Pod koniec września 1983 r. Rosalind i jej ówczesny partner jechali do Corby, gdzie mieli spotkać się z krewnymi. Po drodze przydarzył im się dziwny incydent związany z awarią samochodu i obserwacją kulistego obiektu, który pojawił się w ich pobliżu. Zdołali jednak uruchomić auto i uciec - tak przynajmniej myśleli. W Corby okazało się, że ich dwu i pół godzinna podróż zajęła w sumie pięć godzin. Jakiś czas po zdarzeniu Rosalind zaczęła niepokojąco chudnąć. Pisała też w sposób automatyczny… rozprawy naukowe. Kiedy kobieta poddała się hipnozie regresyjnej, na jaw wyszły szokujące fakty związane z tym, co działo się podczas „zagubionego czasu”. Mimo to zdecydowała się opowiedzieć o swoim przypadku publicznie…
Czytaj całość...
Uprowadzenie Rosalind Reynolds
Uprowadzenie Rosalind Reynolds
Ostatnio zmieniony sob paź 05, 2013 3:04 pm przez Newsman, łącznie zmieniany 1 raz.
Odwiedź witrynę Nieznanego Świata (nieznanyswiat.pl) oraz Księgarni NŚ (nieznany.pl)
Re: Uprowadzenie Rosalind Reynolds
Bardzo interesujący artykuł. Jasno ujęty jest w nim problem wykorzystywania takich relacji dla swoich własnych celów i niezależnie czy robią to media tak tylko dla sensacji i podkręcania ich w tym celu, czy robią to grupy, sekty chcące wpoić innym przez siebie ustalone teorie i modelować te zdarzenia innych pod swoje "widzi mi się". Dlaczego w naszym świecie jasno i prosto wypowiadane słowa nie znaczą to co znaczą, a ciągle tendencyjnie próbuje się je przekształcać? Piszę to dlatego, że sama tego doświadczyłam na forach, ale podobnie jak ta pani uważam, że w tych doświadczeniach kryje się niesamowita wiedza i potrzeba o tym mówić, czy pisać, bo być może wreszcie komuś uda się ją przekazać bez wymysłów i ubarwień.. -"Spędziłam wiele lat na próbie wyjaśnienia mojego doświadczenia w sposób jak najbardziej racjonalny, starając się odkryć prawdę. Nie obchodzi mnie już, czy sceptycy mi wierzą czy nie, ale wydaje mi się, że powinni rozpatrywać każdy przypadek osobno, a nie starać się przyczepiać ludziom, którzy doświadczyli czegoś niezwykłego „zbiorową łatkę”. Ktoś dał nam szansę, by zobaczyć jak działa wszechświat. Musimy dowiedzieć się, dlaczego? "- Ja także .
Re: Uprowadzenie Rosalind Reynolds
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="danut" data-cid="108047" data-time="1380971014">"Spędziłam wiele lat na próbie wyjaśnienia mojego doświadczenia w sposób jak najbardziej racjonalny, starając się odkryć prawdę. Nie obchodzi mnie już, czy sceptycy mi wierzą czy nie, ale wydaje mi się, że powinni rozpatrywać każdy przypadek osobno, a nie starać się przyczepiać ludziom, którzy doświadczyli czegoś niezwykłego „zbiorową łatkę”. Ktoś dał nam szansę, by zobaczyć jak działa wszechświat. Musimy dowiedzieć się, dlaczego? "- Ja także .</blockquote>czasem po prostu wygodniej i poprawniej jest być sceptykiem ...na fali rozsądku można łatwo i wygodnie zamieść pod dywan wszystko co nie pasuje do wystroju pokoju,który tworzymy