Czerwone oczy co to moze byc?

Listy forumowiczów i czytelników. Podziel się swoim niezwykłym przeżyciem!
Awatar użytkownika
boyka
Infrzak
Posty: 69
Rejestracja: śr maja 13, 2009 12:20 pm
Kontakt:

Czerwone oczy co to moze byc?

Post autor: boyka »

Witam.jestem tu pierwszy raz. Nazywam sie Krystian mam 13 lat xD.



To bylo jak mialem 4-5 lat,siedzialem w lózeczku z moja siostra ,mama poszla do sklepu cos tam kupic(chyba warzywa). Z lewej strony byla kuchnia bylo zgaszone itp.Chwile zwrrocilem tam uwage i zobaczylem z lewej strony u gory 2 pary oczu czerwonych i z prawej strony czerwonych.Poplakalem sie (balem sie) potyrpalem siostre(ona sie wtedy w kojcu bawila miskiem jakims)zeby tam zobaczyla. Ona tam zobaczyla ale nic nie bylo.Mama juz przyszla powiedzialem : "mamo tam jest potwor" weszla tam zxapalila swiatlo ale nic nei bylo :(.



Niewiem co otym sadzic,napewno mi sie nie wydawalo tak !!
Wojownik Chrystusa zabija spokojnie, a umiera jeszcze spokojniej. Umierając wyświadcza przysługę sobie, a zabijając - Chrystusowi! ...
ferdas
Infrańczyk
Posty: 135
Rejestracja: pt kwie 17, 2009 6:41 pm
Kontakt:

Re: Czerwone oczy co to moze byc?

Post autor: ferdas »

Masz niezłą pamięć jak pamiętasz zdarzenie gdy miałeś 4-5 lat. Choć pewnie dlatego , że bardzo to przeżyłeś. Ale nie mam pojęcia co to mogło być. Może coś akurat się odbijało i dało taki efekt.
Awatar użytkownika
boyka
Infrzak
Posty: 69
Rejestracja: śr maja 13, 2009 12:20 pm
Kontakt:

Re: Czerwone oczy co to moze byc?

Post autor: boyka »

[quote name='UFOfan' post='53265' date='czw, 14 maj 2009 - 22:03']Masz niezłą pamięć jak pamiętasz zdarzenie gdy miałeś 4-5 lat. Choć pewnie dlatego , że bardzo to przeżyłeś. Ale nie mam pojęcia co to mogło być. Może coś akurat się odbijało i dało taki efekt.[/quote]



dzieki pamiec mam dobra :] ale to naprawde patrzylo mi sie prosto w oczy jagdby cos chcialo moze to Ta sowa co mowili o niej?
Wojownik Chrystusa zabija spokojnie, a umiera jeszcze spokojniej. Umierając wyświadcza przysługę sobie, a zabijając - Chrystusowi! ...
ferdas
Infrańczyk
Posty: 135
Rejestracja: pt kwie 17, 2009 6:41 pm
Kontakt:

Re: Czerwone oczy co to moze byc?

Post autor: ferdas »

Heh no tak sowy mają świecące oczy w ciemności , ale nie sądzę aby jakaś wleciała ci do domu xD
Awatar użytkownika
boyka
Infrzak
Posty: 69
Rejestracja: śr maja 13, 2009 12:20 pm
Kontakt:

Re: Czerwone oczy co to moze byc?

Post autor: boyka »

[quote name='UFOfan' post='53322' date='pią, 15 maj 2009 - 18:17']Heh no tak sowy mają świecące oczy w ciemności , ale nie sądzę aby jakaś wleciała ci do domu xD[/quote]



ale chodzi mi o to "zwierze" czlowiek sowa co swieci czerwonymi oczami i goni ludzi i je zwierzet..
Wojownik Chrystusa zabija spokojnie, a umiera jeszcze spokojniej. Umierając wyświadcza przysługę sobie, a zabijając - Chrystusowi! ...
Awatar użytkownika
Zit
Zaangażowany Infranin
Posty: 394
Rejestracja: pt sty 12, 2007 11:18 am
Kontakt:

Re: Czerwone oczy co to moze byc?

