Muszki owocowe - teleportacja?

[Arek 1973]

Ty Scoobany!!! sorry za offtop , skąd wytrzasnąłeś taką super ikonkę "Uwaga ksiądz" daj mi namiary bo ze śmiechu to naplułem sobie do kufelka z piwem,

Moja żona mówi że w doniczkach kwiatków także sporo tych muszek siedzi, może tam zimują?

[Jack. Bauer]

Oj ludzie... :rolleyes:

Do testu sie nie przyczepię, bo to test.



Skąd sie biorą muszki ? a z 8 wymiaru.



Dzieci to już przynoszą bociany które teleportują sie na wiosnę z Afryki.



A jak dzwoni do mnie wujek z "czikago" to normalnie musi sie teleportować do słuchawki.



Wiem, że wiedza na temat naszego świata może być trudna, ale żeby na takie podstawowe pytania, jak skąd sie biorą muszki owocówki na owocach i tym podobnych nie znaleźć odp w podręcznikach do szkoły podstawowej czy w zwykłych książkach na temat biologii i ekosystemu, to normalnie opadają ręce nogi i muszki owocówki ...



Przestańcie z tymi teleportacjami i wymiarami itp. co za dużo to nie zdrowo.

[niedzwiec]

Sam pomyśl - gdybyś dysponował techniką mostów międzywymiarowych, to nie wysłałbyś do innego wymiaru: muszek, komarów, dresiarzy, polityków, czy zespołu Feel?

[Arek 1973]

Myślę że ten temat prowadzimy tutaj pół żartem pół serio, chodzi o eksperyment.

[niedzwiec]

A gdyby dodać do tego sterylizację naczyń i pasteryzację materii organicznej i wtedy przeprowadzić eksperyment - sterylnie. Ma ktoś warunki?

[robertcb]

Na innym forum ktoś napisał, że na chwilę otworzył

i zamknął słoik z pasteryzowanym kleikiem.

Po kilku dniach otworzył i wyleciały muszki...

[danut]

Robert a te królowe mrówek, to bardzo ciekawe, tylko pozostaje jeszcze jedna możliwośc- tunel podziemny i tą drogą przejście, czy brał to ktoś pod uwagę..???

[robertcb]

[quote name='danut' post='83597' date='09 kwiecień 2011 - 04:50']Robert a te królowe mrówek, to bardzo ciekawe, tylko pozostaje jeszcze jedna możliwośc- tunel podziemny i tą drogą przejście, czy brał to ktoś pod uwagę..???[/quote]





No chyba ci naukowcy by wpadli na to gdyby tak było,

ale tam pisze o zamknietych kokonach z małymi otworami,

przez które królowa się nie przeciśnie.

Nie wiem ile w tym prawdy,

bo prawdę można poznać tylko

samodzielnie robiąc doświadczenia i analizując ich wyniki.

[Joz]

A może z tymi muszkami rozchodzi sie o wielowymiarowość w wielu plaszczyznach i łączeniu ich ze sobą .Myślę ze mogło by być tak . Otwieram słoik to jest tu i teraz. Jestem muszką w innm wymiarze innej rzeczywistości, wpadam do słoika na ucztę w kleiku pasteryzowanym . J znów jest tu i teraz zakręcam słoik. Inna rzeczywistość opycham się kleikiem jako muszka. Tu i teraz odkręcam słoik i widzę muszkę wylatującą ze słoika . Czyżbym zobaczył teleportująca się muszkę a może poprostu zobaczyłem siebie w innej rzeczywistosci.Obiecuję sobie żadnych imprez w piątkowy wieczór , przecież wekend chciałbym spędzić w gronie przyjaciół a nie muszek.

[robertcb]

Ja myślałem o czymś innym.

Nasza świadomość niezauważenie dla nas przeskakuje do świata równoległego który różni się tylko tymi muszkami.

I z naszego poziomu postrzegania wygląda to na teleportację, pojawienie się znikąd.

To by wyjaśniało superpozycje, efekt obserwatora i inne zagadki fizyki kwantowej.