DNA potrafi się teleportować?

[Rysiek23]

Laureat Nagrody Nobla biolog Luc Montagnier zaszokował świat naukowy publikując informacje o eksperymencie, który sugeruje, że DNA potrafi się... "teleportować". Niewątpliwie eksperyment wymaga powtórzenia, gdyż wielu naukowców wyraziło już wątpliwości.



Zespół Montagniera użył dwóch probówek. W jednej z nich umieszczono niewielki fragment DNA, w drugiej znajdowała się czysta woda. Próbki poddano działaniu pola elektromagnetycznego o częstotliwości 7 herców.



Po 18 godzinach DNA odkryto w probówce z czystą wodą.



Montagnier porównał uzyskane wyniki z próbkami kontrolnymi, w których nie użyto pola elektromagnetycznego lub było ono słabsze, a czas trwania eksperymentu był krótszy. W próbkach kontrolnych nie stwierdzono przeniesienia się DNA.



Badania, o ile ich wyniki się potwierdzą, mogą wstrząsnąć nie tylko podstawami biologii, ale również i fizyki kwantowej. Znany jest bowiem efekt kwantowy, który umożliwia teleportację w mikroskali. Jednak efekt ten trwa ułamki sekund, tutaj zaś mamy do czynienia z niezwykle zagadkowym zjawiskiem. Niewykluczone, że życie wykorzystuje zjawiska kwantowe do rozprzestrzeniania się. A może to samo życie jest złożoną projekcją zjawisk kwantowych i zależy od nich w niezrozumiały dla nas sposób.



Ze szczegółami eksperymentu można zapoznać się w sieci [PDF].



kopalniawiedzy.pl

[danut]

No i proszę.....Nic nie wiadomo, czy nie stoimy u progu wielkich odkryc i nie potwierdzi się to o czym tu pisałam na forum, nie tylko jako moja opowieśc, lecz prawda i fakt odkryty i udowodniony...A oczywiście - mam na mysli kopie, światy równoległe, itd..

[Katarzyna_1]

O tym samym pomyślałam. To wstępna odpowiedx np. na bilokację i inne niewyjasnione zjawiska czasoprzestrzenne. Poczekamy zobaczymy. To już niedługo.

[danut]

Ja szukając odpowiedzi na te zjawiska, o których piszesz Kasiu nie umiałam znaleźc innej odpowiedzi, ale cóż bywało juz nie raz, że ludzie kpili z własnej niewiedzy, sami sądząc, ze są w posiadaniu wiedzy prawdziwej i skończonej... tylko dla tego.

[niedzwiec]

[quote name='danut'](...)ale cóż bywało juz nie raz, że ludzie kpili z własnej niewiedzy, sami sądząc, ze są w posiadaniu wiedzy prawdziwej i skończonej... tylko dla tego.[/quote]





Trudno się nie zgodzić. Ludzka pycha i ignorancja, zwłaszcza wśród naukowców, którzy myślenie artystyncze mają niejednokrotnie wyłączone, nie raz pokazała, jak malutcy jeszcze jesteśmy.

[Jack. Bauer]

ale cóż bywało juz nie raz, że ludzie kpili z własnej niewiedzy, sami sądząc, ze są w posiadaniu wiedzy prawdziwej i skończonej... tylko dla tego

chyba z wiedzy innych chciałaś napisać.

Ludzka pycha i ignorancja, zwłaszcza wśród naukowców, którzy myślenie artystyncze mają niejednokrotnie wyłączone, nie raz pokazała, jak malutcy jeszcze jesteśmy.

Tak, zwłaszcza najlepsze cechy posiadają pseudonaukowcy wraz ze swoimi jakże "durnymi" pomysłami i teoriami, na temat naszego świata, z pewnością oni posiadają "myślenie artystyczne" (wth ?). Bez naukowców, to byśmy dzisiaj nie pisali sobie na tym forum. Nauka to potęga, a kto tego nie przyjmuje, ten jest z pewnością ignorantem.



Mam nadzieje, że ta informacja zostanie potwierdzona, bo wygląda to bardzo ciekawie, może to mały kroczek do teleportacji człowieka.

[danut]

Jack- dobrze napisałam, kpią z innych, dlatego że sami nie posiadają wiedzy absolutnej, przez własna niewiedzę z niewiedzy innych.. Do tej pory wiedza i prawda to kwestie umowne, a zwykle kazdy krok naprzód wyłamanie się po za jest najpierw osmieszany, odrzucany dopóki się nie utrwali w opiniach i przez nie nie przebije jako twierdzenie prawdziwe..

[Jack. Bauer]

To normalne danut, to taka "przezorność". Kiedyś ludzie byli łatwowierni, wierzyli w różne "cuda" czy jak kto woli kity. Dzisiaj człowiek jest cwana bestia. Ośmieszany może być człowiek, albo z własnej głupoty, albo z niewiedzy innych, ale to na pewno nie wiąże sie z różnymi teoriami, które krążą po internecie. Jak na razie nauka jest tą "wyrocznią" która osądza co jest właściwe i możliwe, a co nie. Gdyby, każdy jeden dyrdymał był brany za prawdę to nauka by nie istniała. A jeśli ktoś twierdzi, że potrafi przenosić się między wymiarami, to albo mówi prawdę (a wtedy powinien to zachować dla siebie, jeśli społeczeństwo sie śmieje, a nie na siłę pokazać, że ma rację a inni to ignoranci i ludzie bez wiedzy...), a jeśli kłamie przyjąć krytykę i sie nie ośmieszać.

[danut]

Troszku nie tak Jack-.. prawdy nie trzeba ukrywac i zachowywac dla siebie, a zachowanie innych tez np. mnie nie musi dziwic, jest jak jest..Ktos powie pierwszy, a za nim nastepni zaczną się zastanawiac i moze tez zwróca na to uwagę..Znasz tez pewnie to przyslowie.."Ten sie smieje kto smieje się ostatni"..np i ważny szczegół- móc, potrafic- bo nigdzie tak nie napisałam- czy zauwazyc takie zdarzenia w swoim zyciu, doswiadczyc ich..??..

[Jack. Bauer]

Żeby usłyszeć mógł ktoś prawdę, to trzeba najpierw mieć publiczność, a później dobrze jej ją sprzedać. Wielu było ludzi, dla których pewne sprawy były rewolucją, a innych nie poruszały. Przebijali się przez tłumy niedowiarków, z marnym skutkiem, bo chcieli wszak przebijać się, zamiast przejść miedzy nimi. Dla tego nie odnieśli sukcesów, ale otrzymali odpowiedz; głową muru nie przebijesz. Więc aby ktoś chciał słuchać, należy zwrócić się do konkretnej jednostki, później do następnej, aż w końcu tamte zbiorą masy. Nie da się wszystkich oświecić, bo każdy jest indywidualny.