Zapomniane tematy CE III z Polski (INFRA)

Relacje, zdjęcia i doniesienia z kraju.
Awatar użytkownika
Pan.X
Infrańczyk
Posty: 109
Rejestracja: wt lis 18, 2014 12:31 am

Re: Zapomniane tematy CE III z Polski (INFRA)

Post autor: Pan.X »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="azor" data-cid="118960" data-time="1418928541">Gdybym znał pełne informacje oryginału zdjęcia, można spróbować doświadczenie z biegnącym psem przy uwzględnionej odległości i zobaczmy jak to wyjdzie, choć ja uważam, że to nie pies. Zrobię kiedyś próbne fotki tak aby były nieco zamazane a psa mam ;)</blockquote>

Największe i najlepszej jakości w sieci to 828 x 621, rozdzielczość 96 dpi, głębia w bitach 24. (cokolwiek to znaczy)

Przy czym zdjęcie było robione w 2004 (?) Na pewno był to słaby aparat lepszy mamy nawet w telefonach teraz.Można się pobawić :)  <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Arek 1973" data-cid="118964" data-time="1418936826">Prawdopodobnie ten kobold z Bostonu to też złudzenie (tym razem po uszach  wygląda na kota) :D</blockquote> To zdjęcie mnie nie przekona (chyba żadne) Tylko dlatego, że są programy gdzie w łatwy sposób można zrobić mistyfikacje.

Zdjęcie nie jest rozmazane i widać tam chłopka. Zdjęcie to pochodzi z mało wiarygodnego źródła, nie jest w ogóle opisane.Nie ma okoliczności zrobionego zdjęcia. Co znowu ktoś chciał sobie zdjęcie werandy zrobić, a tu nagle patrzy a na drugi dzień widzi coś takiego.



Tu jest taki sam obrazek, nie wiem skąd on jest. Ale znowu te same okoliczności i ta sama postać (garbaty kotek)
1282042206_podborka_60.jpg
 Dobrze. Więc zróbmy teraz jakiś przykładowy obrazek ok. Wkleiłem w fotoszopie kilka postaci.Obrazek jest jakiś pierwszy lepszy z internetu w słabej rozdzielczości 
Bez nazwy 2 kopia.jpg
 Tutaj daje co się znajduje na obrazku czyli 2 te koty z poprzedniego zdjęcia, czerwonooka modliszka grubości gałęzi, i rozmyty kosmita. 
al1.PNG
 Jak zauważyliśmy zdjęcia nie są po przybliżeniu tak dobre jak tamto wklejone - to tylko przez to, że zdjęcie robione na tamtej werandzie z "kotem" musiało być o wiele większe niż te, które ja przerobiłem..



Dla mnie zdjęcia i filmy nie robią większego wrażenia, bo to może okazać się bujda. Być może niektóre rzeczy mogą być prawdziwe. Ale w świetle tylu bzdur nie da się tego stwierdzić.A tym bardziej jak ktoś na tym zarabia z wyświetleń na Youtube z napisem "Real alien footage found" czy inne tego typu. Długo myślałem nad nim. [ external image ] Wszystko idealnie pokrywało się z tym co relacjonowali świadkowie którzy zostali porwani do baz wojskowych, klasa robotnicza. Kołnierz, ubranie i głowa wszystko tak samo Nawet ręce z pazurami.

 [ external image ]  [ external image ]   Nie jest może to typowy bedroom visitor, z tego względu że jest widoczny nos i palce są kościste, natomiast ich przypadku budowa ciała jest jak z gumy. nie ma widocznych kości, a nos nie jest odstający tylko jak wiadomo są dwie dziurki. 