Post autor: Zit »

[quote name='boyka' post='53324' date='pią, 15 maj 2009 - 18:00']ale chodzi mi o to "zwierze" czlowiek sowa co swieci czerwonymi oczami i goni ludzi i je zwierzet..[/quote]

To nie był człowiek sowa tylko człowiek ćma - Mothman ;] ale wątpie by się pojawił u Ciebie w domu.



Moim zdaniem po prostu przywidzenie lub po prostu to Ci się śniło tylko po latach zatarłeś podświadomie tą granicę między snem a realnym wydarzeniem.
[ external image ]

,, Veni Vidi Vici" - przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem



Timeo Danaos Et Dona Ferentes ;)



**********Sol Omnibus Lucet!!!**********
Awatar użytkownika
boyka
Infrzak
Posty: 69
Rejestracja: śr maja 13, 2009 12:20 pm
Kontakt:

Re: Czerwone oczy co to moze byc?

Post autor: boyka »

[quote name='Pantanal' post='53330' date='pią, 15 maj 2009 - 19:31']Takie wspomnienia z dzieciństwa często bywają zwodnicze. A dlaczego? Fakt, że to pamiętasz oznacza, ze rzeczywiście musiało to odcisnąć na tobie duże piętno, ale z drugiej strony musimy pamiętać, że dziecko inaczej postrzega świat i jego układ jako całość. Ponadto 4 latek nie do końca rozumie świat. Według mnie to jakaś zła interpretacja. Takiego stracha w dziecinstwie przeżył chyba każdy. Znacznie bardziej zdumiwające i wiarygodne byłoby to gdybyś przeżył to dziś.[/quote]



Dobrze uznajmy ze mi się to przewidziało (dla mnie to naprawdę było i jest). Następna historia



Był wieczór miałem 10 - 11 lat i przez okno wyglądałem zauważyłem że niebo ciągle było oświetlone(być może zorza polarna) widziałem ciągle jak ciągle coś spadało(jak gdyby meteoryty) i widziałem statek kosmiczny !! w kształcie Talerza.Unosił się na niebie przez 3 minuty po czym odleciał w jedną stronę szybko ze był w sekundę w tym miejscu i do tylu już go nie było !! po tym poszedłem spać śnił mi się sen ze bylem w takiej jak gdyby w rakiecie i leciałem w kosmosie wyglądając że jakieś macki trzymały tą rakietę jak gdyby to mnie brało i do góry szlo co to mogło być ?!?



Edit: Rozumiem, że masz 13 lat, ale jak na 13latka, który na bieżąco jest w szkole z językiem polskim powinieneś uważać jak piszesz, bo straszne błędy popełniasz. Ponad to używasz pewnie Mozilli (statystycznie pewnie na pewno), Mozilla podkreśla błędy, więc przy pisaniu postów zwracaj uwagę na to i systematycznie poprawiaj
Ostatnio zmieniony pt maja 15, 2009 5:58 pm przez boyka, łącznie zmieniany 1 raz.
Wojownik Chrystusa zabija spokojnie, a umiera jeszcze spokojniej. Umierając wyświadcza przysługę sobie, a zabijając - Chrystusowi! ...
Awatar użytkownika
CnK
Infrzak
Posty: 36
Rejestracja: pn wrz 24, 2007 11:59 am
Kontakt:

Re: Czerwone oczy co to moze byc?

