemożliwe? Wielu świętych odnotowało takie świadectwa. Najbardziej  znane jest chyba świadectwo św. Franciszka z Asyżu, któremu ukrzyżowany  Chrystus polecił naprawić Kościół, bo popadł On w ruinę. Św. Teresa z  Avila, również nawróciła się po tym, gdy z przerażeniem stwierdziła że  stojący w klasztorze słup jest jakby żywy. Tysiąc razy koło niego  przechodziła, ale tylko tego jednego dnia, słup stał się dokładnie tym  (!), przy którym Chrystus był biczowany. Że może tak się zdarzyć tylko  świętym? Naprawdę tak myślisz? No to przeczytaj:
  „Limpias to niewielka miejscowość, w północnej Hiszpanii nieopodal  Zatoki Biskajskiej, na pozór niczym się nie wyróżniająca. A jednak to  właśnie tam, a nie w Madrycie czy Barcelonie, wydarzyła się cała seria  cudów, związanych z wizerunkiem ukrzyżowanego Chrystusa.
 Niezwykłymi cudami zasłynął znajdujący się w miejscowym XVI –  wiecznym kościele parafialnym pw. św. Piotra, naturalnej wielkości  krucyfiks zwany przez miejscowych „Santo Christo”. W XVII w. wyrzeźbił  go Pedro de Mena (lub Juan Martinez Montanes). Krucyfiks trafił tam z  Kadyksu, gdzie – jak głosi tradycja – w 1755 r. uratował miasto przed  zalaniem przez falę tsunami.
 W 1919 r., aby przyciągnąć ludzi do świecącego coraz większymi  pustkami kościoła, miejscowy proboszcz zaprosił do parafii na nauki  misyjne dwóch kapucynów – o. Anzelmo de Jalona i o. Agatangelo de San  Miguela. Zakonnicy głosili kazania między 22 a 30 marca. W niedzielę  odprawiono Mszę św. i spowiadano. W pewnym momencie do konfesjonału  podeszła 12 – letnia dziewczynka. „ Ojcze Jalon, chodź, zobacz, Chrystus zamknął oczy!”  – powiedziała. Kapucyn uznał, że dziecko żartuje i nie ruszył się z  konfesjonału. Wkrótce to samo powtórzyły inne dziewczynki. Po kazaniu  spowiednik podszedł do odprawiającego Mszę św. kapłana i wspólnie  spojrzeli na krucyfiks. Nie zauważyli jednak niczego wyjątkowego. O.  Jalon już miał utwierdzić się w przekonaniu, że dziewczynki zmyślają,  gdy zobaczył nagle poruszenie w ławkach zajmowanych przez dorosłych. Oni  zauważyli to samo, co dziewczynki, a nawet coś więcej – pot na  obnażonym ciele Chrystusa. O Jalon przystawił wtedy drabinę do figury,  wspiął się na nią i stwierdził, że istotnie z szyi i piersi  Ukrzyżowanego ścieka pot. Wieść o niezwykłych wydarzeniach w Limpias  rozniosła się po okolicy. Poruszające się oczy i wargi widziano w  Niedzielę Palmową i Niedzielę Wielkanocną.
 Przez ponad rok wyrzeźbiony Chrystus zachowywał się, jakby naprawdę był żywy i właśnie doznawał cierpień agonii.  W tym czasie przewinęło się przed nim ok. 15 tys. ludzi. Co ciekawe,  prawie każdy z nich, tych którzy coś widzieli, spostrzegł co innego. Duża  grupa oglądała ruszające się gałki oczne, ale na jednych – jak później  relacjonowali – Chrystus spoglądał oczyma pełnymi miłości, inni widzieli  w Jego spojrzeniu ból, smutek, a nawet gniew. Byli tacy,  którzy spostrzegli ruchy ust, jakby Jezus szeptał lub łapał powietrze,  inni widzieli zamykające się powieki, jeszcze inni obserwowali długie  sceny agonii, poruszanie się, drgawki i oddychanie zawieszonego na  krzyżu ciała, poruszanie rękami, spływającą po ciele lub spod korony  cierniowej krew lub pot, zmianę koloru skóry czy pianę w ustach. Byli jednak też i tacy, którym nie dane było nic zobaczyć. 