Okazuje się, że film miałbyć wyreżyserowany, i umieszczony w jakimś filmie o Area 51, jak mi powiedziano.(o ile to prawda)

Tak czy siak jak mówie żaden film czy fotka nie zrobi już na mnie wrażenia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Zapomniane tematy CE III z Polski (INFRA)

Post autor: azor »

Tak ale nie możemy wszystkich traktować jako tylko i wyłącznie mistyfikacje istnieje sporo wiarygodnych zdjęć/filmów z UFO, że szkoda nawet ich wiarygodność komentować co innego gdy jakiś anonim wrzuca do sieci swój film co do którego zupełni nic nie wiemy ? Sam jestem ostrożny co do zdjęć/filmów, ale jednak są materiały wartościowe. Pani X, ale co z tego, że ktoś zrobi na jakimś programie jak Ty mistyfikację jak exif zdjęcia będzie nosił takie znamiona ingerencji tak było w zdjęciach miski ze Zdanów., takie materiały od razu budzę podejrzenie jakiejś kombinacji.  Są też inne sposoby ustalenia takich fejków jak metoda pikseli itp.. wcale nie jest tak prosto zrobić super fejka aby nie było śladów ingerencji w obraz. Dlatego uważam,  nie można skreślać od razu wszelkich materiałów fotograficzno/zdjęciowych, ale mieć w stosunku do nich zalecaną ostrożność.
Awatar użytkownika
Pan.X
Infrańczyk
Posty: 109
Rejestracja: wt lis 18, 2014 12:31 am

Re: Zapomniane tematy CE III z Polski (INFRA)

Post autor: Pan.X »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="azor" data-cid="118973" data-time="1418988770">Tak ale nie możemy wszystkich traktować jako tylko i wyłącznie mistyfikacje istnieje sporo wiarygodnych zdjęć/filmów z UFO, że szkoda nawet ich wiarygodność komentować co innego gdy jakiś anonim wrzuca do sieci swój film co do którego zupełni nic nie wiemy ? </blockquote> Dlatego mówiłem " Być może niektóre rzeczy mogą być prawdziwe. Ale w świetle tylu bzdur nie da się tego stwierdzić."  <blockquote class="ipsBlockquote">jakimś programie jak Ty mistyfikację jak exif zdjęcia będzie nosił takie znamiona ingerencji </blockquote>

Potrafiłem przechytrzyć Exif. Tym też nie ma co się sugerować. Wrzuciłem na stronę żeby mi wszystko wypisało i faktycznie było fotoszop, że został użyty, ale potem zrobiłem zrzut ekranu tej samej rozdzielczości tego zdjęcia także nawet program nie wiedział co to za plik.

Tym bardziej, że w sieci pewnie są jakieś programy, że cokolwiek sobie możemy tam pozmieniać i wpisać date wykonania zdjęcia 1945.

Fakt są bardzo realistyczne filmy z ufo ale nie z postaciami.O właśnie tutaj takie https://www.youtube.com/watch?v=rrnU0-Gsczs
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: Zapomniane tematy CE III z Polski (INFRA)

Post autor: Arek 1973 »

