[quote name='Lazy' post='52161' date='nie, 26 kwi 2009 - 22:34']
Aylinn
Przy stosowaniu żarówek "energooszczędnych"nie ma żadnej oszczędności energii (chyba że świecą na non stopie) To po pierwsze,krzyczą ci,co właśnie wiedzą.Występuje zjawisko stoboskopowe,niestety szkodliwe,poza tym światło nie jest barwą zbliżone do słonecznego,jak to się ma w zwykłych żarówkach.[/quote]
Kurde, to jakiś Ty żarówek używasz? Ja zaoszczędziłam. Jak stroboskopy też nie działają, no chyba, że ktoś kupuje g***a typu "made for Ikea." I kurde no, świecą jak zwykłe żarówki. Serio. Ciepełko dają i jaśniutko jest w pokoju. Oczy mi się nie psują, nic mnie nie boli itp.
Nie wiem czemu niektórzy krzyczą, że wszystkie zdobycze cywilizacji są złe. Kurde, samochody fuj, żarówki fuj, Coca-Cola fuj, mrożonki fuj. Ale jakbyśmy nagle wrócili do epoki kamienia łupanego to by się wielki problem zrobił, a do tego żaden z nas by nie przetrwał bo nie wiedziałby jak. Więc ja wolę sobie kupić pyrki, mięsko i zrobić żarełko niż biegać po lesie z dzidą i polować jak czynią to do dzisiaj niektóre ludy. Fajnie, że sobie tak żyją, ale bez przesady.
[quote name='jerry' post='52172' date='nie, 26 kwi 2009 - 23:51']A szkoda bo nie masz racji. Znam się troszkę na tych klimatach. Przystaw telefon do głośnika i co usłyszysz? Lub postaw 2 telefony naprzeciw siebie i zadzwoń z jednego do drugiego z tym że pomiędzy nimi pozostaw surowe jajko w skorupce. Co się stanie? Czyżby jajko się ugotuje na "twardo"???
Z komórkami chodzi tylko o fale i tzw. częstotliwość. Jest to wysoce niebezpieczne. Skutki tego zobaczymy za jakieś 50 lat. Ale już dziś wiadomo o co chodzi a mamy to w D... tak jak własne drowie.
W końcu na co dzień się gotuje falami gsm, jajeczka na twardo na kanapeczki.
I Przepraszam za mała zmiana tematu.
Pozdrawiam sympatyków iphonów oraz beznadziejnego ich oprogramowania od appla.[/quote]
Wiesz, ja jajka gotuję na gazie, a nie przez komórkę. Jest szybciej.
A co do skutków. Za 50 lat to ja będę już stara, brzydka i pomarszczona to wisi mi to.