Post autor: CnK »

Mam podobne wnioski co do drugiej historii, do tych jakie pojawiły się tutaj przy okazji twojego pierwszego opisu. Może był to zwykły sen, ale przeżyłeś go jakby był rzeczywistością ? Te opisy odnośnie "czegoś spadającego - meteoryty" + UFO przypomina mi mój osobisty sen, który był podobny. Moje "ciągle spadające meteoryty" zinterpretowałem jako jakieś rakiety/pociski, które o dziwo nie tylko latały sobie po niebie, ale także uderzały w szkołę stojącą tuż obok mojego domu - tak to przynajmniej wyglądało. Co więcej, mój sen zaczynał się identycznie... scena rozgrywała się po tym jak zbliżyłem się do okna. Co do rakiety i macek to nie mam jakiegoś racjonalnego wytłumaczenia poza klasycznym...tak, tak... snem. Aczkolwiek to tylko moja interpretacja.



P.S. Na przyszłość staraj się dobrze przeczytać swoje relacje zanim je potwierdzisz jako nowy post. Twój wiek + styl pisania może nieco zniekształcać twoje relacje, a wtedy dotarcie do sedna sprawy bywa utrudnione :)
[ external image ]

"Absence of evidence is not evidence of absence..."
Awatar użytkownika
nickmar
Infrzak
Posty: 31
Rejestracja: czw sie 07, 2008 9:35 pm
Kontakt:

Re: Czerwone oczy co to moze byc?

Post autor: nickmar »

[quote name='boyka' post='53342' date='pią, 15 maj 2009 - 19:23'].... jakies macki trzymaly ta rakiete jagdyby to mnie bralo i do gory szlo co to moglo byc ?!?[/quote]





To zjawisko to, bujna wyobraźnia :)
:)
Awatar użytkownika
boyka
Infrzak
Posty: 69
Rejestracja: śr maja 13, 2009 12:20 pm
Kontakt:

Re: Czerwone oczy co to moze byc?

Post autor: boyka »

[quote name='CnK' post='53346' date='pią, 15 maj 2009 - 21:38']Mam podobne wnioski co do drugiej historii, do tych jakie pojawiły się tutaj przy okazji twojego pierwszego opisu. Może był to zwykły sen, ale przeżyłeś go jakby był rzeczywistością ? Te opisy odnośnie "czegoś spadającego - meteoryty" + UFO przypomina mi mój osobisty sen, który był podobny. Moje "ciągle spadające meteoryty" zinterpretowałem jako jakieś rakiety/pociski, które o dziwo nie tylko latały sobie po niebie, ale także uderzały w szkołę stojącą tuż obok mojego domu - tak to przynajmniej wyglądało. Co więcej, mój sen zaczynał się identycznie... scena rozgrywała się po tym jak zbliżyłem się do okna. Co do rakiety i macek to nie mam jakiegoś racjonalnego wytłumaczenia poza klasycznym...tak, tak... snem. Aczkolwiek to tylko moja interpretacja.



P.S. Na przyszłość staraj się dobrze przeczytać swoje relacje zanim je potwierdzisz jako nowy post. Twój wiek + styl pisania może nieco zniekształcać twoje relacje, a wtedy dotarcie do sedna sprawy bywa utrudnione :)[/quote]



heh :) z tymi mackami to był sen jak pisałem ale to z tymi meteorytami nie był snem !!

boyka po raz kolejny zwracam Ci uwagę na pisownię. Dodatkowo podkreśliłam jedno słowo, które sam powinieneś poprawić. Nikt nie będzie non stop edytował po Tobie wpisów. Nie kalecz już języka polskiego, bo ile można się na to patrzeć.

A to podkreślenie masz sam poprawić, wtedy może będziesz wiedział jak poprawie się to słowo pisze.

Aelreda
Ostatnio zmieniony pt maja 15, 2009 7:30 pm przez boyka, łącznie zmieniany 1 raz.
Wojownik Chrystusa zabija spokojnie, a umiera jeszcze spokojniej. Umierając wyświadcza przysługę sobie, a zabijając - Chrystusowi! ...
ODPOWIEDZ

Wróć do „RELACJE I HISTORIE CZYTELNIKÓW”