<blockquote class="ipsBlockquote">To zdjęcie mnie nie przekona (chyba żadne) Tylko dlatego, że są programy gdzie w łatwy sposób można zrobić mistyfikacje.</blockquote> Cóżżż, nie powiem że nie, są ludzie którzy specjalnie coś takiego robią żeby się naśmiewać z naiwnych, takie przypadki były  i są. Także różne filmiki mogą w ten sam sposób robić zamieszanie w necie. Były takie . Pamiętam jak gdzieś w Ameryce Płd. grupa młodocianych nagrała jakiegoś kobolda, film nie był wyrażny bo  wszystko  się tak szybko działo plus złe oświetlenie (nocą) plus  nagranie z nieco starszej  komórki. Oczywiście że można powiedzieć że w tym przypadku żartownisie mogli psowi nałożyć worek na ciało, a że pies w tym dziwnie się poruszał to nic dziwnego do tego przerażone okrzyki "cupacabra!!!!!!!!!!!!" i zła jakość nagrania zrobiła swoisty efekt.Przypomniało mi się jak   nasz kot dziwnie   łaził,,,,, przykleiliśmy na podbrzusze spory kawałek taśmy klejącej :D . Nie wiem dlaczego tak jest ale kot nagle zaczął dziwnie chodzić, to nie można opisać to trzeba zobaczyć :D , chodził  jakby przekraczał niewidzialne kałuże wody. Gdzieś w tym temacie kolega napisał już  że z tymi istotkami ma się jak z ufo, wiele opowieści  a mało dowodów, niestety tak jest chociaż  myślę że temat ufo jest lepiej podparty nagraniami np:z  ekranów  radarów a także fotkami niż jeśli  chodzi  o te dziwne stworzenia.Pozostają tylko  dziesiątki  raportów, gdzie świadek  coś widział, coś  kątem oka zauważył i nie mam ny myśli specjalnie zrobionych fejków ale raporty kiedy świadek jest przekonany że coś mu się takiego  wydarzyło. Na pewno  część takich raportów opiera się na złej interpretacji, osobistych przekonaniach i domysłów,,,ale być może na pewno będą  i takie że świadek mógł widzieć kreatury "nie z tej ziemi" jak to się w przenośni mówi  ale wcale nie musi być w przenośni.I myślę panie X że  i pan nie odrzuca takiej  możliwości  bo chyba inaczej  nie miał  by pan ochoty dokumentować tego i szkicować takich kreatur, no nie?, żaden sceptyk-wyśmiewacz nie poświęcił  by na to aż tyle  swojego  cennego  czasu. Co  do zdjęć "obcych" zamkniętych w tajnych bazach, no  tak,  to temat rzeka, w USA jest w modzie do dzisiaj, nawet do teraz  wychodzą najnowsze książki w których stara się  dowieść że tak było. Ba,,, nawet mieliśmy parę tygodni  temu  nowy temat na forum gdzie jakiś emerytowany BYŁY PRACOWNIK BAZY!!!!!!  pokazywał na kongresach swoje zamazane zdjęcia. Gdyby materiał był naprawdę wartościowy to by  gościa już zamknęli, chociaż za to że ujawnił fotki   z wnętrza tajnej bazy.Faktem jest jednak że są ludzie zakręceni na serio takimi  fotkami i   filmikami gdzie pokazują uwięzionych  obcych, sam wiem  bo na naszych spotkaniach na czacie miałem do  czynienia  z  takimi,,,,totalny odjazd!!!, oni  to biorą jako najprawdziwsza prawda. Już nie powiem  że takie kostiumy można nabyć w sklepach  internetowych, można je nawet kupić w muzeum w Roswell a potem starą czarno-białą kamerą zrobić odpowiednie nagranie.Z mojego  bardzo skromnego rozeznania to wiem  że w USA jest wiele badaczy  którzy szukają dokumentów  i świadków  z tamtych lat.... jest wiele poszlak....jest wiele dokumentów które zamazano  na czarno ponieważ "top secret" itd. Najbardziej spektakularny film Ray'a Santilli niestety też okazał się fejkiem, chociaż producent póżniej przyparty do  muru  bił  się w piersi   i mówił że tak , to podróba  ale na autentycznych faktach......ehhhh komu tu  wierzyć?, dobrze że są przyjaciele  z  forum, tych  się zna ,,,to lepsze podparcie.
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Awatar użytkownika
Pan.X
Infrańczyk
Posty: 109
Rejestracja: wt lis 18, 2014 12:31 am

Re: Zapomniane tematy CE III z Polski (INFRA)

