W ta niedziele, najprawdopodobniej o 20:30 nadane będzie, w tym roku, ostatnia audycja o obe i zjawiskach paranormalnych z moim uczestnictwem. Zebraliśmy już 70 audycji, w których ludzie opowiadają o duchowych i paranormalnych zjawiskach, Tym razem powiadam sam, robiąc podsumowanie półtorarocznej, naszej, wspólnej pracy.
Opowiadam o spotkaniu z Bruce Moen-em i wspólnych eksploracjach mentalnych. Opisze parę spotkań z fajowymi duchami i i rozsypie w eter ku pokrzepieniu serc. Nie zabraknie również opisu strasznego eksperymentu, przeprowadzonego na schodach w Muchowie, ale o tym sza, gdyż licho nie śpi.
Opisy rożnych mentalnych eksperymentów znajdziecie na moim blogu.
http://cialka.net/eksperymenty
3lata roboty, kilkudziesięciu osób z rożnych forów,, wspólnych eksploracji w niefizyczne świata.
Milej zabawy. Zaczynać od najstarszych
Ciałka - czyli OBE-opowieści
Re: Ciałka - czyli OBE-opowieści
Ostatnio zmieniony pt lis 01, 2013 7:12 pm przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Ciałka - czyli OBE-opowieści
Starczy na ta chwile, ludzi ciężko zebrać a sam zajęty jestem własną praca. Poczytam trochę filozofii przez zimę, nazbieram pomysłów, poćwiczę wypowiedzi, będzie lepiej.
Zdaje sobie sprawę, iż ciąży na autorach audycji duża odpowiedzialność. Tym co mówią wpływają na słuchaczy a wiec dobrze się trochę podszkolić w temacie, by nie zamęczać pierdołami.
Co prawda gładko mi szlo, to ostatnie nagrywanie. Na luzie gawedzilem o duchowości podwórkowej, ale jak mowie, będzie lepiej i trzeba się przez zimę podćwiczyć.
Zdaje sobie sprawę, iż ciąży na autorach audycji duża odpowiedzialność. Tym co mówią wpływają na słuchaczy a wiec dobrze się trochę podszkolić w temacie, by nie zamęczać pierdołami.
Co prawda gładko mi szlo, to ostatnie nagrywanie. Na luzie gawedzilem o duchowości podwórkowej, ale jak mowie, będzie lepiej i trzeba się przez zimę podćwiczyć.
Ostatnio zmieniony sob lis 02, 2013 10:11 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Ciałka - czyli OBE-opowieści
Ja tylko dodam, że audycje Zbyszka cieszą się niezwykłą popularnością, co z pewnością wynika nie tylko z ciekawych gości ale też osobowości prowadzącego. Tak więc wiele osób będzie czekać z niecierpliwością na koniec przerwy zimowej 

Re: Ciałka - czyli OBE-opowieści
O dzięki Rychu:)
Niby 1.5 roku nadawania a taki mały odzew. Robie jakiegoś byka. To gadanie o odczuciach się nie przedrze. Na uniwerkach wrze, ludzie dyskutują a my tutaj zamknięci gawędzimy jak wymoczeni o widzeniach. Cos mi tutaj nie gra. Musze przemyśleć i porównać nasze wnioski z tym, co już przerobiła ludzkość. Trzeba wziąsć udział w dyskusji na wyższym poziomie. Wciągnąć się w poważniejsze zagadnienia, podjąć większych zadań. Ale wiadomo, człek niewyrobiony, ledwo liznął filozofii na zajęciach, myśląc o dupie Maryni, to i taka robota potem.
Przez zimę przemyśle, wchłonę utykające mi pojęcia, wzmocnie slownictwo i wkręcę na wyższe loty. To i przyjdą uczeni goście do nas. Będzie pięknie, ale czasu trzeba.
Niby 1.5 roku nadawania a taki mały odzew. Robie jakiegoś byka. To gadanie o odczuciach się nie przedrze. Na uniwerkach wrze, ludzie dyskutują a my tutaj zamknięci gawędzimy jak wymoczeni o widzeniach. Cos mi tutaj nie gra. Musze przemyśleć i porównać nasze wnioski z tym, co już przerobiła ludzkość. Trzeba wziąsć udział w dyskusji na wyższym poziomie. Wciągnąć się w poważniejsze zagadnienia, podjąć większych zadań. Ale wiadomo, człek niewyrobiony, ledwo liznął filozofii na zajęciach, myśląc o dupie Maryni, to i taka robota potem.
Przez zimę przemyśle, wchłonę utykające mi pojęcia, wzmocnie slownictwo i wkręcę na wyższe loty. To i przyjdą uczeni goście do nas. Będzie pięknie, ale czasu trzeba.
Ostatnio zmieniony sob lis 02, 2013 11:14 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Ciałka - czyli OBE-opowieści
Osobowośc prowadzącego?
- Świetna! .. Nie chcę, aby to wyglądało jak jakieś podchlebianie, czy coś w tym rodzaju, ale mnie osobiście bardzo cieszy, że są ludzie, którym udało przebic się przez stereotypy, wyjśc i samodzielnie zakasając rękawy, próbując myslec, sięgnąc tą myślą najdalej jak to się da, próbują rozwikłac nurtuące nas pytania o pochodzenie naszych świadomosci, o to co tak naprawdę zachodzi w naszym świecie, kim jesteśmy. Zbyszku chcesz odpocząc- rozumiem to doskonale, tak samo jak rozumiałam to co spowodowało zajęcie się Twoje tą sprawą. W samotności rozgryzałam te "orzechy" dziesiątki lat, wiem też jaką potrzeba było pokonac wewnętrzną przeszkodę, aby wyjsc z tym dopiero do ludzi, a najpierw utrwalic zdobyte pojęcia w sobie, zrozumiec je i przyswoic, pominąc te plątające się i nam wciąż narzucane. Siema , wierzę że nam się to uda, każdemu z osobna, ale jednak, będzie pięknie, potrzeba trochę czasu.. jeje 

