Występowanie plam na Słońcu nie podąża za żadnym z teoretycznych modeli ich pojawiania się i wygląda na to, że słoneczne dynamo ucisza się… ucisza się bardzo niepokojąco.
Jednocześnie dane ze stacji monitorującej emisję neutronów w Oulu (Finlandia) pokazują trend rosnący, który osiąga poziomy niewidziane od 30 lat.
A co z aktywnością magnetyczną? Opublikowany przez NOAA Indeks Planetarny (Ap) budzi jeszcze większy niepokój. Normalnie powinien już od ponad roku rosnąć, pokazać początek nowego, 24. cyklu , ale wciąż tylko spada. Ostatni raz był na tak niskim poziomie w 1933 roku, a przy obecnym trendzie wkrótce ustanowiony zostanie nowy „rekord”.
Nikt zatem nie wie, co się dzieje z naszym Słońcem. Obserwowane zjawiska nie zgadzają się z żadnymi przewidywaniami astrofizyków co do przebiegu cykli słonecznych – ani z Centrum Prognoz NOAA, ani z grupy dr Hathawaya z NASA.
Źródło