Post autor: Pan.X »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Arek 1973" data-cid="118978" data-time="1419028131"> Cóżżż, nie powiem że nie, są ludzie którzy specjalnie coś takiego robią żeby się naśmiewać z naiwnych, takie przypadki były  i są. Także różne filmiki mogą w ten sam sposób robić zamieszanie w necie. Były takie . Pamiętam jak gdzieś w Ameryce Płd. grupa młodocianych nagrała jakiegoś kobolda, film nie był wyrażny bo  wszystko  się tak szybko działo plus złe oświetlenie (nocą) plus  nagranie z nieco starszej  komórki. Oczywiście że można powiedzieć że w tym przypadku żartownisie mogli psowi nałożyć worek na ciało, a że pies w tym dziwnie się poruszał to nic dziwnego do tego przerażone okrzyki "cupacabra!!!!!!!!!!!!" i zła jakość nagrania zrobiła swoisty efekt.Przypomniało mi się jak   nasz kot dziwnie   łaził,,,,, przykleiliśmy na podbrzusze spory kawałek taśmy klejącej :D . Nie wiem dlaczego tak jest ale kot nagle zaczął dziwnie chodzić, to nie można opisać to trzeba zobaczyć :D , chodził  jakby przekraczał niewidzialne kałuże wody.</blockquote> <div> </div><div>Definitywnie się zgadzam, właśnie o to mi chodzi cały czas, że robią z tego fenomenu pośmiewisko. Tak samo jest z duchami i innymi dziwadłami. Potem przeciętny kowalski śmieje się przecież nie ma ufoludków ani duchów, a wszystko to zmyślone historie. A jego cała wiedza prawdy odnosi się od telewizji polityki i kościoła. A tym bardziej ile jest osób w Polsce zainteresowanych Ufo jak my ze 100?</div><div> </div><div>Musiało to śmiesznie wyglądać heh.</div><div> </div><div><blockquote class="ipsBlockquote">Gdzieś w tym temacie kolega napisał już  że z tymi istotkami ma się jak z ufo, wiele opowieści  a mało dowodów, niestety tak jest chociaż  myślę że temat ufo jest lepiej podparty nagraniami np:z  ekranów  radarów a także fotkami niż jeśli  chodzi  o te dziwne stworzenia.Pozostają tylko  dziesiątki  raportów, gdzie świadek  coś widział, coś  kątem oka zauważył i nie mam ny myśli specjalnie zrobionych fejków ale raporty kiedy świadek jest przekonany że coś mu się takiego  wydarzyło. Na pewno  część takich raportów opiera się na złej interpretacji, osobistych przekonaniach i domysłów,,,ale być może na pewno będą  i takie że świadek mógł widzieć kreatury "nie z tej ziemi" jak to się w przenośni mówi  ale wcale nie musi być w przenośni.I myślę panie X że  i pan nie odrzuca takiej  możliwości  bo chyba inaczej  nie miał  by pan ochoty dokumentować tego i szkicować takich kreatur, no nie?, żaden sceptyk-wyśmiewacz nie poświęcił  by na to aż tyle  swojego  cennego  czasu.</blockquote>

Ufologowie  wielce dziwią się, że jest tak mało doniesień ce-3 w polsce na przykład. Do 2003 wszystko odbywało się drogą listową proszę zauważyć. Jak wszedł internet to teraz każdy może sobie wszędzie pisać bzdury dla jaj lub prawdę w którą trudno uwierzyć. Nie wiem kiedy był ten szał ale pewnie od 2006/7 gdzie już pewnie otrzymywali mailowo wszystkie tego typu powiadomienia. Ale zauważmy jak dużo ludzi pisze "swoje historie" o duchach, kosmitach ufo i innych ceregielach, na forach, tego jest setki nawet tu są "swoje historie". Czy ktoś to wogóle bada? Większość "przeciętniaków" wyśmieje na takim forum inni będą się dziwić i wierzyć. Przecież po takim zgłoszeniu ktoś tam musi pierwsze zadzwonić do tej osoby i porozmawiać czy to jest warte zachodu, być może świadek nie może spać na przykład lub chce to wyjaśnić, pytać o wszystko.. skąd wiadomo czy to nie jest od razu wymysł albo złudzenie tym bardziej jak anonim pisze na necie. A być może to prawda i mu się to rzeczywiście przytrafiło. ( No nie mówie o starszych osobach, a tym bardziej mieszkających na wsiach - to już wyzwanie żeby od kogoś taką odpowiedź dostać, na wsiach najwięcej się dzieje. Wtedy gdy dziadek nie opowie wnuczkowi historii, a ten nie napisze na necie no to jak?) No pewnie, że dużo historii jest ubarwianych. Ktoś widział lisa przebigającego po pasach, ale powiedział że widział lwa.  Ciesze się, że się rozumiemy. Oczywiście my to wiemy, że istnieją takie rzeczy i jesteśmy pewni "za głowę". To nie jest już kwestia wiary. Wiara jest jak coś jest nie pewne, teoria również. Można też wierzyć w siebie. Ale jak coś istnieje, jest to udokumentowane to jest oczywiste. Tak samo jest z naszą przeszłą historią. Są wydarzenia, które są tylko przypuszczalnie, jedni mówią, że wiedzą na pewno lecz są drudzy którzy nie są o tym przekonani.Prosty przykład - kiedy i jak został utrącony nos Sfinksowi? (Nie mówie tu o Obelixie ;) ) ale spójrzmy. Jedni mówią ze starości, drudzy przy wojnie napoleńskiej inni przez jakiś arabów itp.Wszystko to tylko teorie, a my się nie dowiemy.  </div>Nie odrzucam takiej możliwości, ani nie myslę że jest to zmarnowany czas. Ja oddaje "im" siebie w jakiś sposób. Poświęcam się bo mnie to interesuje.