 Jeden z wielu lekarzy, którzy obserwowali te niezwykłe zjawiska -   Pedro Kuesta – wpatrując się w figurę spostrzegł, że ciało przemienia  się w szkielet, potem przekształca się w mumię, a na koniec znowu staje  się rzeźbą. Widząc to mężczyzna omal nie doznał zawału i z krzykiem  uciekł z kościoła.
 Inny lekarz – dr Penamaria – z początku zobaczył poruszające  się oczy. Podejrzewając, że to tylko złudzenie optyczne, zaczął  przemieszczać się po świątyni, spoglądając na rzeźbę to z jednej, to  znów z drugiej strony. Ku swemu zdziwieniu zauważył, że Chrystus wciąż  na niego patrzy, obracając gałki oczne w jego kierunku. Dr Penamaria  upadł wtedy na kolana i wciąż nie dowierzając temu, co widzi, zaczął  prosić Jezusa o jakiś solidniejszy dowód. Otrzymał w końcu to, o co  prosił. Przez dwie godziny miał okazję obserwować agonię Chrystusa –  widzieć Jego ciało poruszające się i drgające w konwulsjach. Jako lekarz  zdawał sobie pewnie sprawę, że tak właśnie mogły wyglądać ostatnie  chwile życia Boga – Człowieka. 
 Po wydarzeniach z lat 1919 i 1920 okazało się, że był ktoś kto  podobne zjawisko obserwował już w 1914 r., kiedy zabrał się do  czyszczenia figury, a jego twarz znalazła się naprzeciwko głowy  Chrystusa, zauważył że oczy Pana Jezusa stopniowo się zamykają i  pozostają w takim położeniu przez dłuższy czas. Zakonnik przestraszył  się tak bardzo, że spadł z drabiny i dotkliwie się potłukł. Razem z  zakrystianinem doszli wtedy do wniosku, że w figurze musi być jakiś  ukryty mechanizm. Ale to nie była prawda. O. Antonio – jak sam wyznał –  wielokrotnie potem czyścił krucyfiks i sam sprawdził, że oczy były na  trwałe połączone z figurą i nikt i nic nie było w stanie ich poruszyć.
 Do dziś jedynym wytłumaczeniem zjawisk w Limpias jest  działanie samego Boga. Badacze wykluczyli bowiem możliwość wystąpienia  sugestii czy zbiorowej histerii i nie są również w stanie wyjaśnić tego,  co się działo, z pomocą nauki. 
 W latach 1919 – 1920 i 1921 r. przed Chrystusem w Limpias przewinęli  się królowie, kościelni dostojnicy , profesorowie wyższych uczelni,  osoby duchowne i świeckie, wierzący i ateiści. Przyjeżdżali ludzie z  całego świata, aby choć przez krótką chwilę stać się świadkami  niezwykłego wydarzenia. Kościół w Limpias wreszcie zapełnił się ludźmi.
 W sumie w kościelnym archiwum zgromadzono ok. 8 tys. (w tym  2500 złożonych pod przysięgą) pisemnych świadectw, w których ludzie  zaświadczają, że widzieli tajemnicze zjawiska związane z cudownym  krucyfiksem. W 1921 r. zanotowano również ogromną liczbę nawróceń, a  także uzdrowień mających bezpośredni lub pośredni (np. poprzez  przedmiot, który dotknął krucyfiksu) związek z wydarzeniami w Limpias.”
 Wszystkich Warszawiaków szczególnie zachęcam do adoracji  krzyża w Kościele Seminaryjnym (Krakowskie Przedmieście 52/54) w każdy  piątek o godz. 20.00 i adoracji słynącego łaskami XVI – wiecznego  krucyfiksu, który znajduje się w Archikatedrze św. Jana Chrzciciela na  Starówce (ul. Świętojańska 8). W każdy piątek w okresie Wielkiego Postu,  w każdej parafii celebrowana jest Droga Krzyżowa, a w każdą niedzielę -  nabożeństwo Gorzkich Żali.
  Fragment pochodzi z książki Henryka Bejdy – „Księga stu wielkich cudów”, Dom Wydawniczy Rafael, Kraków 2005, s. 188 -191
			
