Aliena laudatis, vestra ignoratis.


 
 
 .Czy aby nie w innych rzeczywistościach.Piszesz ,że nie jest wykluczone,że możliwe jest ukierunkowanie tych fal.To rzeczywiście jest możliwe.Ta technika to radiolinia.Brałem kiedyś udział z wykorzystaniem tej formy łączności.Warunek był jeden-Talerze musiały się widzieć.To nie teoria a praktyka.W temacie Danusi wiele poświęciliśmy pewnemu nadajnikowi.On też wyposażony był w radioliniowe łącze.Tylko,że sąsiedni nadajnik  był poza zasięgiem widoczności tego nadajnika(był za górą).Ciekawe na co nakierowane były talerze
 .Czy aby nie w innych rzeczywistościach.Piszesz ,że nie jest wykluczone,że możliwe jest ukierunkowanie tych fal.To rzeczywiście jest możliwe.Ta technika to radiolinia.Brałem kiedyś udział z wykorzystaniem tej formy łączności.Warunek był jeden-Talerze musiały się widzieć.To nie teoria a praktyka.W temacie Danusi wiele poświęciliśmy pewnemu nadajnikowi.On też wyposażony był w radioliniowe łącze.Tylko,że sąsiedni nadajnik  był poza zasięgiem widoczności tego nadajnika(był za górą).Ciekawe na co nakierowane były talerze  Z moich osobistych obserwacji wynika ,że wycelowane były w miejscowość ,z której pochodziła dziewczyna ,o której pisałem w kilku postach.To szeroko omawialiśmy w innych rzeczywistościach.Widzę w temacie fatimskim wiele analogii do tam opisywanych zdarzeń.To ,że mamy do czynienia z techniką ,to dla mnie oczywistość.Dobrze znane mi zjawiska otępienia spowodowane działaniem pola i wiele innych zjawisk.Jak wprowadzono przekaz do świadomości dzieci -to już wiemy.Zauważyłem pewną prawidłowość w naszych relacjach.Zdarzenia ,o których piszemy ,dla jednej osoby są realem dla innych wprowadzonym przekazem(można określić to jako sen.)Na zasadzie analogii ,podobna sprawa miała miejsce w Fatimie.Dlatego świadkowie zdarzenia nie widzieli tego co wizjonerzy.To co widziały lub słyszały dzieci było przygotowane wcześniej.Opis postaci jako lalki  wykonującej nikłe ruchy,To wiele mówi na temat tych ,którzy to spreparowali.Technicznie słabe.To co zaaplikowano kilkorgu z nas przy tym ,to majstersztyk.Dlatego myślę ,że oddziaływanie na takie tłumy było poza zasięgiem tych manipulatorów.Technika jednak poszła do przodu.Nie tak daleko jednak ,żeby zbierać informacje bezpośrednio z mózgów.Tego fatimscy producenci nie potrafią do dziś.To dwie rywalizujące siły działają.Przy czym jedna informuje tych poddanych wcześniej obróbce z czym mieli do czynienia i w jaki sposób działa ta druga strona.
 Z moich osobistych obserwacji wynika ,że wycelowane były w miejscowość ,z której pochodziła dziewczyna ,o której pisałem w kilku postach.To szeroko omawialiśmy w innych rzeczywistościach.Widzę w temacie fatimskim wiele analogii do tam opisywanych zdarzeń.To ,że mamy do czynienia z techniką ,to dla mnie oczywistość.Dobrze znane mi zjawiska otępienia spowodowane działaniem pola i wiele innych zjawisk.Jak wprowadzono przekaz do świadomości dzieci -to już wiemy.Zauważyłem pewną prawidłowość w naszych relacjach.Zdarzenia ,o których piszemy ,dla jednej osoby są realem dla innych wprowadzonym przekazem(można określić to jako sen.)Na zasadzie analogii ,podobna sprawa miała miejsce w Fatimie.Dlatego świadkowie zdarzenia nie widzieli tego co wizjonerzy.To co widziały lub słyszały dzieci było przygotowane wcześniej.Opis postaci jako lalki  wykonującej nikłe ruchy,To wiele mówi na temat tych ,którzy to spreparowali.Technicznie słabe.To co zaaplikowano kilkorgu z nas przy tym ,to majstersztyk.Dlatego myślę ,że oddziaływanie na takie tłumy było poza zasięgiem tych manipulatorów.Technika jednak poszła do przodu.Nie tak daleko jednak ,żeby zbierać informacje bezpośrednio z mózgów.Tego fatimscy producenci nie potrafią do dziś.To dwie rywalizujące siły działają.Przy czym jedna informuje tych poddanych wcześniej obróbce z czym mieli do czynienia i w jaki sposób działa ta druga strona. A poważnie to ludzie jeśli sami nie dojdą do prawdy to macie jak w banku, ze Fatimscy preparatorzy nigdy z własnej woli   jej wam nie pokażą, a wręcz przeciwnie zrobią wszystko byśmy tej prawdy nie odkryli.
 A poważnie to ludzie jeśli sami nie dojdą do prawdy to macie jak w banku, ze Fatimscy preparatorzy nigdy z własnej woli   jej wam nie pokażą, a wręcz przeciwnie zrobią wszystko byśmy tej prawdy nie odkryli.Jeśli idziesz ulicą lub siedzisz w jakimś pomieszczeniu to może sie tak złożyć, że pola elektromagnetyczne, które przemieszczają sie powierzchni ziemi akurat wystąpią w danym miejscu z większym natężeniem. Wiemy co potrafimy zrobić w umyśle ludzi podczas eksperymentów ze sztucznie wytwarzanymi takimi polami.
...
I właśnie to jest powodem różnych stanów, odczuć, wizji i emocji u wrażliwych jednostek
Link do opracowań poproszę, szczególnie do tych o spękanych chodnikach od mikro drgań.I właśnie to ciśnienie cieków wodnych wywołuje fale mikro drgań docierających do powierzchni ziemi.
Owe mikro drgania odpowiedzialne są za spękania w elewacjach budynków, chodnikach i powodują cały szereg innych skutków tak w materii nieożywionej jak żywej.
Powtórzę się, linki poproszęMikro drgania cieków wodnych mają dokładnie takie samo oddziaływanie na umysł człowieka i jego organizm jak potencjały elektromagnetyczne notabene owe mikro drgania również wytwarzają pewne pole elektromagnetyczne. Wszystko jest pomierzone i udowodnione naukowo-trzeba sprawdzić.

W tej rozmowie poruszany był temat opublikowanych w gazetach dwóch oddzielnych przepowiedni dotyczących tego samego dnia. Nie wiem co w tamtych czasach pisano w gazetach ale skoro spirytyzm był bardzo popularny, to może tego typu przepowiednie miały w gazetach stałą rubrykę i nie ma się czym ekscytować? Ot czysty przypadek wynikający z samej ich ilości?"W XIX w. spirytyzm w krajach kultury europejskiej osiągnął największy rozwój: powstawały tysiące towarzystw spirytystycznych, pojawiły się setki publikacji.
Upadek
I wojna światowa spowodowała zmniejszenie zainteresowania spirytyzmem w Europie."