Te sprawy były dokumentowane przez ludzi którzy faktycznie je badali. Jeździli i wszystko dokumentowali, a tu jakieś zdjęcie/ film nie wiadomo skąd i po co, no to nad czym się tu głebiej zastanawiać, kto te badania tam robi? dokumentacje jakiekolwiek.

 __



Tajne bazy to temat jeden z ciekawszych. Phil 2 dni przed wydaniem książki zostaje zamordowany tak jak jego kolega Ron trochę wcześniej.Te osoby są jak najbardziej wiarygodne. Ten gośc taki starszy z Kanady chyba? Co rzekome fotki z bazy i nawet kosmite pokazywał? To fejk bo widziałem gumową lalkę tego co miał na jedenej z fotek. 

Dziwne, że rząd amerykański nie wziął się za tamtejszych Ufologów, którzy to powielają. Pewnie wiedzą, że ludzie i tak biorą ich za czubków? 
Awatar użytkownika
Przemekkk666
Weteran Infranin
Posty: 1052
Rejestracja: wt maja 03, 2011 4:35 pm
Kontakt:

Re: Zapomniane tematy CE III z Polski (INFRA)

Post autor: Przemekkk666 »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Pan.X" data-cid="118985" data-time="1419118449"> A tym bardziej ile jest osób w Polsce zainteresowanych Ufo jak my ze 100?</blockquote> Jest ich dużo, dużo więcej, ale ile z tych ludzi podchodzi do tego tematu z otwartym umysłem, a nie ślepo wierząc w jedynie słuszną wersję obcych z kosmosu?
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Zapomniane tematy CE III z Polski (INFRA)

Post autor: azor »

Słusznie Przemku zauważyłeś, niestety to promowanie trwało od lat i niestety omaniło masę badaczy i ufologów nie tylko w Polsce, poruszanie innych hipotez  w kwestii pochodzenia UFO jest tak trudne i przyswajalne iż niektórzy zaczną Cię postrzegać jako ''innego'' tylko dlatego iż mają z góry utartą ścieżkę w pojmowaniu zjawiska UFO.
Awatar użytkownika
Przemekkk666
Weteran Infranin
Posty: 1052
Rejestracja: wt maja 03, 2011 4:35 pm
Kontakt:

Re: Zapomniane tematy CE III z Polski (INFRA)

Post autor: Przemekkk666 »

Czakrawartin, każdy ma swój obraz UFO i tego typu rzeczy, a Dreczkowski słusznie porusza na swoim blogu kwestie tajemniczych istot, w tym skrzatów i innych. Kwestia interpretacji to już odrębna rzecz, a że czasem ktoś coś zacytuje z jego bloga, to nie od razu musi być jakiegoś rodzaju ujma dla cytującego czy spadek wiarygodności.  EDIT: Czakrawartin byłbym zapomniał - radzę chwilę zastanowić się, zanim drugi raz użyjesz sformułowania typu "chyba Ci mózg zlasowało"...  To też świadczy o klasie.
Ostatnio zmieniony ndz gru 21, 2014 1:21 pm przez Przemekkk666, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pan.X
Infrańczyk
Posty: 109
Rejestracja: wt lis 18, 2014 12:31 am

