Da Vinci jak Majowie przepowiada koniec świata
-
- Full Active
- Posty: 544
- Rejestracja: sob paź 04, 2008 10:07 am
- Kontakt:
Re: Da Vinci jak Majowie przepowiada koniec świata
Choćby po to żeby przede wszystkim trzepać na tym kapuchę. To jest jeden z najlepszych tematów, żeby opchnąć go w jakiejś książce zwykłemu szaremu obywatelowi. Gdyby naprawdę miało coś się stać to rządy nie siedziałyby z założonymi rękami i działałyby. A tak nie jest. Chociaż czasami fajnie jest posłuchać nowych historyjek o końcu świata i w ogóle.
Czy wiesz że tylko jedno naciśnięcie guzika może przekreślić 10 000 lat ludzkiej cywilizacji ? A to ...będzie dopiero początek końca .
"Laa shay'a waqi'un mutlaq bale kul'un mumkin"
"Jedno ziarenko ryżu może przechylić szale. Jeden człowiek może odmienić losy całego świata"
"Laa shay'a waqi'un mutlaq bale kul'un mumkin"
"Jedno ziarenko ryżu może przechylić szale. Jeden człowiek może odmienić losy całego świata"
- Conspiracy
- Zaangażowany Infranin
- Posty: 369
- Rejestracja: pt lut 20, 2009 12:57 pm
- Kontakt:
Re: Da Vinci jak Majowie przepowiada koniec świata
Pani Sabrina troszkę pomieszała gdyż wg Ostatniej Wieczerzy koniec świata nastąpił w 2004 Anno Domini. Gdyż zapisany w półkolistym oknie szyfr matematyczno-astrologiczny odczytała od [że się tak wyrażę] dupy strony.
Nie 4006 a 6004 Anno Lucis. Ale zaraz, zaraz, przecież dalej żyjemy, tak więc to nie może być to.
Może Leonardo był żydem i zaszyfrował rok 6004 w kalendarzu lunarnym. 4006 w tym wypadku znów nie pasuje.
Podstawowe zagadnienie, które pani z Watykanu winna rozwikłać to, który teraz mamy rok i które szacowania są słuszne. Żadne? Ej no…
Nie 4006 a 6004 Anno Lucis. Ale zaraz, zaraz, przecież dalej żyjemy, tak więc to nie może być to.
Może Leonardo był żydem i zaszyfrował rok 6004 w kalendarzu lunarnym. 4006 w tym wypadku znów nie pasuje.
Podstawowe zagadnienie, które pani z Watykanu winna rozwikłać to, który teraz mamy rok i które szacowania są słuszne. Żadne? Ej no…