UTOPENCE
składniki:
2 kg serdelków wieprzowych
1.75 kg cebuli
600 ml octu, najlepszy winny
1250 ml wody
5 łyżek stołowych soli - 120g
1/2 łyżki stołowej zmielonego czarnego pieprzu
3/4 łyżki stołowej cukru - 10g
1 łyżka stołowa oleju
3 listki laurowe
chili na czubeczku noża, ale można i więcej jak kto lubi ostrzejsze
Sposób przygotowania:
Najpierw zalewa - zagotowujemy wodę z octem - dodajemy sól, cukier, olej, liść laurowy i chili i gotujemy 2 minuty. Zalewę schładzamy.
Serdelki obieramy ze skórki i kroimy na 4 części.Obraną cebulę kroimy w krążki. Do umytego, 5-litrowego słoja po ogórkach wrzucamy warstwę cebuli na wysokość 1 cm. Układamy warstwę serdelków. Później taką samą warstwą cebuli przekładamy serdelki - warstwy powtarzamy aż do napełnienia słoja.
Ochłodzoną zalewę wlewamy do słoja. Słój dobrze jest przykryć celofanem i owinąć gumką. Najlepiej niech postoją 2 - 4 godziny w temperaturze pokojowej, a później do lodówki. Po trzech dniach można próbować. Najlepsze po tygodniu leżakowania.
I teraz nasza paranormalna przygoda: Bierzemy gotowe utopence, piwo (najlepiej czeskie, ale i nasz polski Cornelius Premium Lager będzie dobry) i idziemy nocą nad jakiś leśny staw. Siadamy sobie wygodnie, popijamy piwo, zagryzamy utopencem i czekamy na pojawienie się utopca (zwanego też wodnikiem). Jeśli księżyc jest w nowiu, to mamy dużą szansę na spotkanie.
Tylko nie przesadzajcie z piwem, bo gdy utopiec stanie się zbyt natarczywy, na przykład będzie zabierał się do topienia was, trzeba będzie szybko uciekać.