			
									
						
							Irlandzkie ruchome posagi
- Katarzyna_1
 - Homo Infranius Alfa
 - Posty: 1969
 - Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
 - Kontakt:
 
Re: Irlandzkie ruchome posagi
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
			
						- Katarzyna_1
 - Homo Infranius Alfa
 - Posty: 1969
 - Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
 - Kontakt:
 
Re: Irlandzkie ruchome posagi
Jak myślicie, czy te poniższe filmiki o ruchomych figurach z Cleveland w stanie Ohio to są fejki? W  tamtych okolicach dziwne rzeczy się dzieją. Są jakieś objawienia, muszę poszperać i poczytać.  http://www.youtube.com/watch?v=JlRcSIzyp7E&NR=1&feature=endscreenhttp://www.youtube.com/watch?v=5qt6kQlYzw4&feature=player_embedded&list=UUk1IMJED7bZJQvk9LFZ5VVwhttp://www.youtube.com/watch?list=UUk1IMJED7bZJQvk9LFZ5VVw&v=T1KVVgB9Wn4&feature=player_embedded#!
			
			
									
						
							"Balbus melius balbi verba cognoscit"
			
						- Katarzyna_1
 - Homo Infranius Alfa
 - Posty: 1969
 - Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
 - Kontakt:
 
Re: Irlandzkie ruchome posagi
Nie mogę się doczekać opinii więc napiszę swoją. Filmy wklejone na you tube przez tego samego autora, to bezczelne fejki i robienie z ludzi idiotów. W tym przekonaniu utwierdził mnie wklejony przez niego film kilka dni temu. Niektórzy będą wiedzieć o co chodzi. To jakiś pomiot diabelski, a ta rzekomo mająca objawienia z Cleveland OH, to skromna "bidna" kobicina, ze zmanipulowanym umysłem. Andrzej58 ma dużo racji. obejrzyjcie jak z jedego Jezusa powstają dwa i odwrotnie. http://www.youtube.com/watch?v=WwQcjUTUbM4
			
			
									
						
							"Balbus melius balbi verba cognoscit"
			
						- Katarzyna_1
 - Homo Infranius Alfa
 - Posty: 1969
 - Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
 - Kontakt:
 
Re: Irlandzkie ruchome posagi
Wklejam link do artykułu. Jest tam mój komentarz z listopada 2008 roku  - gość., tak na wszelki wypadek, gdyby Ktoś sobie pomyślał,
że może zmyślam sobie pewne historie np. zaszłyszane. Łatwo było się na tej stronie zalogować, więc napisałam licząc, że może ktoś podejmie temat wileński. Dziś też z tego samego komputera napisałam komentarz pod tym artykułem ale chyba jeszcze nie przeszedł moderacji. http://www.paranormalium.pl/oczy-boga-oczy-chrystusa-na-obrazie-zamykaj261-sie,621,4,artykul.html
			
			
									
						
							że może zmyślam sobie pewne historie np. zaszłyszane. Łatwo było się na tej stronie zalogować, więc napisałam licząc, że może ktoś podejmie temat wileński. Dziś też z tego samego komputera napisałam komentarz pod tym artykułem ale chyba jeszcze nie przeszedł moderacji. http://www.paranormalium.pl/oczy-boga-oczy-chrystusa-na-obrazie-zamykaj261-sie,621,4,artykul.html
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
			
						- Andrzej 58
 - Weteran Infranin
 - Posty: 1041
 - Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
 - Kontakt:
 
Re: Irlandzkie ruchome posagi
To bardzo prosty trik.Źrenice namalowane są na zamkniętych powiekach.W zależności od tego ,na którym elemencie skupimy wzrok ,będziemy widzieć oczy raz zamknięte a raz otwarte.Iluzja podobna do starej i młodej kobiety.(to do tego obrazu z Czech).Co do pierwotnych wyobrażeń Jezusa ,to przedstawiano go z Twarzą Aleksandra Wielkiego.Te z Brodą to spadek po wizerunkach Zeusa.Tak naprawdę wszystkie one to fejki.