Re: Zapomniane tematy CE III z Polski (INFRA)

Post autor: Pan.X »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Przemekkk666" data-cid="118987" data-time="1419157554">Jest ich dużo, dużo więcej, ale ile z tych ludzi podchodzi do tego tematu z otwartym umysłem, a nie ślepo wierząc w jedynie słuszną wersję obcych z kosmosu?</blockquote> Nie mówie o fanach ufo lecz o faktycznie zainteresowanych. To, że ktoś sobie przeczytał ze dwie książki i zna podstawowe sprawy nie oznacza, że umie przetwarzać dane i wyrażać swoją opinie. Samo patrzenie w niebo i rejestracja obiektów to też nie jest zbieranie wiedzy a sama obserwacja. Nie mówie, że to jest zbędne czy nie potrzebne. Bo dokumentacja jest oczywiście dla nas potrzebna do porównań.Dwa razy widziałem BOL'e ale jakoś specjalnego wrażenia to na mnie nie zrobiło. Pewnie dlatego, że były zbyt daleko.Ale co możemy z tego wywnioskować widząc takie obiekty. No nic. Latać latają, być są, no ale z samego patrzenia na to możemy stwierdzić to samo co zostało powiedziane dzieścia lat temu i te same wnioski. A  tu nie chodzi żeby ciągle w tych tematach stać w miejscu. Tylko rozwijać to co zostało już zebrane, tylko w postaci porównań mozemy do czegość dojść. No nie da się inaczej niczego zrobić. My  to udokumentowujemy, dzięki czemu można pomóc innym w opisach. Po dostaniu opisu nie będziemy opisywać czegoś nowego lecz można podobne zjawisko przypisać i dodać date i powiedzieć - " O tu było podobne ". (WIEM, że nie wszystkie opisy zjawisk są dokładne bo coś tam ktoś nie widział albo trudno mu powiedzieć) Obcy z kosmosu. Teoria obcych z innych wymiarów i płaszczyzn padła już na przestrzeni lat 70/80 tylko dlatego, że ktoś słusznie zauważył, że jest za dużo tych raportów. Istot odwiedzających jak i obiektów. Tym bardziej nie wiadomo czy wszystkie mają formę fizyczną, metafizyczną czy jakąś zupełne inną. Ale jest to raczej absurd, żeby to wszystko przylatywało z kosmosu.

Pewien gość podał dobry przykład. Chociażby z Ziemi lecieli w 100 dni na swoją planetę lub mniej, i użyli siły nie wiadomo czego w swoim statku. Nawet jakby byli obwiązani wszystkim, przybici w krzesła, zostały by z nich plamy na tyle statku tak jak rzeczami wewnątrz.Ale mając wiedze jak stać się niefizycznymi bądź pół-fizycznymi postaciami to co innego.Więc w grę wchodzą albo skoki miedzywymiarowe, tunele, albo teleportacja.Pewno są ci co przybywają z kosmosu inni z czego innego. Tym bardziej, że pokazują na statkach swoje tablice gwiazd i inne aspekty "działania" kosmosu. 

  
Awatar użytkownika
charlie2tango
Infranin
Posty: 246
Rejestracja: ndz lis 10, 2013 7:53 am

Re: Zapomniane tematy CE III z Polski (INFRA)

