Diabeł za kotarą
Re: Diabeł za kotarą
To źródło światła w tle to co to jest ?
Re: Diabeł za kotarą
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Ronin" data-cid="123334" data-time="1457380547">
To źródło światła w tle to co to jest ?
</blockquote>
Latarnia przed blokiem
Banda kretynów.Powtarzam nie ma żadnej możliwości żeby to było zwierzę lub człowiek!!!
To źródło światła w tle to co to jest ?
</blockquote>
Latarnia przed blokiem
Banda kretynów.Powtarzam nie ma żadnej możliwości żeby to było zwierzę lub człowiek!!!
Re: Diabeł za kotarą
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Novy80" data-cid="123339" data-time="1457526592">
Latarnia przed blokiem
Banda kretynów.Powtarzam nie ma żadnej możliwości żeby to było zwierzę lub człowiek!!!
</blockquote>
Wysokie te latarnie macie tam gdzie mieszkasz.... Wspomniałeś coś, że mieszkasz na V piętrze...
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Novy80" data-cid="123299" data-time="1456703198">
Spodziewałem się takiej reakcji.Mieszkam na 5 piętrze w bloku,prześwit między kotarami to drzwi balkonowe i nie ma w ogóle na moim balkonie żadnych parapetów.
</blockquote>
Latarnia przed blokiem
Banda kretynów.Powtarzam nie ma żadnej możliwości żeby to było zwierzę lub człowiek!!!
</blockquote>
Wysokie te latarnie macie tam gdzie mieszkasz.... Wspomniałeś coś, że mieszkasz na V piętrze...
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Novy80" data-cid="123299" data-time="1456703198">
Spodziewałem się takiej reakcji.Mieszkam na 5 piętrze w bloku,prześwit między kotarami to drzwi balkonowe i nie ma w ogóle na moim balkonie żadnych parapetów.
</blockquote>
Re: Diabeł za kotarą
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Novy80" data-cid="123339" data-time="1457526592">
Banda kretynów.Powtarzam nie ma żadnej możliwości żeby to było zwierzę lub człowiek!!!
</blockquote>
No i wyszło szydło z worka
. Po tym komentarzu dyskusja raczej nie ma sensu, widać poziom umysłowy obserwatora (jeśli naprawdę wierzy, że widział diabła) czy też prowokatora (jeśli myśli, że wkręci frajerów w taką imaginację).
Banda kretynów.Powtarzam nie ma żadnej możliwości żeby to było zwierzę lub człowiek!!!
</blockquote>
No i wyszło szydło z worka

Ostatnio zmieniony pt mar 11, 2016 9:22 pm przez artemius, łącznie zmieniany 1 raz.
Lepszy okropny koniec niż okropność bez końca.
Murphy
Murphy
Re: Diabeł za kotarą
Tak Ronin ma rację, to musi być naprawdę wysoka latarnia haha , chyba że jest jakieś inne wytłumaczenie?
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Re: Diabeł za kotarą
Z filmu wynika, że ta latarnia jest raczej wyżej niż niżej okna... A to niesie za sobą kilka konsekwencji z których ostatnią jest ta, że autor filmiku kłamie... A kocur na parapecie siedział najwyżej na I piętrze... Jak nie na parterze... W sumie to nawet nie musiał być parapet, to mogła być półka w mieszkaniu.
Re: Diabeł za kotarą
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Ronin" data-cid="123348" data-time="1457746631">
Z filmu wynika, że ta latarnia jest raczej wyżej niż niżej okna... A to niesie za sobą kilka konsekwencji z których ostatnią jest ta, że autor filmiku kłamie... A kocur na parapecie siedział najwyżej na I piętrze... Jak nie na parterze... W sumie to nawet nie musiał być parapet, to mogła być półka w mieszkaniu.
</blockquote>
Banda kretynów.Probujecie obalić to co wydarzyło się naprawde.Tylko po co wogóle te forum , skoro nikt w nic nie wierzy??? Straciłem tylko tu czas. Uj wam wielki w d .U pe
Z filmu wynika, że ta latarnia jest raczej wyżej niż niżej okna... A to niesie za sobą kilka konsekwencji z których ostatnią jest ta, że autor filmiku kłamie... A kocur na parapecie siedział najwyżej na I piętrze... Jak nie na parterze... W sumie to nawet nie musiał być parapet, to mogła być półka w mieszkaniu.
</blockquote>
Banda kretynów.Probujecie obalić to co wydarzyło się naprawde.Tylko po co wogóle te forum , skoro nikt w nic nie wierzy??? Straciłem tylko tu czas. Uj wam wielki w d .U pe
Re: Diabeł za kotarą
A w co tu wierzyć? w te brednie?, idż do nautilusa tam przynajmniej twe bzdury opiszą na pierwszej stronie
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Re: Diabeł za kotarą
Niestety jest wielu ludzi, którzy próbują ośmieszyć rzeczy, wydarzenia które przerastają ich możliwość pojmowania... Celowo wstawiają takie pierdoły jak np. tutaj, podpuszczają forumowiczów, abyśmy zaczęli rozkminkę, na temat niezwykłości takiego wydarzenia... a potem szydzą, że udało im się bandę frajerów nabrać na np. kota na parapecie, czy półce w mieszkaniu... Akurat to forum jest dosyć szczelne
Dzięki dociekliwym użytkownikom... oczywiście 


Re: Diabeł za kotarą
<blockquote class="ipsBlockquote">
Akurat to forum jest dosyć szczelne
Dzięki dociekliwym użytkownikom... oczywiście
</blockquote>
I tak ma być Ronin , tak ma być..... dopiero po dociekliwej pracy można coś wykluczyć albo potwierdzić
[ external image ]
Akurat to forum jest dosyć szczelne

</blockquote>
I tak ma być Ronin , tak ma być..... dopiero po dociekliwej pracy można coś wykluczyć albo potwierdzić
[ external image ]
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>