Post autor: charlie2tango »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Pan.X" data-cid="119004" data-time="1419207536">Obcy z kosmosu. Teoria obcych z innych wymiarów i płaszczyzn padła już na przestrzeni lat 70/80 tylko dlatego, że ktoś słusznie zauważył, że jest za dużo tych raportów. Istot odwiedzających jak i obiektów. Tym bardziej nie wiadomo czy wszystkie mają formę fizyczną, metafizyczną czy jakąś zupełne inną. Ale jest to raczej absurd, żeby to wszystko przylatywało z kosmosu.</blockquote>Tylko czy aby napewno jest to absurd? Ile do tej pory wykryto planet poza Układem Słonecznym? Sporo, wielokrotnie więcej niż mamy w naszym Układzie. Czy to jest ułamek istniejących we Wszechświecie planet? Napewno tak, i to bardzo, bardzo niewielki ułamek.<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Pan.X" data-cid="119004" data-time="1419207536">Pewien gość podał dobry przykład. Chociażby z Ziemi lecieli w 100 dni na swoją planetę lub mniej, i użyli siły nie wiadomo czego w swoim statku. Nawet jakby byli obwiązani wszystkim, przybici w krzesła, zostały by z nich plamy na tyle statku tak jak rzeczami wewnątrz.</blockquote>Podobnie rzecz ma się z pilotami samolotów odrzutowych, szczególnie tych rozwijających prędkości kilkukrotnie ponaddźwiękowe. Jednak kombinezony przeciwprzeciążeniowe pomagają. Dlaczego podobnie nie może być z Obcymi? I dlaczego tak niewolniczo przywiązujemy się do prędkości światła? W XIX wieku padło twierdzenie, poparte matematycznymi dowodami, mówiące o tym że jeśli pociąg przekroczy prędkość 36km/h, to zostanie zeń wyssane całe powietrze i pasażerowie się uduszą. Dziś pociąg w Polsce potrafi pojechać nawet i niesamowite 240 km/h ;) i pasażerowie nadal żyją ;)<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Pan.X" data-cid="119004" data-time="1419207536">Ale mając wiedze jak stać się niefizycznymi bądź pół-fizycznymi postaciami to co innego.Więc w grę wchodzą albo skoki miedzywymiarowe, tunele, albo teleportacja.</blockquote>A może, uściślając, to jest wiedza, ale o tym jak przetworzyć informacje? "Metadane" dotyczące istot żywych, pojazdów itd? Może nie ma w tym nic nadwymiarowo niefizycznego, może to jest coś np. kwantowego?<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Pan.X" data-cid="119004" data-time="1419207536">Pewno są ci co przybywają z kosmosu inni z czego innego. Tym bardziej, że pokazują na statkach swoje tablice gwiazd i inne aspekty "działania" kosmosu. 

  </blockquote>Ciągle mam wrażenie, że to dominujące dziś w ufologii twierdzenie o "innych z czego innego" ma źródło w braku dzisiejszej wiedzy astronomicznej w latach 60. 70 i 80 tych i zastąpieniu jej matematycznymi teoriami dotyczącymi innych wymiarów. To trochę tak, jak posiłkowanie się Bogiem w przedstawionych w świętych księgach teoriach dotyczących stworzenia wszechświata. Nie mówię żeby to całkiem odrzucać, ale wydaje mi się że wciąż więcej mamy dowodów na materialność UFO, pochodzenie z tego Wszechświata, czy nawet tej Ziemi, niż z innych wymiarów. I takie małe pytanie, zadanie na koniec: jeśli narysuję ołówkiem na kartce dwuwymiarowego ludzika, i powiedzmy że zamknę go w ołówkowym kwadracie, to czy ludzik zauważy, wyczuje, obejmie swoją percepcją narzędzie mojego działania, czyli ołówek, czy będzie w stanie powiedzieć coś o mnie, jego stwórcy? Czy w ogóle zrozumie, że coś się w jego otoczeniu zmieniło?
Pozdrawiam
c2t
"Na Księżycu się nie żyje / a na Ziemi ziemskie troski / Nikt nie mieszka na Księżycu / morsem nadał Pan Twardowski
 Ciekaw jestem gdzie jest E.T. i co robi dziś pies Łajka / Skąd się biorą ci kosmici w dobranockach snach i bajkach"  Akurat "Bajka o Księżycu"
ODPOWIEDZ

Wróć do „OBSERWACJE Z POLSKI”